B?ogos?awie?stwo kap?a?skie, zapisane w Torze i w ?ydowskiej liturgii brzmi tak:
?”Niech ci? Haszem b?ogos?awi i strze?e. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tob?, niech ci? obdarzy sw? ?ask?. Niech zwr?ci ku tobie oblicze swoje i niech ci? obdarzy pokojem.”
W Parszy na ten tydzie? (Szmini) mamy do czynienia z cz?sto pomijanym wydarzeniem, maj?cym dla mnie osobi?cie jako Kohena wielkie znaczenie. Pod koniec fragmentu Tory opisuj?cego sk?adanie konkretnej ofiary, czytamy: ?Nast?pnie Aharon podni?s? r?ce w stron? ludu i pob?ogos?awi? go.? Raszi cytuj?c Midrasz, pisze i? Aharon u?y? s??w kap?a?skiego b?ogos?awie?stwa, kt?re my Koheni u?ywamy do dzi? dzie? ka?dego Szabatu podczas porannego nabo?e?stwa Szacharit, kiedy b?ogos?awimy spo?eczno??. Moment, chwila, jak to jednak mo?liwe? Jak m?g? Aharon wypowiada? s?owa kap?a?skiego b?ogos?awie?stwa ju? w rozdziale dziewi?tym Ksi?gi Wajikra, bior?c pod uwag? to, ?e Haszem naka?e kohenom u?ywanie tego specjalnego b?ogos?awie?stwa dopiero w rozdziale sz?stym ksi?gi Bamidbar? Czy oznacza to ?e Aharon uprzedzi? B-ga? Tak, powiedzia? Rabin Cwi Pesach Frank, Naczelny Rabin Jerozolimy w latach 1936-1960. Do w?a?nie takich wniosk?w chce nas doprowadzi? Midrasz (cytat z ksi??ki ?????? ????? ????) . Chocia? prawd? jest to, ?e Haszem w ksi?dze Bamidbar, rozdzia? sz?sty, nakazuje Kohenom wypowiadanie konkretnego b?ogos?awie?stwa dla b?ogos?awienia ludzi, oryginalnym autorem tre?ci b?ogos?awie?stwa by? sam Kap?an Aharon!
Niesamowita jest to sprawa, prawdziwie fascynuj?ca. Jaka moc zawiera si? w s?owach tego b?ogos?awie?stwa, w tych konkretnych s?owach, ?e sam B-g potwierdza je p??niej w formie przykazania?
Na pierwszy rzut oka b?ogos?awie?stwo to wydaje si? bardzo proste. Posiada ono trzy warstwy: pierwsze zdanie odnosi si? do sfery fizycznego/materialnego dobrobytu; drugie do emocjonalnego/duchowego dobrobytu; a trzecie do pokoju. Je?li przyjrzymy si? bli?ej s?owom b?ogos?awie?stwa (po Hebrajsku) b?dziemy mogli zauwa?y? specyficzn? struktur? owych trzech zda?: pierwsze zdanie sk?ada si? z trzech s??w, drugie z pi?ciu s??w, trzecie z siedmiu (3,5,7).
Przedstawiaj?c to w obrazowej formie, mo?na by powiedzie?, ?e gdyby?my na?o?yli trzy zdania na siebie, wyr?wnuj?c do ?rodka, tworzy?yby one figur? o kszta?cie g?ry. Moim zdaniem stanowi to aluzj? do jednego z najbardziej zdumiewaj?cych aspekt?w b?ogos?awie?stwa kap?a?skiego , sugerowan? r?wnie? w przedmowie : “Tak oto macie b?ogos?awi? Izraelitom” ( Bamidbar 06:22 ). Chocia? prawd? jest , ?e Koheni obdarzeni s? przywilejem, dzi?ki kt?remu mog? b?ogos?awi? innych ludzi, nie mo?emy jednak nawet na jot? odst?pi? od konkretnej formu?y b?ogos?awie?stwa zapisanej przez Haszem. “Tak oto macie b?ogos?awi?” – czyli ten spos?b , a nie ?aden inny . Wyobra?cie sobie, ?e chcecie pob?ogos?awi? kogo?, kogo kochacie . Czy nie chcieliby?cie u?y? osobistego sformuowania? Jak by?cie si? czuli, gdyby B-g da? wam “przywilej”, b?ogos?awienia innych ludzi, lecz potem powiedzia? “zamknij si? ” i zabroni? wam u?ywa? innych sformuowa? b?ogos?awie?stwa, innych ni? dok?adnie to, kt?re wam nada?? To w?a?nie jest nasza sytuacja, nas Kohen?w. Przykazane mamy by b?ogos?awi? kongregacj? z mi?o?ci?, jednak musimy sta? w synagodze dzie? w dzie? i powtarza? s?owa b?ogos?awie?stwa, s?owo w s?owo, jak papugi. Czy to jest prawdziwy wyraz mi?o?ci? Musicie mi uwierzy? kiedy twierdz?, ?e jest to frustruj?ce do?wiadczenie! Odpowied? na to ukryta jest w ?kszta?cie g?ry? tworzonej przez trzy zdania sk?adaj?ce si? na formu?? b?ogos?awie?stwa, gdy ustawimy je jedno na drugim. My Koheni rzeczywi?cie wypowiadamy b?ogos?awie?stwo ? jednak pochodzi ono od Haszem. To nie my b?ogos?awimy, lecz Haszem b?ogos?awi. ?Kszta?t g?ry? winien przypomina? ka?demu ?ydowi o naszym wsp?lnym narodowym do?wiadczeniu, tzn. o staniu na G?rze Synaj i s?uchaniu B-skiego g?osu. Kohen musi zdawa? sobie spraw? z tego, ?e nie stoi przed kongregacj? po to by b?ogos?awi? dzi?ki swym w?asnym mocom ? stoi on na przeciwko kongregacji po to, by stanowi? kana? dla przekazu b?ogos?awie?stwa pochodz?cego z G?ry. Kohen jest kana?em przekazuj?cym b?ogos?awie?stwo, nie jego tw?rc?, inicjatorem.
Wierz?, ?e uda?o nam si? znale?? odpowied? na nasze pierwsze pytanie, a mianowicie dlaczego Haszem wzi?? b?ogos?awie?stwo u?o?one pierwotnie przez Kohena Aharona i przekszta?ci? je w obowi?zuj?ce na wieczno?? przykazanie? Odpowied? znajdziemy nie w tym, co powiedzia? Aharon, lecz w jaki spos?b to powiedzia?. Aharon b?ogos?awi? ludzi bez jakiegokolwiek poczucia w?asnej wa?no?ci. Odczuwa? jedynie mi?o?? do ludzi i mi?o?? do B-ga. Czu? potrzeby ludzi i czu? B-skie pragnienie by dawa?, i z ca?ego serca i z ca?ej swej duszy chcia? on po??czy? pragnienie B-ga z potrzebami ludzi. By? w tym jak nikt inny, i to naprawd? wspania?y pomys?, by?my kontynuowali jego dziedzictwo, u?ywaj?c jego s??w. Dzi?kujemy dziadku Aharonie, oby?my my, twoi potomkowie, mogli pod??a? twoimi ?ladami!
?l?c b?ogos?awie?stwa z Jerozolimy,
Icchak Rapoport