Paraszat Behaalotcha

W parszy na ten tydzie? czytamy z?e s?owa Mirjam na temat Moj?esza:

?I rozprawia?a Mirjam wraz z Ahronem o Moj?eszu, z powodu ?ony Kuszytanki, kt?r? poj??; gdy? ?on? Kuszytank? by? poj??. I rzekli: ?Albo? tylko z Moj?eszem m?wi? Wiekuisty? Wszak m?wi? On i z nami!? I us?ysza? to Wiekuisty. A Moj?esz, jako cz?owiek, by? skromnym bardzo, bardziej ni? kt?ry cz?owiek na ziemi…I wsp?on?? gniew Wiekuistego na nich i odszed?. A zaledwie ust?pi? ob?ok z nad przybytku, a oto pokry?a si? Mirjam tr?dem, jakby ?niegiem. I zwr?ci? si? Ahron ku Mirjam, a oto, tr?dowata!? (Bamidbar 12: 1-3, 9-10)
Co powiedzia?a Mirjam o Moj?eszu?

Tora nie wypowiada si? dok?adnie na ten temat, i pozostawia zagadnienie to opisane w taki spos?b, pomimo tego, wiele Midraszy i komentarzy podaje r??ne hipotezy odnosz?ce si? do s??w Mirjam. Wed?ug wi?kszo?ci z nich, Mirjam m?wi?a o arogancji i dumie Moj?esza ? wskazywa?y by na to s?owa Tory z nast?pnego wersetu, zapewniaj?ce, i? Moj?esz ?jako cz?owiek, by? skromnym bardzo?.

Miriam u?y?a z?ego, oszczerczego j?zyka (hebr: ?Laszon Hara?) wobec Moj?esza i zosta?a natychmiastowo ukarana. Moj?esz, u ko?cu swego ?ycia, wspomina owo bolesne zaj?cie ?
?Pami?taj, co uczyni? Wiekuisty, B?g tw?j, Mirjam, na drodze, gdy?cie szli z Micraim?
Nawet w przypadku, je?li za s?owami nie stoi z?a intencja, laszon hara nadal jest zabroniona, z t? r??nic?, ?e w owym przypadku nie zostan? podj?te sankcje przeciwko osobie wypowiadaj?cej te s?owa, pomimo ?e s?owa te mog?y wyrz?dzi? krzywd?.

Rambam (Majmonides) uwa?a, ?e oryginalnie zakaz Laszon Hara odnosi? si? do osoby, kt?rej intencj? jest zranienie innej osoby, jednak odnosi si? r?wnie? do osoby, kt?ra nie mia?a intencji zrobi? nic z?ego, jedynie w tym przypadku mowa jest nie o Laszon Hara, ale o ?kurzu Laszon Hara?, kt?ry nie jest zabroniony przez sam? Tor?, a zabroniony jest ?derabanan? (przez rabin?w).

Tak pisze w owej sprawie Rambam:

?I jest co? takiego jak kurz laszon hara, co to takiego? …Wypowiada oszczercze s?owa przez lekkomy?lno??, to znaczy nie m?wi z nienawi?ci?…? (Bambam, Miszne Tora, Halchot Deot, 7, 4)
?r?d?em idei Rambama jest ta historia talmudyczna:

Pewnego razu, trzech wielkich m?drc?w: Rebbi Jehuda, Rebbi Josi i Rebi Szimon pogr??y?o si? w gor?cej dyskusji. Podczas gdy Rebbi Jehuda chwali? Rzymian za ich wielkie osi?gni?cia; budow? dr?g, ulic, most?w i ?a?ni, Rebbi Szymon odpowiedzia?, ?e rz?dz?cy zrobili to nie z my?l? o lokalnych mieszka?cach, ale z ca?? pewno?ci? tylko dla swoich w?asnych interes?w. Domy k?pielowe zosta?y zbudowane dla ich w?asnej przyjemno?ci, drogi i mosty wzniesiono w celu pobierania podatk?w, aby mogli wype?nia? swoje kufry, a w przyulicznych domach mia?y zamieszka? prostytutki. Rabbi Josi siedzia? cicho s?uchaj?c debaty, ale nie wyg?osi? ?adnego komentarza w?asnego.

