Chawerim,
czas na nieco inny rodzaj Paraszat haSzawua. Nie na tak?, kt?ra dotyczy tego, co czytamy w Synagodze, ale na temat bardzo istotnej postaci, kt?rej Jorcajt obchodzimy w tym miesi?cu.
Noam Elimelech
W tym tygodniu, 21 dnia miesi?ca Adar, obchodzimy Jorcajt (rocznic? ?mierci) Rabbiego Elimelecha z Le?ajska. Oto par? s??w na temat tej jak?e znacz?cej i s?ynnej postaci:
?Ju? pi??set lat przed momentem, w kt?rym dusza Rabbiego Elimelecha zosta?a zes?ana na ziemi?, ?wiat by? w stanie podtrzymywania Boskiej mocy, aby dusza Rabbiego mog?a si? na nim pojawi?. Jego r?ce to Luchot Habrit (Tablice Przymierza), za? jego 10 palc?w odpowiada 10 przykazaniom, kt?re s? na nich wypisane?? ? m?wi? Rabbi Izrael z R??yna. Tak te? o Rabbim Elimelechu wypowiadaj? si? chasydzi. ?Rabbi wszystkich Rabbich? ? m?wiono o nim, i to on w?a?ciwie spowodowa? rozprzestrzenianie si? doktryny chasydzkiej w ca?ej Ma?opolsce i Galicji.
?Po?r?d jego student?w mo?emy znale?? m.in. Chozeh (?Widz?cego?) z Lublina, Kalmana Klonimusa Szapiro z Krakowa, Rabbiego Naftalego z Ropczyc.
?Urodzi? si? w ma?ej wiosce niedaleko Tykocina. Jego brat, Zusje z Annopola, kt?ry sam by? bardzo interesuj?c? postacia, wys?a? go do Magida z Mi?dzyrzecza, z kt?rym mia? specjalny kontakt.
W tak kr?tkim artykule nie jest mo?liwe opisanie tak istotnej postaci, nie jest te? mo?liwa pr?ba zrozumienia jej fenomenu. Mo?emy jedynie da? pewne przyk?ady z legend i opowie?ci chasydzkich.
Dzieci?stwo
?M?wi?c og?lnie o moim mistrzu, Rabbim Elimelechu? ? m?wi Rabbi Chaim z S?cza w imieniu Rabbiego Naftalego z Ropczyc ? ?robi? Tszuw? za ka?dy sw?j uczynek, nawet za to, co robi? jako niemowl?, kiedy karmiony by? mlekiem matki. By? mo?e j? ugryz?, albo sprawi? jej jaki? inny rodzaj cierpienia. Za to wszystko odprawia? Tszuw?, a tak?e stosowa? pokut? cielesn??.
Cielesno??
Jego syn, Rabbi Eliezer, pisze w swej ksi??ce ?Orach Latzdik? (?Droga Sprawiedliwego?): ?Daj B-?e, aby?my mieli tak czyste i nieskazitelne dusze, jak czyste by?o cia?o mego ojca. Wszystko to by?o rezultatem studi?w nad Tor?, kt?re odbywa?y si? na najwy?szym poziomie, a? cia?o sta?o si? niczym Merkawa [Rydwan] (?) dla Boskiej Istoty?.
O Chewlej Maszijach [= czas przed przyj?ciem Maszijacha]
Swoista tradycyjna opowie?? mistyczna przekazywana w?r?d chasyd?w z pokolenia na pokolenie m?wi o tym, ?e z powodu Rabbiego Elimelecha wszystkie k?opoty, kt?re mia?y nas dotkn?? przed przybyciem Maszijacha, nie spe?ni? si?. Oto s?owa Rebbego z Komarnego, kt?re mo?emy znale?? w jego ksi??ce ?Netiw Micwotecha? (??cie?ka Twych przykaza??): ?Mam now? koncepcj? dotycz?c? Tanaim [Tanaici, kt?rzy napisali Miszn?] ? mieli oni wizj? si?gaj?c? ko?ca wszystkich pokole? i napisali o wszystkich niegodziwo?ciach, kt?re b?d? mia?y miejsce przed przybyciem Maszijacha. Mimo tego nie potrafili dostrzec, ?e [Rabbi] Elimelech pojawi si? na ziemi i ?e, tym samym, wszystkie te nieszcz??cia zostan? ?os?odzone? i anulowane dzi?ki [Rabbiemu] Elimelechowi?.
