Parsza na ten tydzie? wymienia wi?kszo?? praw dotycz?cych prawa cywilnego jak i odszkodowa?, a tak?e praw reguluj?cych stosunki gospodarcze i finansowe w ?yciu spo?ecznym ?
?A oto s? prawa, kt?re przedstawisz im? (Szemot 21:1)
Chalacha to chalacha, ale poza ni?, istnieje te? zwyk?e zachowanie cz?owieka, ludzkie, b?d?ce poza prawem. Zachowanie to nazywamy ?poza wymaganiami prawa?, ?w pob?a?liwo?ci do linii prawa? .
Innymi s?owy ? ?linia prawa? m?wi tak a tak, i wymaga ona od cz?owieka, by by? on bardziej moralny i zachowywa? si? wed?ug zasady sprawiedliwo?ci.
Gemara komentuje ?w werset z Tory: ?I obja?niaj im ustawy i nauki, wskazuj?c im drog?, kt?r? chodzi?, i czyny, kt?re spe?nia?, maj?.? (Szemot 18: 20)
Gemara ?
?R. Josef nauczy? si?: ?wskazuj?c im? (Szemot 18:10) ? to odnosi si? do ich domu ?ycia;
?drog?? ? oznacza to praktykowanie dobroczynnych, mi?uj?cych uczynk?w;
?chodzi?? ? odwiedzanie chorych;
?kt?r?? ? poch?wek;
?i czyny? ? do ?cis?ego prawa.
?kt?re spe?nia? maj?? ? do [akt?w] poza wymaganiami prawa.? (Bawa Mecia 30b)
W Talmudzie jest wiele innych werset?w m?wi?cych o zachowaniu ?ponad wymaganiami prawa? w miejsce zachowania zgodnego z prawem.
Gemara opowiada:
? Pewni tragarze [poprzez zaniedbanie] st?ukli beczk? wina nale??c? do Rabby, syna Raw Chana. Wtedy Raba zabra? ich ubrania. Poszli i poskar?yli si? Rabiemu. ?Zwr?? im odzie?? ? rozkaza?. ?Czy tak nakazuje prawo?? ? zapyta? Rabba. ?Tak ? odpowiedzia? Raw ? ?Dlatego b?dziesz i?? drog? prawych? (Ksi?ga Przys??w 2:20). Tragarze otrzymali swe szaty, lecz zauwa?yli: ?Jeste?my biedakami, pracowali?my ca?y dzie?, jeste?my w potrzebie i nic nie dostaniemy?? ?Id? i daj im pieni?dze? ? rozkaza?. ?Czy tak nakazuje prawo? ? zapyta? Raba. ?Tak ? odpar? Raw ? ?i trzyma? si? ?cie?ek uczciwych? ?(tam?e) [Talmud Bawli, Masechet Baw Mecia 83a]
Czy Raw naprawd? chcia? powiedzie?, ?e tak w?a?nie stanowi chalacha? ? By? mo?e nie.
Czy chcia? nas nauczy?, ?e wszyscy maj? si? tak zachowywa?, czy ?e by?a to specyficzna instrukcja dla jego ucznia?
Jedna rzecz jest jasna, chcia? nas on nauczy?, ?e chalacha stanowi, i? czasami nale?y zachowywa? si? nie zgodnie z chalach?, lecz stosowa? ?pob?a?liwo?? dla linii prawa?.
*
Zagadnienie to posiada r??ne chalachiczne implikacje, przyjrzymy si? dw?m z nich, tak jak naucza? na ich temat Rabin Remu ?
Czy mo?na wymusi? zachowanie w ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa??
Oczywi?cie, rabin b?dzie przekonywa? osob?, kt?ra przysz?a na konsultacj? z nim, by tak a tak si? zachowa?. Co jednak je?li osoba ta odm?wi zachowania si? zgodnie z sugesti? rabina , czy bet din (s?d chalachiczny) ma prawo zainterweniowa? i wymusi? na niej zachowanie wed?ug ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?? Pomimo, ?e zachowanie to nie jest wymagane zgodnie z lini? ?suchej? chalachy?
Rabin Josef Karo napisa? w ?Beit Josef? (Hoszen Miszpat 12): ?Nie zmuszamy do ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?. I dodaje: ?Sprawa to prosta w moich oczach?.
Co proste dla Rabina Karo, nie jest wcale tak proste dla Rabina Remu.
ReMa (w Szulchan Aruch, Moszen Miszpat, Chalchot Dinim, 12:2), przytacza dwie opinie, jedn? popieraj?c? przymus, drug? odrzucaj?c? przymus, jednak ?adna z tych opinii nie jest decyduj?ca, w jego opinii.
To, co zawiera w?tpliwo?ci dla Rabina Remu, proste jest jednak dla Bacha (Rabin Joel Sirkus), kt?ry popiera opini?, zalecaj?c? wymuszanie ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?. Pisze on: ?I tak zachowujemy si? w s?dach beit din w Izraelu, ?e wymuszamy na bogatych rzecz warto?ciow? i s?uszn?.?
*
Jednak ReMa, kt?ry nie chce na poziomie chalachy zaj?? stanowiska w tej sprawie, na poziomie praktyki naucza w ?Szeelot uTszuwot?(Responsa) (rozdzia? 32), by wymusza? ?pob?a?liwo?? dla linii prawa?.
Odpowied? Rabina Remu dotyczy sprawy os?b modl?cych si? w synagodze, kt?rzy chc? otworzy? okno wychodz?ce na dziedziniec osoby prywatnej, i osoba ta protestuje przeciwko naruszeniu jego prywatno?ci. ReMa ustanawia, ?e je?li szkody s? minimalne (poniewa? i tak nie b?dzie on u?ywa? tego kawa?ka dziedzi?ca dla swoich potrzeb) a zysk publicznego dobra bedzie tu du?y (wpu?ci? wi?cej ?wiat?a do synagogi) ? mo?na zmusi? owego cz?owieka do otwarcia okna, bazuj?c na zasadzie ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?.
