Paraszat Tazria

1024x768_ni_ver_ni_oir_ni_hablarW czasach otrzymania Tory na Synaju, za przyczyn? dolegliwo?ci natury fizycznej uwa?ano problemy natury duchowej. Idea ta zdecydowanie jednak straci?a na popularno?ci mniej wi?cej sto pi??dziesi?t lat temu, wraz z popularyzacj? teorii zarazk?w. Mimo tego, obecnie rozumiemy, ?e czasami oddzia?ywuj? na nas r??ne niewidzialne, niemo?liwe do wykrycia si?y, i owe si?y s? cz??ci? fizycznego ?wiata. W tak tradycyjnym rozumieniu, choroba opisana w parszy na ten tydzie?, Carat, stanowi gorzk? do prze?kni?cia pigu?k?.

Pomimi tego, ?e Tora po?wi?ca wiele s??w na opisanie r??nych form, symptom?w i sposob?w diagnozowania Carat, nigdy jednak nie ujawnia przyczyny powstania tej choroby. Nasza tradycja empatycznie po??czy?a dolegliwo?? Carat z Laszon Hara, destrukcyjn? mow?. Grzech u?ywania mowy do tego, by rani? uczucia innych ludzi i niszczy? ?ycia, jest tak wielki, i? B!g uzna?, ?e winien towarzyszy? mu system ostrzegania. Fakt, ?e Tora w tak szerokim zakresie opisuje wszystko co dotyczy Carat, poza jej przyczyn?, bardzo wiele nam m?wi.

Mo?na powiedzie?, i? jest to jeden z najbardziej niepokoj?cych fragment?w Tory, szczeg??y s? tu nieco zbyt bardzo jaskrawe. Od r??nych kolor?w jakie mo?e obra? sk?ra do r??nego typu ow?osienia jaki mo?e towarzyszy? chorobie.Pocz?tek talmudycznego traktatu Pesachim szeroko (na dw?ch stronach) omawia to,?e ka?dy powinien wypowiada? si? w czystym, ?adnym j?zyku i podaje wiele przyk?ad?w obrazuj?cych o jaki j?zyk chodzi, po czym otrzymujemy nasz? Parsz?, gdzie j?zyk dos?ownie miesza nam w ?o??dkach. Dlaczego?

W Parszy na ten tydzie? obserwujemy dwa opozycyjne trendy, z jednej strony przesadnie drobiazgowy opis wszystkich przejaw?w Carat, z drugiej strony absolutny brak informacji odno?nie przyczyn choroby.

Prawdopodobnie jest to jednak najlepsza ilustracja tego, co w j?zyku Rabin?w oznacza ?czysty j?zyk?. Pomimo tego, ?e opis Carat nie jest przyjemny, nie jest jednak obra?liwy czy wulgarny; Carat to fizyczny fakt. Jego przyczyna, Laszon Hara, nie jest ju? jednak tak prosta i oczywista, st?d te? tekst Tory pozostawia nam us?yszenie prawdy na ten temat z ust kogo?, kto b?dzie potrafi? wyja?ni? j? bez naruszania czystego j?zyka.

Prawa dotycz?ce Laszon Hara s? niezwykle skomplikowane; nie wystarczy powiedzie?, ?e nie wolno ?le m?wi? o innych, w momentach kiedy mam potrzeb? ?le m?wi? o innych. Zapytani o opini? o potencjalnym partnerze do biznesu, lub kandydacie do o?enku, mo?emy czu? si? zobligowani do przekazania negatywnych informacji o innych. M?wienie dobrze o kim?, kto jest wrogiem naszych przyjaci?? r?wnie? mo?e by? szkodliwe. Szkody jakie mog? by? konsekwencj? takich sytuacji s? a? nazbyt prawdziwe. Dobrze, a wi?c wydawa? by si? mog?o, ?e najlepiej jest wog?le nie m?wi?; dlatego te? B-g da? nam ow? gadatliw? Parsz?. Wi?kszo?? szczeg???w zawartych w Parszy przeznaczona jest dla Kohena, nie zwyk?ego cz?owieka, czemu wi?c zapisane one zosta?y w pisanej Torze, a nie zawarte jedynie w Ustnej Tradycji? P?odna natura Parszy uczy nas tego, ?e o pewnych rzeczach nale?y rozmawia?, i nale?y o nich m?wi? du?o m?wi?. Aby unikn?? pope?nienia przewinienia Laszon Hara rozwi?zaniem nie jest siedzenie cicho, rozwi?zaniem jest pomy?le? zanim co? powiem. Mowa to dar jaki otrzymali?my od B-ga by?my nawi?zywali kontakty i ??czyli si? ze sob?, powinni?my wi?c wa?y? ka?de s?owo z prawdziw? trosk?, wiedz?c ?e je?li nie zbli?y mnie to do innych ludzi, mog? znale?? si?, podobnie jak kto? kto choruje na Carat,wypchni?ty ca?kowicie poza spo?eczno??.

Szabbat Szalom,
Z mi?o?ci?, Yehoshua