I ?ni? si? J?zefowi sen, i opowiedzia? braciom swoim? (Bereszit 37:5)
A potem mia? on jeszcze inny sen? (Ibid :9)
? obaj – podczaszy i piekarz nadworny kr?la egipskiego – tej samej nocy obaj mieli sen o r??nych znaczeniach. Kiedy J?zef przyszed? do nich z rana, zobaczy?, ?e byli zafrasowani. Zapyta? wi?c obu tych dworzan faraona, kt?rzy wraz z nim przebywali w wi?zieniu: Czemu to dzisiaj macie twarze tak zas?pione? Odpowiedzieli mu: Mieli?my sen i nie ma nikogo, kto m?g?by nam go wyt?umaczy?. Rzek? do nich J?zef: Wszak wyt?umaczenia nale?? do Boga. Opowiedzcie mi je. (ibid 40:5-9)
Rabin Samuel ben Nachmani powiedzia?: W ?nie cz?owieka pojawiaj? si? jedynie rzeczy, sugerowane przez jego my?li.
Raba powiedzia?: Dowodzi temu fakt, ?e w ?nie cz?owieka nigdy nie pojawia si? palma daktylowa ze z?ota lub s?o? przechodz?cy przez ucho od ig?y. (Poniewa? cz?owiek nigdy nie my?li o takich rzeczach).
Cesarz Rzymu (prawdopodobnie Trojan, przemierzaj?c Ziemi? Izraela w czasie swej wyprawy do Persji) powiedzia? do Rabina Joszuy ben Hananja: Wy ?ydzi, utrzymujecie ?e jeste?cie bardzo m?drzy. Powiedz, co zobacz? w moim ?nie.
Odpowiedzia?: Zobaczysz Persjan ( tj. Partians) zmuszaj?cych ci? do wykonywania niewolniczej pracy, do karmienia nieczystych zwierz?t za pomoc? z?otego pastora?a i okradaj?cych ci?. Trojan my?la? o tym ca?y dzie? i w nocy zobaczy? to w swoim ?nie. (Trojan zosta? pokonany przez Partian?w w 116 r. C.E…)
Kr?l Szapor Pierwszy powiedzia? pewnego razu do Samuela: Wy ?ydzi, utrzymujecie ?e jeste?cie bardzo m?drzy. Powiedz, co zobacz? w moim ?nie.
Odpowiedzia? mu: Zobaczysz jak Rzymianie przybywaj? i bior? ci? w niewol? i zmuszaj? ci? do rozkruszania daktyli-kamieni w z?otym m?ynie. Szapor my?la? o tym ca?y dzie? i w nocy zobaczy? to w swoim ?nie…
Bar Hedja by? interpretatorem sn?w. Tym, kt?rzy mu zap?acili, wyja?nia? sny w spos?b w korzystny dla nich spos?b, a tym, kt?rzy mu nie p?acili, dawa? negatywn? interpretacj?.
Abaje i Raba, ka?dy z nich mia? sen. Abaje da? Bar Hedji zuz, Raba nie da? mu nic. Powiedzieli do niego:
W naszym ?nie musieli?my przeczyta? werset “Tw?j w?? na oczach twych zostanie zabity, a nie b?dziesz go jad?” (Dwarim 28:31). Rabie powiedzia?: Twoja dzia?alno?? handlowa b?dzie pora?k?, i b?dziesz tak zasmucony, ?e nie b?dziesz mia? apetytu by je??. Potem zwr?ci? si? do Abaje: Twoja dzia?alno?? handlowa b?dzie prosperowa? i nie b?dziesz m?g? je?? z czystej rado?ci.
Nast?pnie rzekli do niego: Mieli?my do przeczytania w naszym ?nie s?owa wersetu: ” Wydasz na ?wiat syn?w i c?rki, a nie zostan? u ciebie, bo p?jd? w niewol?. “(Dwarim 28:41). Rabie wyja?ni? s?owa te odczytuj?c je w spos?b dos?owny i niekorzystny dla niego.? Do Abaje powiedzia?: Masz wiele syn?w i c?rek, c?rki twoje wyjd? za m?? i odejd? daleko, i to wydawa? ci si? b?dzie, jakby posz?y do niewoli.