Innymi s?owy, ?pob?a?liwo?? dla linii prawa? stosujemy nie tylko w odpowiednich sytuacjach jako ?dobry uczynek?, ?mi?osierny uczynek?, gdzie dana osoba zachowuje si? podle swego wyboru, ale prawem Tory jest wymusi? takie zachowanie w sytuacjach, gdy istnieje taka postrzeba.
Najwyra?niej ReMa nie chcia? ustanawia? tego jako zasady chalachy, kt?ra b?dzie obowi?zuj?ca, dlatego te? nie zapisa? tego w Szulchan Aruch (kt?ry jest chalachiczn? prac? i wi???c? prawnie), lecz pozostawi? on to jako decyzj? do rozwa?enia przez innych rabin?w.
**
Zagadnienie numer dwa, rzekomo stanowi odwrotne podej?cie do sprawy ?
Chalacha stanowi, ?e istniej? znalezione rzeczy, kt?re nale?y zwr?ci? i, istniej? takie, kt?rych nie trzeba zwraca?. W przypadku znalezionej rzeczy, kt?r? nale?y zwr?ci?, nale?y uczyni? wszystko by odnale?? w?a?ciciela tej rzeczy i zwr?ci? mu j?, tak?e je?li zwr?cenie owej rzeczy wi?za? si? b?dzie z kosztami finansowymi czy zaanga?owaniem sporej ilo?ci czasu. Rzecz, kt?rej nie trzeba zwraca?, automatycznie przechodzi na w?a?no?? znalazcy.
Na jakiej podstawie orzekamy, czy nale?y zwr?ci? znalezion? rzecz, czy nie?
Zale?y to od pytania, czy zak?adamy i? w?a?ciciel ?porzuci?? ow? rzecz, czy ma nadzieje, na jej zwrot. Je?li obiekt zosta? zgubiony w takim miejscu, gdzie nie ma w zasadzie szansy na jego znalezienie przez w?a?ciciela, nie ma na nim ?adnego znaku, kt?ry u?atwi?by zlokalizowanie w?a?ciciela, mo?na za?o?y?, i? w?a?ciciel ten nie liczy ju? na zwrot owej rzeczy, ?poddaje si?? w poszukiwaniach, tak ?e obiekt ten mo?e pozosta? w r?kach osoby, kt?ra go znajdzie.
Przyk?adowo ? je?li kto? zgubi co? w wielkim mie?cie, gdzie wi?kszo?? ludzi nie jest uczciwa i nie zwraca znalezionych obiekt?w, mo?na za?o?y?, ?e w?a?ciciel zgubionej rzeczy nie liczy na jej zwrot, i nawet je?li uczciwy znalazca wie, kim jest w?a?ciciel znalezionej rzeczy, prawo stanowi, i? mo?e on pozostawi? ow? rzecz w swym posiadaniu.
Tak stanowi chalacha.
Czy s?uszne b?dzie jednak zastosowa? ?pob?a?liwo?? dla linii prawa? i zwr?ci? znalezion? rzecz w?a?cicielowi, pomimo ?e nie ma takiego obowi?zku wed?ug chalachy (w przypadku gdy wiemy, komu zwr?ci?)?
Szulchan Aruch pisze, ?e tak ?
?Pomimo, ?e prawo nie zobowi?zuje do zwrotu, dobrze jest zastosowa? pob?a?liwo?? wobec prawa i zwr?ci? Izraelowi, to do czego zosta? naznaczony.? (Szulchan Aruch Hoszen Miszpat Halchot Awida we Mecia, 259, 5) Jednak ReMa odrzuca ow? opini? i ??czy zagadnienie to z ekonomicznym statusem os?b, o kt?rych mowa.
?Je?li on [znalazca- jest biedny a w?a?ciciel bogaty ? nie ma potrzeby stosowa? ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?.
Innymi s?owy, jedynie w przypadku, gdy w?a?ciciel znalezionego obiektu potrzebuje go tak bardzo jak osoba, kt?ra obiekt ten znalaz?a, lub potrzebuje go bardziej, znalazca mo?e zastosowa? ?pob?a?liwo?? dla linii prawa?. Je?li jednak znalazca potrzebuje obiektu bardziej, ni? w?a?ciciel ? nie ma potrzeby go zwraca?, nie ma potrzeby stosowa? ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?.
*
Je?li sformuujemy opini? Rabina Remu, na podstawie tych dw?ch przyk?ad?w, b?dzie brzmia?a ona tak ?
?Pob?a?liwo?? dla linii prawa? to nie jest tylko zaostrzenie specyficznego wymagania, lecz og?lna refleksja dotycz?ca wszelkich stosunk?w finansowych pomi?dzy jednym cz?owiekiem a drugim. Je?li wi?c relacja pomi?dzy dw?jk? os?b nie jest r?wna (jeden jest biedny, a drugi bogaty), nie ma potrzeby stosowa? ?pob?a?liwo?ci dla linii prawa?. Je?li jednak sytuacja jest taka, ?e nale?y zastosowa? ?pob?a?liwo?? dla linii prawa?, jest to pe?ne zobowi?zanie, wraz z mo?liwo?ci? wymuszania na danym cz?owieku, by zachowa? si? on tak a tak.
**
?R. Jochanan powiedzia?: Jerozolima zosta?a zniszczona poniewa? oni opierali swe s?dy [?ci?le] na prawie Tory, i nie ruszali si? poza wymagania prawa.? (Bawa Mecia 30b)