Paraszat Szoftim

Poni?szy komentarz Rabina Klonimusa Kalmana w temacie parszy na ten tydzie?, uczy nas dw?ch wa?nych chasydzkich zasad: kszta?towania cz?owieka dzi?ki pozytywnym metodom a tak?e po??danego sposobu uczenia si? Tory.

Zacznijmy od zasady drugiej ?

Jednym z przykaza? na?o?onych na kr?la jest przepisanie zwoju Tory –

?A gdy zasi?dzie na tronie kr?lestwa swojego, niechaj odpisze sobie odpis zakonu tego do ksi?gi, – od tego, kt?ry przed obliczem kap?an?w, Lewit?w. I niechaj b?dzie u niego, a niech odczytuje go po wszystkie dni ?ycia swojego, aby si? uczy? obawia? Wiekuistego, Boga swojego, przestrzega,c wszystkich s??w zakonu tego i ustaw tych, aby je spe?nia?. Aby si? nie wynosi?o serce jego nad braci? swoj?, i aby nie odst?powa? od przykazania ani na prawo, ani na lewo, – aby d?ugo ?y? przy kr?lestwie swojem, on i synowie Jego wpo?r?d Israela.? (Dwarim 17: 18-20)

Raszi wyja?nia ?

?Odpis zakonu tego ? dwa zwoje Tory, jeden zw?j do przechowywania w skarbcu, drugi- do towarzyszenia mu w przyjazdach i wyjazdach.? (Raszi Dwarim 17:18)

(Kr?l by? zobowi?zany do posiadania drugiego zwoju Tory, w uzupe?nieniu do pierwszego zwoju, jaki wymagany by? od ka?dego cz?onka ludu. Zw?j posiadany przez niego przed namaszczeniem na kr?la, przechowywany by? w skarbcu, a kr?lewski zw?j towarzyszy? mu w podr??ach).

Raszi odwo?uje si? do Talmudu, Masechet Sanhedrin ?

Nauczane by?o: ?niechaj odpisze sobie odpis (hebr: ?Miszne?) zakonu tego do ksi?gi? (Dwarim 17:18), to znaczy, powinien napisa? dla siebie dwie kopie, jedn? kt?ra podr??uje z nim, a drug?, do pozostawienia w skarbcu. Pierwsz?, kt?ra ma mu towarzyszy?, powinna by? zapisana w formie amuletu (jak najdrobniejsza forma) i zamocowana na ramieniu…? (Sanhedrin 21b)

Nasuwa si? kilka pyta? ?

Dlaczego dwie Tory? Jedna nie wystarczy?

Ponadto ? jaki jest sens w napisaniu Tory i ukryciu jej? Jaki sens posiada ukryty zw?j Tory? Czy? naturalnym przeznaczeniem Tory nie jest to, by si? z niej uczy?? Jakie jest jej inne przeznaczenie?

Rabin Klonimus Kalman zadaje jeszcze wi?cej pyta?, dla naszych rozwa?a? wystarcz? jednak te dwa.

W Zoharze zawarta jest optymistyczna idea, daj?ca nadziej? tym wszystkim nienajm?drzejszym spo?r?d nas, m?wi?ca o tym, ?e cz?owiek, kt?ry studiuje Tor? i stara si? j? zrozumie? i poj??, lecz nie do ko?ca mu si? to udaje, gdy? nie jest za bardzo poj?tny, po tym jak trafi on do ?wiata prawdy, wszystko to, czego nie zrozumia? w tym ?wiecie, stanie si? dla niego jasne i zrozumia?e w ?wiecie przysz?ym.

Dlatego te? wymaga si? od cz?owieka by podj?? pr?b? nauki wszystkich cz??ci Tory, bez rozr??niania poziom?w rozumienia. Cz?owiek jest zobowi?zany by studiowa? tak?e s?owa Tory, kt?re b?d? dla niego zbyt trudne do zrozumienia, ich zrozumienie przyjdzie bowiem p??niej, po zako?czeniu przez niego 120 lat ?ycia.

