Ekew
?Gdyby? powiedzia? w sercu twoim: liczniejsze s? narody te ode mnie jak?e zdo?am ich wyp?dzi?? Nie obawiaj si? ich? (Dwarim 7: 17-18).
Je?li pomy?lisz, ?e poprzez swoj? si?? zdo?asz zwyci??y? inne narody ? m?wi Tora do narodu Izraela- w ten spos?b uniemo?liwisz sobie zwyci?stwo, poniewa? fizycznie i militarnie narody te s? w istocie silniejsze od ciebie.
Jedynie, je?li zrozumiesz w swym sercu, ?e twoje zwyci?stwo przyjdzie nie dzi?ki twojej sile, i ?e oni- inne narody w ziemi Kanaan- ?liczniejsze s? ode mnie? i nie b?dziesz w stanie zobaczy? ?adnej drogi do zwyci?stwa, i powiesz sobie: ?nie zdo?am ich wyp?dzi??, poniewa? w?asnych si? nie posiadam na tyle, by zwyci??y? ? to w?a?nie przekazuje nam Tora- nie l?kaj si? ich! Kiedy bowiem polegasz na Haszem, nie masz si?, o co martwi?. Moja pomoc jest ci wtedy obiecana ? m?wi Haszem.
S?owa te pochodz? z ksi??ki rabina Eliezera Aszkenazy po tytu?em ?Maasei Haszem? (Dzie?a Haszem).
Tora rzeczywi?cie kontynuuje dalej w tym duchu i jednoznacznie przekazuje nam w swej parszy:
?Niech si? twe serce nie unosi pych?, nie zapominaj o Panu, Bogu twoim, kt?ry ci? wywi?d? z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Oby? nie powiedzia? w sercu: To moja si?a i moc moich r?k zdoby?y mi to bogactwo. Pami?taj o Panu, Bogu twoim, bo On udziela ci si?y do zdobycia bogactwa, aby wype?ni? dzisiaj przymierze, jakie poprzysi?g? twoim przodkom.?Lecz je?li zapomnisz o Panu, Bogu twoim, i p?jdziesz za bogami obcymi, aby im s?u?y? i oddawa? im pok?on, oznajmiam ci dzisiaj, ?e zginiesz na pewno.?
W zwi?zku z owym tematem opowiem wam pewn? chasydzk? histori? autorstwa rabina Lewiego Izaaka z Berdyczowa, cho? mo?liwe jest, ?e autorem historii by? inny rabin.
Pewna bezdzietna para przyby?a pewnego dnia do rabina, prosz?c o b?ogos?awie?stwa i modlitwy na rzecz umo?liwienia im potomstwa. Rabin usiad? i s?ucha? w skupieniu i pod koniec ich opowie?ci powiedzia?: ?Gotowy jestem pob?ogos?awi? wam narodzinami dzieci, kosztowa? was to jednak b?dzie czterysta czerwonych (?wczesne z?ote), kt?re stanowi? b?d? ?odkupienie duszy?.
Para przybysz?w s?ucha?a z zaskoczeniem. ?Ale rabi ? rzekli- to suma pieni?dzy, na kt?r? nigdy nie b?dzie nas sta?.? W ?zach i b?aganiach pr?bowali przekona? rabina do obni?enia ceny lub jakiego? kompromisu. By? mo?e sprzedaj?c sw?j dom uzyskaliby sto czerwonych, jednak gdy mowa o czterystu…
Rabin jednak twardo obstawa? przy swoim- czterysta i ani grosza mniej! W przeciwnym razie ? nie b?dzie b?ogos?awie?stwa. Nie pomog?y p?acze i b?agania.
M??czyzna i kobieta nie posiadali si? ze zdumienia. ?To ma by? wsp??czuj?cy i lito?ciwy rabin?? Ju? odchodzili sprzed oblicza rabina, kiedy kobieta szepn??a do swego m??a: ?To jest wskaz?wka dla nas, skoro rabin nie mo?e nas uratowa?, mamy jeszcze Ojca mi?o?ciwego w niebie, mo?e on nas uratuje…?
Us?yszawszy te s?owa rabin wykrzykn?? z rado?ci? ? ?W?a?nie to chcia?em us?ysze?!? Wskaza? parze by wr?ci?a do niego i powiedzia? do nich: ?Po tym jak przyszli?cie do mnie i wys?ucha?em waszej historii zrozumia?em szybko, ?e ca?? wiar? pok?adacie w s?ynnym rabinie i w to, ?e jego b?ogos?awie?stwo spe?ni wasze ?yczenie i uratuje was. Pomy?la?em te?, ?e nie macie w sobie modlitwy, takiej, kt?ra z serca prosi o b?ogos?awie?stwo Haszem, ?e wy ufacie nie Jemu a mi. W zwi?zku z tym chcia?em was postawi? w takiej sytuacji, w kt?rej zrozumiecie, ?e zale?nym mo?na by? tylko od Haszem, tylko do niego si? modli?, bo on, i tylko On, jest w stanie wam pom?c. A ja wszystkie moje si?y posiadam dzi?ki modlitwie do Niego. Teraz, kiedy we mnie zw?tpili?cie i zrozumieli?cie, ?e w nikogo nie mo?ecie wierzy?, tylko w pomoc Ojca w niebie, teraz mog? da? wam obiecane przeze mnie b?ogos?awie?stwo.
Rabin pob?ogos?aw ich i ju? pod koniec nast?pnego roku ma??e?stwu narodzi? si? pierwszy potomek.
Mo?liwe, ?e przekonanie: ?To moja si?a i moc moich r?k zdoby?y mi to bogactwo? b??dne jest nie tylko wtedy, kiedy odnosi do si?y fizycznej, ale i do si?y duchowej. Jedyne si?y, jakim mo?emy zaufa? w pe?ni to si?y Najwy?szego.
Szabat Szalom!