Paraszat Wajikra ? dlaczego Korbanot?

W tym tygodniu zaczniemy czyta? now? Sefer (ksi?g?), Sefer Wajikra.

Przez szkolnych student?w jest ona uwa?ana za najtrudniejsz? ksi?g? z pi?ciu ksi?g Tory (?eby nie m?wi? ?nudn??). Dlaczego? Poniewa? zajmuje si? ona rzeczami, kt?re by?y i s? daleko od nas, nie mamy ich od lat i mo?emy tylko modli? si?, ?eby mie? je znowu.

Kr?tkie spojrzenie na Sefer Wajikra :
Ksi?ga ta jest po?wi?cona zagadnieniu B-?ej Obecno?ci (Szchina) pomi?dzy ?ydowskim narodem i wymaganym od nas zachowaniem w zwi?zku z tym faktem. B?dziemy czyta? w tej ksi?dze o nast?puj?cych zagadnieniach : Korbanot (ofiarach), wybra?stwie Kohanim, po?wi?ceniu Miszkanu (Przybytku), r??nych ?r?d?ach nieczysto?ci (kt?re przeszkadzaj? cz?owiekowi w uczestnictwie w aktywno?ciach zwi?zanych z Mikdasz),? oczyszczeniem Mikdasz (Jom HaKipurim), prawach dotycz?cych ofiar, ?wi?to?ci narodu, ?wi?to?ci Kohanim, ?wi?tach (i ich aspekcie zwi?zanym z Mikdasz),? dodatkowych ofiarach, ?wi?to?ci Ziemi, b?ogos?awie?stwie i ostrze?eniu, u?wi?conych obiektach.

Tradycyjnie, s?owo ?Korban? jest t?umaczone na angielski? jako ?ofiara?, co prawdopodobnie pochodzi z kombinacji ?aci?skich s??w, oznaczaj?cych ?czyni? ?wi?tym?, ale normalnie u?ywane oznacza po?wi?cenie czego?, oddanie czego? w zamian za nic ? ale w imieniu szczytnej sprawy?(np. obrony kraju, dorastania dzieci itp.). Albo s?owo ?ofiara? w j?zyku polskim, kt?re ma prawie takie samo znaczenie. W j?zyku hebrajskim s?owo Korban pochodzi od hebrajskiego korzenia ?KAREW? ? co oznacza ?podchodzi? bli?ej?. Korban jest pojazdem dla cz?owieka do dostania si? bli?ej B-ga, przynoszeniem siebie samego bli?ej Haszem. W ksi?dze Chassidut jest wielka lekcja dotycz?ca pasuku ?adam Ki Jakriw Mikem? (Wajikra 1:2), ?e m?g?by by? on interpretowany jako ?cz?owiek, kt?ry po?wi?ca siebie samego jako ofiar? dla Haszem? (zobacz poni?ej wyja?nienie Rambana).

W dw?ch pierwszych paraszijot z Wajikra ? Wajikra i Caw Tora uczy nas o r??nych rodzajach korbanot, ich szczeg??ach, o specjalno?ciach ka?dej z nich, i wi?cej. Jest ma?a r??nica pomi?dzy tymi dwoma paraszijot. Podczas gdy w Paraszat Wajikra jest wi?cej skupienia na punkcie widzenia cz?owieka, kt?ry przynosi Korban, z naciskiem na to, jakie typy okoliczno?ci mog?yby motywowa? przyniesienie ofiary, jaki typ zwierz?cia lub ziarna nale?y przynie?? itp.? W Caw skupienie jest na procedurze pos?uguj?cego Kohena, kt?ry kiedy? sprawowa? ofiar?, i na tym, jaki rodzaj leczenia ka?dy Korban mia? w szczeg?lno?ci.

Ka?da z Korbanot jest przedstawiona na pocz?tku z fraz?: ?Zot Torat ha…? (to jest instrukcja dotycz?ca [ofiary]…). Ka?dy Korban jest odmienn? ?Tor??, odmiennym nauczaniem tego, czego mamy si? nauczy?. Z tego powodu Rabbi Mosze Isserles (Remu) wybra? t? nazw? dla swojej ksi?gi ?Torat Haola?, w kt?rej wyja?nia nie tylko znaczenie Korbanot i ich pow?d, ale r?wnie? znaczenie wszystkich szczeg???w dotycz?cych Bet HaMikdasz, jego miar itp.

W drugiej cz??ci tej ksi?gi (rozdzia? 2) Remu przedstawia og?lny przegl?d wszystkich opinii, kt?re by?y dane podczas stuleci ? dlaczego Tora nakazuje nam ofiarowywanie Korbanot?

Remu opisa? 12 metod, przytoczymy je wszystkie nast?pnym razem. W tym tygodniu skupimy si? tylko na dw?ch, najbardziej znanych, drogach Rambama i Rambana.