Cz?owiek posiada r??ne ograniczenia swych mo?liwo?ci, ograniczaj?ce jego mo?liwo?ci rozumienia, np. ograniczenia czasowe lub swej si?y itp. Owe ograniczenia istniej? w tym ?wiecie, ?wiecie materialnym i uniemo?liwiaj? one cz?owiekowi zdobycie pe?ni. Jednak owe ograniczenia nie istniej? po uwolnieniu cz?owieka z okow?w materii, po ?mierci, kiedy dusza ?yje jedynie ?yciem duchowym. Po usuni?ciu materialnych ogranicze?, mo?liwe jest osi?gni?cie tego, co niemo?liwe by?o do zdobycia w ?wiecie materialnym.

Istnieje wiele poziom?w (pi??dziesi?t) rozumienia Tory i jej sekret?w, pocz?wszy od poziomu najprostszego polegaj?cego na czytaniu tekstu bez zrozumienia, po najwy?szy poziom osi?gni?cia rozumienia ca?ej Tory i wszystkich jej sekret?w, na poziomie g??bszym ni? g??biny morza.

Od cz?owieka wymagane jest, by osi?gn?? maksimum. Oczywi?cie nie zawsze jest to mo?liwe, ze wzgl?du na r??ne ograniczenia. Je?li jednak dany cz?owiek posiada szczere pragnienie by osi?gn?? wszystko, i aspiracj? do osi?gni?cia wi?cej ni? jest on w stanie osi?gn?? w praktyce ? ma on obiecane, i? osi?gnie maksimum, nawet je?li nie natychmiast, to po jakim? czasie, w przysz?ym ?wiecie.

Jak b?dzie to mo?liwe?

Dzi?ki aspirowaniu ku temu, by to osi?gn??. Ale to nie wszystko.

Rabin Klonimus Kalman wyjasnia ? kiedy cz?owiek studiuje, nawet w najprostszej formie, jego dusza ??czy si? z ?dusz?? Tory, z duchowymi si?ami ukrytymi w niej, rozpromieniaj?cymi cz?owieka i obdarzaj?cymi go duchow? energi?. Nawet je?li energia ta nie zostanie teraz w nim ujawniona, opromieni go ona p??niej, gdy zostan? usuni?te jego ograniczenia. ??wiat?o Tory? wp?ywa na cz?owieka i o?wietla go, kiedy ten studiuje Tor?, nawet je?li nie czuje on tego, w trakcie nauki.

Kolejna sprawa. Cz?owiek studiuj?cy Tor?, ??czy sw? dusz? z duszami m?drc?w tego ?wiata, takich jak Moj?esz, Tanaici i Amoraici (uczeni rabini, kt?rych nauki zawarte s? w Miszne i Talmudzie), wielcy uczeni rabini ze ?redniowiecza i p??niejsi. A kiedy cz?owiek uda si? do ?wiata prawdy, ma mo?liwo?? spotka? si? tam z tymi, kt?rych Tor? si? podczas ?ycia w tym ?wiecie zajmowa? i uczy? si? od nich, tym razem bezpo?rednio. Dlatego te? warto w?o?y? wysi?ek i stara? si? rozumie? nawet najtrudniejsze sprawy, gdy? nawet je?li pr?by te b?d? tutaj nieudane, kiedy trafimy do jesziwy w niebiosach, b?dziemy mogli uczy? si? od samego ?r?d?a tych s??w, od Mosze Rabejnu i innych wielkich uczonych, ?i s?ysz?c nauki bezpo?rednio z ich ust ? stan? si? one dla nas oczywiste i zrozumia?e.

Wszystko to jednak pod warunkiem, ?e nasza dusza pozostawa? b?dzie w bliskim kontakcie z Tor? i uczonymi, kt?rzy pisali do niej komentarze, na tym ?wiecie – ?w g??boki kontakt dusz przyniesie owoce, gdy dusza uda si? do ?wiata dusz, ?A wtedy przyjemnie o?wietli ?wiat?o Tory.?

Mo?emy powiedzie?, ?e s? to ?dwie Tory? ? jedna objawiona i zrozumiana, a druga Tora ukryta, niedost?pna do ca?kowitego zrozumienia, pozostaj?c ?Tor? ukryt??.