Jeden z student?w Rabina Szimona o imieniu Jehuda ben Geirim, kt?ry siedzia? w pobli?u i us?ysza? ca?? dyskusj?, powtarza? innym osobom te komentarze i ich tre?? szybko si? rozpowszechni?a a? w ko?cu dotar?a te? do uszu Cesarza Rzymu, kt?ry nigdy nie by? zwolennikiem ?wolno?ci s?owa”.

Historia ta ci?gnie si? dalej, jednak ca?o?? tej historii nie jest dla nas tak interesuj?ca.

Rambam rozumie ow? histori? w ten spos?b, ?e Jehuda ben Geirim, ?w student, kt?ry nie by? bardzo uwa?ny na swoje s?owa, nie mia? intencji uczynienia czego? z?ego, a jednak by?o mu zabronione rozpowiada? s?owa, kt?re us?ysza?. St?d te? Majmonides wnioskuje, i? istnieje zakaz wypowiadania s??w przeciwko innej osobie, nawet je?li nie mamy w tym przypadku do czynienia z intencj? oszczerstwa.

Student ten zosta? bowiem za to ukarany, w dalszej cz??ci historii Gemara opowiada o tym, jak Rabin Szimon bar Jochaj spotkawszy ponownie tego studenta ? Jehud? ben Geirima, powiedzia?: ?On wci?? jest na tym ?wiecie!? po czym rzuci? na niego spojrzenie, kt?re zamieni?o go w kup? ko?ci….

Rabin Remu natomiast opisuje inn? sytuacj?, przypadek kiedy nie wyst?puje oszczercza intencja, jednak konsekwencj? s??w jest oszczerstwo i oczerniana osoba poczuje si? zraniona, z tym ?e intencja osoby wypowiadaj?cej te s?owa jest dobra ? w tym przypadku ReMa zezwala na tego typu mow?. Tak pisze ReMa w Szulchan Aruch: ?

Ten, kt?ry oskar?y? swego przyjaciela, o donoszenie na niego lub o kradzie?, itp. cho? nie m?g? udowodnic swego oskarzenia, nie b?dzie ukarany [za Laszon Hara] bo nie mia? intencji zawstydzi? go.? (ReMa, Szulchan Aruch, Hoszen Miszpat, 421, 1)

Mowa tu o cz?owieku, kt?ry twierdzi, ?e dzia?anie innej osoby mu zaszkodzi?o (dla przyk?adu: kto? donios? na niego w?adzom wrogim ?ydom, lub mu co? ukrad?); nawet je?li nie jest on w stanie udowodni?, ?e co? takiego mia?o miejsce, ma on prawo przyj?? do s?du i przedstawi? ow? spraw? i nie b?dzie to poczytane za Laszon Hara. Jest tak poniewa?: nie mamy tu do czynienia z intencj? upokorzenia kogo?.

Konkluduj?c, na podstawie owych s??w ReMa wnioskowa? mo?emy, i? wed?ug Rabina Remu, przewinienie Laszon Hara ma miejsce jedynie w sytuacji, kiedy istnieje intencja zaszkodzenia komu?, czy b?dzie to ch?? zawstydzenia go, upokorzenia, zranienia go, zaszkodzenia mu finansowo, itp. Natomiast w przypadku, gdy negatywne s?owa na temat drugiej osoby wypowiadane s? bez takiej intencji, nie mamy do czynienia z Laszon Hara.

Powy?sze s?owa ReMa nie stoj? wcale w sprzeczno?ci ze s?owami Majmonidesa, kt?ry twierdzi, i? Laszon Hara dotyczy r?wnie? s??w wypowiadanych bez intencji zaszkodzenia komu?. Rambam rozprawia bowiem o sytuacjach, w kt?rych s?owa wypowiadane s? bez ?adnego pozytywnego kontekstu. Tymczasem ReMa m?wi o wypowiedzi, kt?ra ma na celu osi?gni?cie czego? specyficznego (dla przyk?adu ? wniosek do s?du, skierowany w celu osi?gni?cia sprawiedliwo?ci, i to, wraz z elementem braku z?ej intencji, usprawiedliwa wypowiedzenie oszczerczych s??w.W parszy na ten tydzie? czytamy z?e s?owa Mirjam na temat Moj?esza:

