Nie b?dziecie tego samego dnia zabija? krowy albo owcy razem z jej ma?ym. (Wajikra 22:28)
R. Eleazar, syn R. Simeona, spotka? pewnego razu funkcjonariusza rzymskiego rz?du, pos?anego do aretszowania zlodziei. ‘Jak mo?esz ich znale??? ? zapyta? ? Czy nie s? por?wnani oni do dzikich besti, o kt?rych napisane jest: “Mrok sprowadzasz i noc nastaje, w niej kr??y wszelki zwierz le?ny.” ( Tehilim 104:20). Inni m?wi?, ?e do nich odnosi si? werset” Zasadza si? w kryj?wce, jak lew w swej jaskini” (Tehilim 10:9). By? mo?e [kontynuowa?] zamiast winnego z?apiesz niewinnego a winny ucieknie?’ Funkcjonariusz odpowiedzia?: ‘C?? mam zrobi?? To polecenie Kr?la’. ‘Pozw?l, ?e powiem ci co masz zrobi? ? odpar? rabin Eleazar ? Id? do tawerny w czwartej godzinie dnia (ok. 10 rano, pora ?niadania). Je?li zobaczysz tam cz?owieka drzemi?cego z kielichem w r?ku zapytaj si? kim on jest. Je?eli jest uczonym [mo?esz za?o?y?, ?e] wsta? on wcze?nie w celu kontynuowania swych studi?w; je?li jest pracownikiem fizycznym, wsta? musia? wcze?nie do swej pracy, je?li jest pracownikiem nocnym, by? mo?e walcowa? cienki metal (bez u?ycia m?otka, tak by nie zwr?ci? na siebie uwag?), je?eli nie jest on ?adnym z tych wymienionych jest to z?odziej ? aresztuj go.’ Raport z tej konsersacji zosta? przes?any do S?du i zostal wydany rozkaz: “Niech czytelnik tego listu stanie si? pos?a?cem” (=Niech ten, kt?ry jest autorem owych porad, sam je zrealizuje). R. Eleazar, syn R. Simeona, zostal wi?c pos?any do wykanania tej akcji i aresztowa? z?odziei. W zwi?zku z owym faktem R. Joszua, syn Karha, wysla? wiadomo?? do niego: “Ocet, syn wina! (= zdegenerowany syn tak wspania?ego ojca). Jak d?ugo dostarcza? b?dziesz ludzi naszego Boga na rze?!”. Szybko przysz?a odpowied?: “Pozbywam si? cierni z winnicy”. R. Joszua odpar? w?wczas: “Niech w?a?ciciel winnicy [B?g] sam pozb?dzie si? cierni.”
Kt?rego? dnia pewien pil?niarz przezwa? na ulicy R. Eleazara: ‘Winegar, syn wina’. Powiedzial Rabin do siebie: ‘Skoro jest tak bezczelny, napewno jest winowajc?’. Wyda? wi?c rozkaz aresztowania go: ‘Aresztowa? go! Aresztowa? go!’ Kiedy och?on?? z gniewu, pocz?? starania o jego uwolnienie, jednak nie zdo?a? doprowadzi? do tego. Pos?a? wi? do niego [pil?niarza] t? wiadomo??: “Strzeg?c swych ust i j?zyka, chroni si? ?ycie przed uciskami.” (Ksi?ga Przys?ow 21:23) Nast?pnego dnia pil?niarza powieszono i R. Eleazra stan?? pod szubienic? i p?aka?. Powiedzieli [jego uczniowie] do niego: ‘Mistrzu, nie smu? si?; poniewa? on i jego syn uwiedli zar?czon? kobiet? w Dniu Pojedniania.’ Us?yszawszy to, R. Eleazar po?o?y? r?k? na swym sercu i wykrzykn??: ‘Raduj si? moje serce! Je?eli sprawy, co do kt?rych masz[ty-serce] w?tpliwo?ci s? takie (s? sprawiedliwe. Rabin mia? w?tpliwo?ci, czy ?w cz?owiek zas?u?y? na powieszenie. Teraz jednak dowiedzia? si?, ?e zas?ugiwa?, w zwi?zku z uwiedzeniem zar?czonej dziewczyny, przewinienie karane ukamieniowaniem), ile? bardziej sprawiedliwe s? te, co do kt?rych nie masz w?tpliwo?ci! Jestem pewien, ?e ani robaki ani gnicie nie b?d? mia?y w?adzy nad tob?.’ Pomimo tego wydarzenia, nadal niepokoi?o go sumienie. Podano mu wi?c pigu?k? nasenn?, w?o?ono do marmurowej krypty, otwarto jego brzuch, z brzucha usuni?to ca?y koszyk t?uszczu, i po?o?ono [jego t?uszcz] na s?o?cu w miesi?cach Tammuz i Aw (letnie miesi?ce, odpowiadaj?ce czerwcowi i lipcowi), a mimo to t?uszcz nie zgni?. (Odczytano to za znak, ?e post?pil sprawiedliwie).
Bawa Mecia 83b