W swojej filozoficznej pracy More Newuchim (Przewodniku B??dz?cych) Rambam (Majmonides) po?wi?ci? dobr? cz??? dyskusji na temat Taamei Micwot (racjonalno?ci ukrytej za Micwot). Wi?kszo?? trzeciej cz??ci More dotyczy rozwa?a? nad rytualnymi Micwot i zakazami znajduj?cymi si? w Torze. Generalne twierdzenie Rambama jest takie, ?e ka?da Micwa jest mo?liwa do wyt?umaczenia poprzez specyficzne racjonalne rozumowanie, w odr??nieniu do Rasziego i innych Riszonim, kt?rzy utrzymywali, ?e nie ma potrzeby wyja?niania ka?dej Micwy jak jest to podkre?lone w Micwie Para Aduma (czerwonej krowy), ?e Tora (Bamidbar 19) nazywa to Chok, przykazaniem bez wyja?nienia.

Wiele my?lenia nad rytualnymi zakazami (np. Szaatnez, mi?so i mleko), wed?ug Rambama, mo?e by? najlepiej zrozumiane jako skierowane przeciwko t?u kanaanejskich poga?skich praktyk w czasach Tory. Od kiedy poganie praktykowali takie rytua?y, jak gotowanie dziecka w mleku jego matki, odprawianie s?u?by kultowej w ubraniach zrobionych z mieszanki we?ny i lnu itp., Tora zakazywa?a tych praktyk w celu oddzielenia nas od nich i ich ba?wochwalczych zachowa?.

Pr?buj?c znale?? racjonalne wyt?umaczenie, ukryte za Korbanot, Rambam podobnie pod??a ?cie?k? powod?w wytyczon? przez racjonalne przes?anki. Pozw?lmy m?wi? samemu More Newuchim:

?Jest niemo?liwe nagle przej?? od jednej skrajno?ci do drugiej. Poniewa? cz?owiek ? zgodnie z jego natur? ? nie jest zdolny do odrzucenia nagle tego, do czego by? g??boko przyzwyczajony… Jako, ?e to by?o g??boko zakorzenion? i uniwersaln? praktyk?, ?e ludzie dawali podczas religijnej s?u?by ofiary ze zwierz?t w ?wi?tyniach… B-g w Jego m?dro?ci nie widzia? za w?a?ciwe przykaza? nam kompletnie odrzuci? wszystkie te praktyki ? co? czego cz?owiek m?g? nie by? zdolny zaakceptowa?, zgodnie z ludzk? natur?, kt?ra ma sk?onno?? do zwyczaju… On zatem zostawi? te praktyki ale zmieni? je z ich ba?wochwalczych skojarze?…?eby ich cel by? skierowany tylko do Niego. Zatem, On przykaza? nam zbudowa? sanktuarium dla Niego z o?tarzem dla Jego Imienia i sk?adaniem ofiar dla Niego… T? drog? ba?wochwalstwo by?o usuni?te i wielki fundament naszej wiary ? istnienie i jedyno?? B-ga ? by?y ustanowione. To by?o ustanowione bez mieszania ludziom w g?owach przez zakaz s?u?by, do kt?rej byli oni przyzwyczajeni i z kt?r? byli zaznajomieni… B-g nie wybra? zmiany ludzkiej natury poprzez cud… Jako, ?e s?u?ba ofiarnicza nie jest pierwszoplanow? intencj?… tylko jedna ?wi?tynia by?a ustanowiona… W ?adnym innym miejscu nie jest dozwolona ofiara…. to ogranicza tak? s?u?b? z pewno?ci?, ?e B?g nie uzna? za niezb?dne odrzuci? to… jak to prorocy cz?sto deklarowali, ?e obiekt ofiar nie jest tak istotny i ?e B?g mo?e oby? si? bez nich….? (Przewodnik III:32).

To wyja?nienie brzmi dobrze dla nas i odpowiada naszej nowoczesnej wra?liwo?ci, kt?ra jest ?atwo wstrz??ni?ta obrazem ofiar ze zwierz?t. Ale jednak to zawiera domy?lnik, ?e dzi? nie potrzebujemy ich wi?cej, nie mamy bowiem pogan, kt?rzy ofiarowywali zwierz?ta lub u?wi?cali je. Powoduje to, ?e Korbanot nie nale?? do prawdziwego idea?u ? i, jako takie, nie maj? miejsca w naszej wizji mesja?skiej przysz?o?ci.