Jest to ? wyja?nia Rabin KK ? tajemnica ?dw?ch zwoj?w Tory?, jakie mia? za zadanie napisa? kr?l, jedna, kt?ra ?podr??uje z nim?, jest t?, kt?rej uczy si? codzie? i kt?r? pr?buje zrozumie? i poj??, zrozumie? najwi?cej jak jest tomo?liwe; i druga, kt?ra ?ma by? trzymana w skarbcu?, to Tora nie do poj?cia, kt?ra pozostaje ca?y czas aspirowaniem do zrozumienia.

Obie te Tory s? ze sob? wzajemnie zwi?zane i obie o?wietlaj? cz?owieka w kierunku nauki Tory. ?Poj?ta Tora?, kt?ra jest uczona i rozumiana w tym ?wiecie, jest podstaw? do posiadania nadzieji na osi?gni?cie? Aspiruj?cej Tory?, bez niej (?Poj?ta Tora?) nigdy nie zbli?ymy si? do ?wy?szej Tory?, ani w tym, ani w przysz?ym ?wiecie. Podczas gdy ?Aspiruj?ca Tora? wznosi nas na najwy?szy duchowy poziom i poziom niesko?czono?ci, studiowanie Tory na najni?szym z poziom?w tak?e ??czy ucznia z Tor? niesko?czono?ci.

Tak te?, kiedy cz?owiek zajmuje si? Tor? w tym ?wiecie, ??czy si? z niesko?czono?ci? Tory. Jednak warunkiem, by tak si? sta?o, jest posiadanie ?wiadomo?ci istnienia niesko?czono?ci, ?wiadomo?ci tego, ?e istnieje Tora ukryta, kt?ra jest niesko?czona, po??czona z Tor? uczon? teraz, w tym ?wiecie. ?wiadomo?? tego, ?e istniej? dwie Tory, zawieraj?ce w sobie przykazanie napisania dw?ch zwoj?w Tory, jedna ?kt?ra z nim przyje?d?a i wyje?d?a?, a druga, kt?ra ?spoczywa w jego skarbcu?, innymi s?owy ? jedna, na poziomie nauczania, a druga, na poziomie teorii, obie te Tory s? w jego posiadaniu. Bez owej ?wiadomo?ci, pozostanie jedynie jedna Tora, ziemska, bez wymiaru niebia?skiej Tory.

***

Druga zasada chasydzka, kt?rej uczy nas nasza parsza ?

Chasydzi nie przepadali za systemem moralnym, kt?ry zaleca? ludziom gn?bienie swej duszy i cia?a poprzez praktykowanie g?od?wek, czy zadawania sobie cierpienia, lub wzbudzanie w sobie winy i ?al?w. Chasydzi wk?adali wysi?ek w to, by kszta?towa? cz?owieka poprzez dzia?ania pozytywne, podkre?la? to, co w cz?owieku dobre i promienne w cz?owieku, zar?wno w jego sferze duchowej jak i materialnej, minimalizuj?c potrzeb? umartwiania duszy i cia?a, minimalizuj?c to, co w cz?owieku z?e, prymitywne.

Oto komentarz Rabina Klonimusa Kalmana do przykazania zawartego w Torze, m?wi?cego o zakazie ?cinania drzewa po?ywiaj?cego. Tak m?wi nasza parsza –

?Gdy b?dziesz oblega? miasto przez d?ugi czas, aby je zawojowa? i zdoby?, nie niszcz drzew jego, podnosz?c na nich siekier?; poniewa? z nich je?? mo?esz, nie ?cinaj ich; bo czy? cz?owiekiem drzewo polne, aby ulega?o twojemu obl??eniu? Tylko takie drzewo, o kt?rem wiesz, ?e nie jest drzewem po?ywiaj?cym, – takie niszczy? i ?cina? mo?esz, aby budowa? zasieki przeciw miastu, wiod?cemu z tob? wojn?, dop?ki nie ulegnie.? (Dwarim 20: 19-20)