?I rozprawia?a Mirjam wraz z Ahronem o Moj?eszu, z powodu ?ony Kuszytanki, kt?r? poj??; gdy? ?on? Kuszytank? by? poj??. I rzekli: ?Albo? tylko z Moj?eszem m?wi? Wiekuisty? Wszak m?wi? On i z nami!? I us?ysza? to Wiekuisty. A Moj?esz, jako cz?owiek, by? skromnym bardzo, bardziej ni? kt?ry cz?owiek na ziemi…I wsp?on?? gniew Wiekuistego na nich i odszed?. A zaledwie ust?pi? ob?ok z nad przybytku, a oto pokry?a si? Mirjam tr?dem, jakby ?niegiem. I zwr?ci? si? Ahron ku Mirjam, a oto, tr?dowata!? (Bamidbar 12: 1-3, 9-10)
Co powiedzia?a Mirjam o Moj?eszu?

Tora nie wypowiada si? dok?adnie na ten temat, i pozostawia zagadnienie to opisane w taki spos?b, pomimo tego, wiele Midraszy i komentarzy podaje r??ne hipotezy odnosz?ce si? do s??w Mirjam. Wed?ug wi?kszo?ci z nich, Mirjam m?wi?a o arogancji i dumie Moj?esza ? wskazywa?y by na to s?owa Tory z nast?pnego wersetu, zapewniaj?ce, i? Moj?esz ?jako cz?owiek, by? skromnym bardzo?.

Miriam u?y?a z?ego, oszczerczego j?zyka (hebr: ?Laszon Hara?) wobec Moj?esza i zosta?a natychmiastowo ukarana. Moj?esz, u ko?cu swego ?ycia, wspomina owo bolesne zaj?cie ?
?Pami?taj, co uczyni? Wiekuisty, B?g tw?j, Mirjam, na drodze, gdy?cie szli z Micraim?
Nawet w przypadku, je?li za s?owami nie stoi z?a intencja, laszon hara nadal jest zabroniona, z t? r??nic?, ?e w owym przypadku nie zostan? podj?te sankcje przeciwko osobie wypowiadaj?cej te s?owa, pomimo ?e s?owa te mog?y wyrz?dzi? krzywd?.

Rambam (Majmonides) uwa?a, ?e oryginalnie zakaz Laszon Hara odnosi? si? do osoby, kt?rej intencj? jest zranienie innej osoby, jednak odnosi si? r?wnie? do osoby, kt?ra nie mia?a intencji zrobi? nic z?ego, jedynie w tym przypadku mowa jest nie o Laszon Hara, ale o ?kurzu Laszon Hara?, kt?ry nie jest zabroniony przez sam? Tor?, a zabroniony jest ?derabanan? (przez rabin?w).

Tak pisze w owej sprawie Rambam:

?I jest co? takiego jak kurz laszon hara, co to takiego? …Wypowiada oszczercze s?owa przez lekkomy?lno??, to znaczy nie m?wi z nienawi?ci?…? (Bambam, Miszne Tora, Halchot Deot, 7, 4)
?r?d?em idei Rambama jest ta historia talmudyczna:

Pewnego razu, trzech wielkich m?drc?w: Rebbi Jehuda, Rebbi Josi i Rebi Szimon pogr??y?o si? w gor?cej dyskusji. Podczas gdy Rebbi Jehuda chwali? Rzymian za ich wielkie osi?gni?cia; budow? dr?g, ulic, most?w i ?a?ni, Rebbi Szymon odpowiedzia?, ?e rz?dz?cy zrobili to nie z my?l? o lokalnych mieszka?cach, ale z ca?? pewno?ci? tylko dla swoich w?asnych interes?w. Domy k?pielowe zosta?y zbudowane dla ich w?asnej przyjemno?ci, drogi i mosty wzniesiono w celu pobierania podatk?w, aby mogli wype?nia? swoje kufry, a w przyulicznych domach mia?y zamieszka? prostytutki. Rabbi Josi siedzia? cicho s?uchaj?c debaty, ale nie wyg?osi? ?adnego komentarza w?asnego.