Ale nawet je?li tak, tam s? pewne trudno?ci w tym wyja?nieniu. Na dwie z tych trudno?ci zwraca uwag? Ramban.? Po zacytowaniu wyja?nienia Rambama, Ramban oznajmia:

?Ale te s?owa zaledwie poruszaj?, lecz? niedbale powa?n? ran? i wielk? trudno??, i czyni? ?St?? wieczno?ci zanieczyszczonym? [je?li ofiary by?y nakazane tylko] w celu usuni?cia fa?szywych wierze? z serc z?ych i g?upich mieszka?c?w ?wiata, podczas gdy Pismo m?wi, ?e s? one ?po?ywieniem ofiarnym zrobionym przez ogie?, dla mi?ego zapachu?. Zatem, [je?li ofiary by?y przeznaczone do eliminowania] g?upich [idei] Egipcjan, ich choroba nie by?aby tam po to, by j? leczy?. Przeciwnie, to by zwi?ksza?o zamieszanie, bo intencj? wy?ej wspomnianych z?ych ludzi by?a s?u?ba religijna stadom owiec i wo??w, kt?re zgodnie z ich opini? posiada?y najwy?sze w?adze [nad ludzkimi sprawami], a kt?re dlatego, ?e oni powstrzymywali si? przed jedzeniem ich ze wzgl?du na ich moc i si??, potem by?y zarzynane dla Niewymawialnego Imienia, jako znak szacunku i honoru dla [tych stad]. Ci czciciele sami byli w zwyczaju tak robi?, jak Haszem powiedzia?: ?A oni powinni nie sk?ada? wi?cej swych ofiar dla satyr?w? a ci, kt?rzy zrobili z?otego cielca ofiarowali mu to. Teraz Rambam wspomina , ?e ba?wochwalcy zwykle sk?adali ofiar? ksi??ycowi, w dniach nowego ksi??yca, i s?o?cu, kiedy ono wschodzi?o w szczeg?ln? konstelacj? znan? im z ich ksi?g. Choroba ba?wochwalstwa na pewno zosta?aby du?o lepiej wyleczona je?li jedliby?my do syta [te zwierz?ta] , kt?re by?yby uwa?ane przez nich za zakazane,? co? czego oni nigdy nie zrobiliby.

Ponadto, kiedy Noah wyszed? z arki ze swymi trzema synami, nie by?o jeszcze na ?wiecie Chaldejczyk?w lub Egipcjan, jeszcze nie sk?adano ofiar, kt?re by?y mi?e B-gu, jak stwierdzaj?c to Pismo pisze: ?I Wieczny poczu? przyjemny zapach?…. Jeszcze nie by?o tam najdrobniejszego ?ladu ca?ego ba?wochwalstwa na ?wiecie… Wyra?enie Pisma zwi?zane z ofiarami jest takie ?Moje po?ywienie kt?re jest przynoszone dla Mnie na ofiar? robion? na ogniu, dla mi?ego zapachu dla Mnie? (Bamidbar 28:2). Daleko zatem jest od tego, ?e one nie powinny mie? ?adnego innego celu i intencji poza eliminacj? ba?wochwalczych punkt?w widzenia z umys??w g?upc?w.

Jest du?o ?atwiej zaakceptowa? taki pow?d ofiar, kt?ry wymieniaj? uczeni (Ibn Ezra) m?wi?c,? ?e odk?d uczynki cz?owieka s? osi?gane poprzez my?l, mow? lub akcj?, odt?d B-g nakaza?, ?e kiedy cz?owiek zgrzeszy i przyniesie ofiar?, powinien po?o?y? swoje d?onie na niej jako zaprzeczenie do [pope?nionego] uczynku. Powinien wyzna? g?o?no swoje grzechy jako zaprzeczenie jego [z?ej]? mowie, i powinien spali? wn?trzno?ci i nerki [ofiary] w ogniu, poniewa? one by?y instrumentami my?lenia i po??dania w ludzkiej istocie. Powinien spali? nogi [ofiary] bo odpowiadaj? one d?oniom i stopom osoby, kt?ra jest analogiczna do krwi w jej ciele. Wszystkie te czynno?ci s? wykonywane w takim porz?dku ?e kiedy one zostan? zrobione, osoba powinna zda? sobie spraw? , ?e zgrzeszy?a przeciwko swemu B-gu swoim cia?em i dusz?, i ?e ?jej? krew powinna naprawd? by? wytoczona i ?jej? cia?o spalone, gdyby nie mi?osierna ?yczliwo?? Stw?rcy, Kt?ry wzi?? od niej substytut i okup, czyli t? ofiar? wi?c to jej krew b?dzie w miejsce krwi cz?owieka, jej ?ycie w miejsce jego ?ycia, i ?e g??wne cz?onki ofiary b?d? w miejsce g??wnych cz??ci jego cia?a. Cz??ci [dawane z ofiary za grzechy kap?anom] s? nakazane po to, by wspiera? nauczycieli Tory, ?eby modlili si? za niego. Powodem codziennej publicznej ofiary jest to, ?e niemo?liwym jest dla spo?eczno?ci [jako ca?o?ci] kontynuowa? unikanie? grzechu. Tam s? s?owa, kt?re s? warte akceptacji, skierowane do serca jako s?owa Agady? (Komentarz do Tory: Wajikra 1:9):

Tu jeste?my, dwaj filozofowie: racjonalista Rambam, szukaj?cy ludzkiego zrozumienia, naprzeciw kabalisty, Rambana, kt?ry akceptowa? niebia?skie przykazania takimi, jakie s?.