W literaturze rabinicznej znale?? mo?emy analogi?, por?wnuj?c? cia?o cz?owieka do ?ma?ego miasta?, prowadz?ce pe?ne i bogate ?ycie, w kt?rym panuj? sprzeczne ze sob? si?y, razem buduj?ce krajobraz miasta. Podobnie jest z dusz? cz?owieka, w kt?rej bez ko?ca ?cieraj? si? r??ne potrzeby. Tak opowiada Kohelet: ?Ma?e miasteczko, i m???w w nim niewielu.?I naszed? je pot??ny kr?l,?a wko?o je otoczywszy zbudowa? przeciwko niemu wielkie machiny obl??nicze.??I znalaz? si? w nim cz?owiek
biedny, lecz m?dry,?i ten uratowa? miasto dzi?ki swej m?dro?ci.?A nikt nie pami?ta?o tym biednym cz?owieku.? (Ksi?ga Koheleta 9: 14-15)

Talmud komentuje ?

R. Ammi b. Abba powiedzia?: C?? oznacza ?ma?e miasteczko? (Kohelet 9:14)? ?Ma?e miasteczko? odnosi si? do cia?a; a ?m???w w nim niewielu? do ko?czyn; .??I naszed? je pot??ny kr?l,?a wko?o je otoczywszy? odnosi si? do Z?ego Pop?du; ?zbudowa? przeciwko niemu wielkie machiny obl??nicze? do grzechu; I znalaz? si? w nim cz?owiek?biedny, lecz m?dry? odnosi si? do Dobrego Pop?du; ?i ten uratowa? miasto dzi?ki swej m?dro?ci? do dobrych uczynk?w i ?tszuwy? (pokuty).? (Nedarim 32b)

Rabin KK kontynuuje owe analogie i interpretuje wersety naszej parszy w podobny spos?b –

?Gdy b?dziesz oblega? miasto przez d?ugi czas, aby je zawojowa? i zdoby?? ? Je?li pr?bujesz zwalczy? swe negatywne pragnienia i potrzeby za pomoc? g?od?wek i umartwiania, w celu poskromienia cia?a i przywr?cenia mu aspiracji duszy ? nauki Tory ? uwa?aj, i ?nie niszcz drzew jego, podnosz?c na nich siekier??, tak by nie zniszczy? cia?a, lub go zrani?, ?poniewa? z nich je?? mo?esz? ? poniewa? cia?o trzyma ci? przy ?yciu, i potrzebujesz je, by wspiera?o i utrzymywa?o tw? dusz?, podobnie jak drzewo owocowe utrzymuje i wspiera cz?owieka, i bez niego twoje cia?o nie b?dzie istnie?, dlatego te? ?nie ?cinaj ich?, zabronione jest je rani?, gdy? ?czy? cz?owiekiem drzewo polne?; cia?o cz?owieka jest jak drzewo owocowe, kt?re swymi owocami utrzymuje ?wiat przy ?yciu, a je?li je torturujesz, nie b?dzie ono mog?o ci? wspiera?. Dozwolone jest ci nak?ada? na? ograniczenia, ?oblega? je?, mo?esz sprawi?, by cia?o poczu?o, ?e jest kontrolowane przez dusz?, ?aby ulega?o twojemu obl??eniu?, aby poczu?o, ?e jest ?obl??one? si?ami duchowymi, lecz niszczenie go jest zabronione.

Istniej? jednak szczeg?lne cechy, takie jak gniew lub duma, kt?re nale?y zniszczy? absolutnie ? ?Tylko takie drzewo, o kt?rem wiesz, ?e nie jest drzewem po?ywiaj?cym, – takie niszczy? i ?cina? mo?esz, aby budowa? zasieki przeciw miastu, wiod?cemu z tob? wojn?, dop?ki nie ulegnie?, nie s? one bowiem sk?adnikami ?drzewa po?ywiaj?cego?, nie ma w nich nic po?ytecznego, nie s? one w stanie wp?yn?? pozytywnie na ?ycie cz?owieka w jakikolwiek spos?b, dlatego te?, by przezwyci??y? je ?? takie niszczy? i ?cina? mo?esz?

Tak Rabin Klonimus Kalman przedstawia stosunek chasydyzmu do zagadnie? materii i ludzkich w?a?ciwo?ci.