Jeden z student?w Rabina Szimona o imieniu Jehuda ben Geirim, kt?ry siedzia? w pobli?u i us?ysza? ca?? dyskusj?, powtarza? innym osobom te komentarze i ich tre?? szybko si? rozpowszechni?a a? w ko?cu dotar?a te? do uszu Cesarza Rzymu, kt?ry nigdy nie by? zwolennikiem ?wolno?ci s?owa”.

Historia ta ci?gnie si? dalej, jednak ca?o?? tej historii nie jest dla nas tak interesuj?ca.

Rambam rozumie ow? histori? w ten spos?b, ?e Jehuda ben Geirim, ?w student, kt?ry nie by? bardzo uwa?ny na swoje s?owa, nie mia? intencji uczynienia czego? z?ego, a jednak by?o mu zabronione rozpowiada? s?owa, kt?re us?ysza?. St?d te? Majmonides wnioskuje, i? istnieje zakaz wypowiadania s??w przeciwko innej osobie, nawet je?li nie mamy w tym przypadku do czynienia z intencj? oszczerstwa.

Student ten zosta? bowiem za to ukarany, w dalszej cz??ci historii Gemara opowiada o tym, jak Rabin Szimon bar Jochaj spotkawszy ponownie tego studenta ? Jehud? ben Geirima, powiedzia?: ?On wci?? jest na tym ?wiecie!? po czym rzuci? na niego spojrzenie, kt?re zamieni?o go w kup? ko?ci….

Rabin Remu natomiast opisuje inn? sytuacj?, przypadek kiedy nie wyst?puje oszczercza intencja, jednak konsekwencj? s??w jest oszczerstwo i oczerniana osoba poczuje si? zraniona, z tym ?e intencja osoby wypowiadaj?cej te s?owa jest dobra ? w tym przypadku ReMa zezwala na tego typu mow?. Tak pisze ReMa w Szulchan Aruch: ?

Ten, kt?ry oskar?y? swego przyjaciela, o donoszenie na niego lub o kradzie?, itp. cho? nie m?g? udowodnic swego oskarzenia, nie b?dzie ukarany [za Laszon Hara] bo nie mia? intencji zawstydzi? go.? (ReMa, Szulchan Aruch, Hoszen Miszpat, 421, 1)

Mowa tu o cz?owieku, kt?ry twierdzi, ?e dzia?anie innej osoby mu zaszkodzi?o (dla przyk?adu: kto? donios? na niego w?adzom wrogim ?ydom, lub mu co? ukrad?); nawet je?li nie jest on w stanie udowodni?, ?e co? takiego mia?o miejsce, ma on prawo przyj?? do s?du i przedstawi? ow? spraw? i nie b?dzie to poczytane za Laszon Hara. Jest tak poniewa?: nie mamy tu do czynienia z intencj? upokorzenia kogo?.

Konkluduj?c, na podstawie owych s??w ReMa wnioskowa? mo?emy, i? wed?ug Rabina Remu, przewinienie Laszon Hara ma miejsce jedynie w sytuacji, kiedy istnieje intencja zaszkodzenia komu?, czy b?dzie to ch?? zawstydzenia go, upokorzenia, zranienia go, zaszkodzenia mu finansowo, itp. Natomiast w przypadku, gdy negatywne s?owa na temat drugiej osoby wypowiadane s? bez takiej intencji, nie mamy do czynienia z Laszon Hara.

Powy?sze s?owa ReMa nie stoj? wcale w sprzeczno?ci ze s?owami Majmonidesa, kt?ry twierdzi, i? Laszon Hara dotyczy r?wnie? s??w wypowiadanych bez intencji zaszkodzenia komu?. Rambam rozprawia bowiem o sytuacjach, w kt?rych s?owa wypowiadane s? bez ?adnego pozytywnego kontekstu. Tymczasem ReMa m?wi o wypowiedzi, kt?ra ma na celu osi?gni?cie czego? specyficznego (dla przyk?adu ? wniosek do s?du, skierowany w celu osi?gni?cia sprawiedliwo?ci, i to, wraz z elementem braku z?ej intencji, usprawiedliwa wypowiedzenie oszczerczych s??w.W parszy na ten tydzie? czytamy z?e s?owa Mirjam na temat Moj?esza:

?I rozprawia?a Mirjam wraz z Ahronem o Moj?eszu, z powodu ?ony Kuszytanki, kt?r? poj??; gdy? ?on? Kuszytank? by? poj??. I rzekli: ?Albo? tylko z Moj?eszem m?wi? Wiekuisty? Wszak m?wi? On i z nami!? I us?ysza? to Wiekuisty. A Moj?esz, jako cz?owiek, by? skromnym bardzo, bardziej ni? kt?ry cz?owiek na ziemi…I wsp?on?? gniew Wiekuistego na nich i odszed?. A zaledwie ust?pi? ob?ok z nad przybytku, a oto pokry?a si? Mirjam tr?dem, jakby ?niegiem. I zwr?ci? si? Ahron ku Mirjam, a oto, tr?dowata!? (Bamidbar 12: 1-3, 9-10)
Co powiedzia?a Mirjam o Moj?eszu?

Tora nie wypowiada si? dok?adnie na ten temat, i pozostawia zagadnienie to opisane w taki spos?b, pomimo tego, wiele Midraszy i komentarzy podaje r??ne hipotezy odnosz?ce si? do s??w Mirjam. Wed?ug wi?kszo?ci z nich, Mirjam m?wi?a o arogancji i dumie Moj?esza ? wskazywa?y by na to s?owa Tory z nast?pnego wersetu, zapewniaj?ce, i? Moj?esz ?jako cz?owiek, by? skromnym bardzo?.

Miriam u?y?a z?ego, oszczerczego j?zyka (hebr: ?Laszon Hara?) wobec Moj?esza i zosta?a natychmiastowo ukarana. Moj?esz, u ko?cu swego ?ycia, wspomina owo bolesne zaj?cie ?
?Pami?taj, co uczyni? Wiekuisty, B?g tw?j, Mirjam, na drodze, gdy?cie szli z Micraim?
Nawet w przypadku, je?li za s?owami nie stoi z?a intencja, laszon hara nadal jest zabroniona, z t? r??nic?, ?e w owym przypadku nie zostan? podj?te sankcje przeciwko osobie wypowiadaj?cej te s?owa, pomimo ?e s?owa te mog?y wyrz?dzi? krzywd?.

Rambam (Majmonides) uwa?a, ?e oryginalnie zakaz Laszon Hara odnosi? si? do osoby, kt?rej intencj? jest zranienie innej osoby, jednak odnosi si? r?wnie? do osoby, kt?ra nie mia?a intencji zrobi? nic z?ego, jedynie w tym przypadku mowa jest nie o Laszon Hara, ale o ?kurzu Laszon Hara?, kt?ry nie jest zabroniony przez sam? Tor?, a zabroniony jest ?derabanan? (przez rabin?w).

Tak pisze w owej sprawie Rambam:

?I jest co? takiego jak kurz laszon hara, co to takiego? …Wypowiada oszczercze s?owa przez lekkomy?lno??, to znaczy nie m?wi z nienawi?ci?…? (Bambam, Miszne Tora, Halchot Deot, 7, 4)
?r?d?em idei Rambama jest ta historia talmudyczna:

Pewnego razu, trzech wielkich m?drc?w: Rebbi Jehuda, Rebbi Josi i Rebi Szimon pogr??y?o si? w gor?cej dyskusji. Podczas gdy Rebbi Jehuda chwali? Rzymian za ich wielkie osi?gni?cia; budow? dr?g, ulic, most?w i ?a?ni, Rebbi Szymon odpowiedzia?, ?e rz?dz?cy zrobili to nie z my?l? o lokalnych mieszka?cach, ale z ca?? pewno?ci? tylko dla swoich w?asnych interes?w. Domy k?pielowe zosta?y zbudowane dla ich w?asnej przyjemno?ci, drogi i mosty wzniesiono w celu pobierania podatk?w, aby mogli wype?nia? swoje kufry, a w przyulicznych domach mia?y zamieszka? prostytutki. Rabbi Josi siedzia? cicho s?uchaj?c debaty, ale nie wyg?osi? ?adnego komentarza w?asnego.