Powiedzieli do niego: Mieli?my do odczytania werset: “Wtedy zobacz? wszystkie narody ziemi, ?e imi? Pana zosta?o wezwane nad wami, i b?d? si? ciebie l?ka?y” (Dwarim 28:10). Zwr?ci? si? do Abaje: Twoje imi? i nazwisko s?awne b?dzie jako rektora uczelni, i wszyscy b?d? si? ciebie obawiali. Do Raby powiedzia?: b?dzie w?amanie do skarbca Kr?la (do miejsca, gdzie wp?ywaj? podatki), zostaniesz aresztowany jak z?odziej, i ka?dy wyci?gnie z tego wnioski, m?wi?c: Je?li Raba jest podejrzany, o ile? bardziej jeste?my my. Nast?pnego dnia skarbiec Kr?la zosta? obrabowany, a oni przyszli i aresztowali Rab?.
?
Powiedzieli do niego: Widzieli?my sa?at? na brzegach s?oika.
Rzek? do Abaje: Tw?j interes zostanie podwojony jak sa?ata. Rabie obja?ni?: Tw?j interes b?dzie gorzki jak sa?ata.
Powiedzieli do niego: Widzieli?my troch? mi?sa na brzegach s?oika. Zwr?ci? si? do Abaje: Twoje wino b?dzie s?odkie, i wszyscy b?d? przychodzi?, by kupi? od ciebie mi?so i wino.? Do Raby powiedzia?: Twoje wino skwa?nieje, i wszyscy b?d? przychodzi?, by zanurzy? w nim mi?so.
Opowiedzieli mu: “Widzieli?my bary?k? wisz?c? na palmie. Rzek? do Abaje: Twoja dzia?alno?? handlowa b?dzie wzrasta? jak palma. Do Raby powiedzia?: Tw?j towar b?dzie s?odki jak daktyle ? s?odki dla klient?w ze wzgl?du na sw? tani? cen?.
Opowiedzieli mu: Widzieli?my jak granat puszcza swe p?dy po brzegach s?oika. Do Abaje rzek?: Twoje towary b?d? drogie jak granaty. Zwr?ci? si? do Raby: Tw?j towar b?dzie czerstwy jak [wysuszone] owoce granatu.
Opowiedzieli mu: Widzieli?my m?odego os?a stoj?cego nad nasz? poduszk? i rycz?cego. Rzek? do Abaje: Zostaniesz kr?lem (tj. przewodnicz?cym Bet Midrasz), i Amora (t?umacz) sta? b?dzie przy tobie. Zwr?ci? si? do Raby: S?owa ?Lecz pierworodny p??d os?a? (Szmot 13:13. Werset ten jest jednym z czterech zawartych w tefilin), zosta?y wymazane z twego tefilin. Raba powiedzia? do niego: Spojrza?em i widz?, ?e si? tam nadal znajduj?. Odpowiedzia? mu: Z pewno?ci? litera waw ze s?owa wChamor (osio?) jest wymazana z twego tefilin. Raba sprawdzi? i zobaczy?, ?e waw z ?Chamor? jest wymazana.
?
Nast?pnie Raba uda? si? do niego w pojedynk? i rzek? do niego: ?ni?o mi si?, ?e zewn?trzne drzwi wypad?y. Powiedzia? mu: Twoja ?ona umrze.
Opowiedzia? mu: ?ni?em, ?e moje przednie i tylnie z?by wypadn?. Rzek? do niego: Twoi synowie i twoje c?rki umr?.
Opowiedzia?: Widzia?em dwa go??bie w locie. Rzek? do niego: Rozwiedziesz dwie ?ony. (?ona por?wnana jest do go??bicy w Szir Haszirim 5: 2).
Opowiedzia?: Widzia?em dwie rzepy wygl?daj?ce jak patyki. Rzek? do niego: Otrzymasz dwa ciosy pa?k?.