Warto wiedzie?, ?e Chasydzi u?ywaj? specjalnego terminu aby zdefiniowa? s?u?b? B-gu, zw?aszcza t?, kt?ra zwi?zana jest z Dawen [modlitw?] i z Szabatem. Jest to ?Awoda? [= mo?na to s?owo przet?umaczy? jako: praca, wysi?ek, po?wi?cenie, oddanie]. Termin ten sugeruje, ?e Chasyd nie tylko wykonuje przykazania po to, aby je wype?ni?, ale oddaje si? im ca?ym sercem i dusz? poprzez po?wi?cenie swojej osoby na rzecz owego przykazania oraz, co za tym idzie, stanie si? jego cz??ci?.
Jak powinna wygl?da? ?Awoda? Chasyda, kt?ry chce si? przygotowa? do Szabatu, wed?ug Rabbiego Elimelecha? Sp?jrzmy na opis, kt?ry znajduje si? w ksi??ce Noama Elimelecha: ?>>W pi?tek powinni przygotowa???<< ? tak nakazuje Tora. Je?li za? cz?owiek ma w?a?ciwe intencje i zwr?cony jest ku niebiosom przez ca?y tydzie? poprzez to co robi i przez jego studia? w?wczas, gdy nadchodzi wiecz?r Szabatu, jasno?? Szabatu o?wieci go i roz?wietli, nawet je?li si? specjalnie nie przygotowa? na przyj?cie Szabatu? Wtedy, kiedy dozna iluminacji, zrozumie, ?e to, czego dokona? przez ca?y tydzie?, zosta?o zrobione we w?a?ciwy spos?b?.
Jednym ze s?ynnych dokona? Rabbiego Elimelecha jest Tfila lifnei haTfila [Modlitwa przed modlitw?]. Jest to nie tylko modlitwa do B-ga, aby powiedzie? modlitw? we w?a?ciwy spos?b, ale tak?e modlitwa o to, aby B-g sprawi?, ?e modl?cy si? staje si? cz??ci? modlitwy.
Saba Kadisza [Rabbi Isachar Dober] z Radoszyc opowiada, ?e, kiedy by? dzieckiem, sta? razem z innymi ch?opcami przed drzwiami Rabbiego Elimelecha i rozmawiali mi?dzy sob?. Nagle ujrzeli bardzo wysokich ludzi, kt?rzy szybko zmierzali do domu Rabbiego. Kiedy dotarli do drzwi, schylili si?, aby przej?? przez nie, za? Rabbi zamkn?? drzwi za nimi. Ch?opcy nie mogli ujrze? twarzy tych os?b, ale widzieli ich plecy. Saba m?wi: ?I czekali?my na zewn?trz, a? wyjd? z domu, aby ujrze? ich twarze, ale w jaki? tajemniczy spos?b, kiedy to si? sta?o, nie mogli?my nadal ujrze? ich twarzy. Zaraz potem szybko znikn?li. Wtedy zrozumieli?my, ?e jest co? wyj?tkowego w tych osobach. I uznali?my wsp?lnie, ?e nale?y o to spyta? Rabbiego [Elimelecha]. Ale wkr?tce po modlitwach na Minch? Rabbi [Elimelech] zawo?a? nas do siebie i rzek?: <<Kiedy ujrza?em, ?e wi?kszo?? ludzi nie koncentruje si? na modlitwie w taki spos?b, w jaki powinni (?), pomy?la?em, ?e mo?e powinienem zrobi? now? wersj? modlitwy ? kr?tk?, na kt?rej ka?dy modl?cy si? m?g?by si? skoncentrowa?. Ale wtedy przybyli do mnie Anszej Kneset haGdola [= ludzie Wielkiego Zebrania, ci, kt?rzy ustanowili File] z pro?b?, abym tego nie robi?. Naradzi?em si? z nimi i zgodzili?my si? wsp?lnie, ?e napisz? Modlitw? przed Modlitw?<<?.
Mo?e te par? s??w o Rabbim Elimelechu, par? z tysi?cy historii o nim, da nam pewien pocz?tek do dalszych rozwa?a? nad t? postaci?. Nie zapominajmy te? o powi?zaniach z Krakowem: par? dni przed ?mierci? Elimelecha, zawo?a? do siebie w ?rodku nocy swego studenta, Kalmana Klonimusa z Krakowa (p??niejszego autora ?Maor waSzemesz?) i poprosi? go, aby wzi?? ze sob? jego lask? i poszli razem na cmentarz. Rabbi Elimelech poprosi? go, aby zrobi? znak w odpowiednim miejscu. Spacerowali po cmentarzu. Nagle student ujrza? kolumn? ognia i iskier, kt?re strzela?y z kolumny. Natychmiast zrobi? znak na ziemi w miejscu, w kt?rym ujrza? kolumn?. Wr?cili do domu. Przy drzwiach do swego pokoju Rebbe rzek?: >>T? kolumn? by? Baal Szem Tow. Chc? by? pochowany w tamtym miejscu. A tam, gdzie pad?y iskry, b?dzie m?j ohel.<<?