Jeden z student?w Rabina Szimona o imieniu Jehuda ben Geirim, kt?ry siedzia? w pobli?u i us?ysza? ca?? dyskusj?, powtarza? innym osobom te komentarze i ich tre?? szybko si? rozpowszechni?a a? w ko?cu dotar?a te? do uszu Cesarza Rzymu, kt?ry nigdy nie by? zwolennikiem ?wolno?ci s?owa”.

Historia ta ci?gnie si? dalej, jednak ca?o?? tej historii nie jest dla nas tak interesuj?ca.

Rambam rozumie ow? histori? w ten spos?b, ?e Jehuda ben Geirim, ?w student, kt?ry nie by? bardzo uwa?ny na swoje s?owa, nie mia? intencji uczynienia czego? z?ego, a jednak by?o mu zabronione rozpowiada? s?owa, kt?re us?ysza?. St?d te? Majmonides wnioskuje, i? istnieje zakaz wypowiadania s??w przeciwko innej osobie, nawet je?li nie mamy w tym przypadku do czynienia z intencj? oszczerstwa.

Student ten zosta? bowiem za to ukarany, w dalszej cz??ci historii Gemara opowiada o tym, jak Rabin Szimon bar Jochaj spotkawszy ponownie tego studenta ? Jehud? ben Geirima, powiedzia?: ?On wci?? jest na tym ?wiecie!? po czym rzuci? na niego spojrzenie, kt?re zamieni?o go w kup? ko?ci….

Rabin Remu natomiast opisuje inn? sytuacj?, przypadek kiedy nie wyst?puje oszczercza intencja, jednak konsekwencj? s??w jest oszczerstwo i oczerniana osoba poczuje si? zraniona, z tym ?e intencja osoby wypowiadaj?cej te s?owa jest dobra ? w tym przypadku ReMa zezwala na tego typu mow?. Tak pisze ReMa w Szulchan Aruch: ?

Ten, kt?ry oskar?y? swego przyjaciela, o donoszenie na niego lub o kradzie?, itp. cho? nie m?g? udowodnic swego oskarzenia, nie b?dzie ukarany [za Laszon Hara] bo nie mia? intencji zawstydzi? go.? (ReMa, Szulchan Aruch, Hoszen Miszpat, 421, 1)

Mowa tu o cz?owieku, kt?ry twierdzi, ?e dzia?anie innej osoby mu zaszkodzi?o (dla przyk?adu: kto? donios? na niego w?adzom wrogim ?ydom, lub mu co? ukrad?); nawet je?li nie jest on w stanie udowodni?, ?e co? takiego mia?o miejsce, ma on prawo przyj?? do s?du i przedstawi? ow? spraw? i nie b?dzie to poczytane za Laszon Hara. Jest tak poniewa?: nie mamy tu do czynienia z intencj? upokorzenia kogo?.

Konkluduj?c, na podstawie owych s??w ReMa wnioskowa? mo?emy, i? wed?ug Rabina Remu, przewinienie Laszon Hara ma miejsce jedynie w sytuacji, kiedy istnieje intencja zaszkodzenia komu?, czy b?dzie to ch?? zawstydzenia go, upokorzenia, zranienia go, zaszkodzenia mu finansowo, itp. Natomiast w przypadku, gdy negatywne s?owa na temat drugiej osoby wypowiadane s? bez takiej intencji, nie mamy do czynienia z Laszon Hara.

Powy?sze s?owa ReMa nie stoj? wcale w sprzeczno?ci ze s?owami Majmonidesa, kt?ry twierdzi, i? Laszon Hara dotyczy r?wnie? s??w wypowiadanych bez intencji zaszkodzenia komu?. Rambam rozprawia bowiem o sytuacjach, w kt?rych s?owa wypowiadane s? bez ?adnego pozytywnego kontekstu. Tymczasem ReMa m?wi o wypowiedzi, kt?ra ma na celu osi?gni?cie czego? specyficznego (dla przyk?adu ? wniosek do s?du, skierowany w celu osi?gni?cia sprawiedliwo?ci, i to, wraz z elementem braku z?ej intencji, usprawiedliwa wypowiedzenie oszczerczych s??w.