Tego dnia Raba poszed? i siedzia? ca?y dzie? w Bet haMidrasz. Spotka? tam dw?ch niewidomych, k??c?cych si? ze sob?. Raba podszed?, by ich rozdzieli? i dosta? dwa uderzenia. Zamachn?li si? by wymierzy? mu kolejny cios, ale powiedzia?: “Dosy?! Widzia?em we ?nie tylko dwa … “
W ko?cu Raba poszed? i da? mu honorarium.
Opowiedzia? mu: Widzia?em wal?cy si? mur. Rzek? do niego: Zdob?dziesz bogactwo nie maj?ce ko?ca.
Opowiedzia?: ?ni?em, ?e willa Abaje zawali?a si? a jej kurz spad? na mnie.
Rzek? do niego: Abaje umrze i przewodnictwo uczelni b?dzie zaoferowane tobie.
Opowiedzia?: Widzia?em, jak moja w?asna willa zawala si? i wszyscy przyszli wzi?? po cegle.
Rzek? do niego: Twoje nauki b?d? rozpowszechnianie na ca?ym ?wiecie.
Opowiedzia?: ?ni?em, ?e g?owa moja rozpo?owi?a si? i wypad? z niej m?zg.
Rzek? do niego: Pierz wypadnie z twojej poduszki.
?
Bar Hedja podr??owa? kt?rego? razu ?odzi? wraz z Rab?. Kiedy Bar Hedja wychodzi? na brzeg, wypad?a mu ksi??ka. Znalaz? j? Raba i przeczyta? w niej: ?Wszystkie sny pod??aj? za mow??. Wykrzykn??: Pod?y! Wszystko zale?a?o od Ciebie a da?e? mi ca?y ten b?l! Wybacz? ci wszystko z wyj?tkiem tego, co powiedzia?e? o c?rce Raw Chisdy (?onie Raby, kt?rej Bar Hedja przepowiedzia? ?mier?). Niech b?dzie wol? Boga, ?eby cz?owiek ten zosta? dostarczony rz?dowi i by nie miano nad nim lito?ci!
Bar Hedja rzek? do siebie: C?? ja mam robi?? Nauczono nas, ?e przekle?stwo wypowiedziane przez m?drca, nawet niezas?u?one, nale?y przekaza?, to o ile? bardziej przekle?stwo Raby, kt?ry zas?u?y?! Powiedzia? do siebie: wstan? i odejd? na wygnanie. Do Mistrza powiedzia?: “Wygnanie dokonuje przeb?agania za grzechy”. Podni?s? si? i uciek? do Rzymian. Przyszed? i usiad? przy drzwiach str??a garderoby Kr?la.
Str?? garderoby mia? sen i opowiedzia? go Bar Hedji: ?ni?em, ?e ig?a uk?u?a mnie w palce. Rzek? do niego: Daj mi zuz! Str?? odm?wi? zap?aty i Bar Hedja nie powiedzia? ?adnego s?owa wyja?nie?.
Opowiedzia? mu znowu: ?ni?em, ?e robak (pr?chnica) wszed? pomi?dzy moje dwa palce.
Rzek? do niego:? Daj mi zuz! Str?? odm?wi? zap?aty i Bar Hedja nie powiedzia? ?adnego s?owa wyja?nie?.
Opowiedzia? mu: ?ni?em, ?e robak wype?ni? ca?? moj? r?k?.
Rzek? do niego: Robaki niszcz? wszystkie szaty z jedwabiu.
Dowiedziano si? o tym w pa?acu i doprowadzono str??a garderoby w miejsce wykonania kary ?mierci.
Str?? zapyta? si? ich: Kto mnie zetnie? Przyprowad? cz?owieka, kt?ry wiedzia? a nie powiedzia?.
Przyprowadzili wi?c Bar Hedj? i powiedzieli do niego: Przez tw?j zuz, zniszczone zosta?y wszystkie jedwabne szaty. Zwi?zali sznurem dwa cedry, do jednego z drzew przywi?zano jedn? jego nog?, do drugiego drug? nog?, po czym rozwi?zali sznur, tak, ?e nawet jego g?owa zosta?a rozpo?owiona. Oba cedry powr?ci?y do swej pierwotnej pozycji, ?ci?to mu g?ow? a jego cia?o zosta?o rozdarte na dwie cz??ci.
?
Talmud Bawli, Masechet Brachot, 55b