Kiedy by?em dzieckiem Jom Kipur posiada? zawsze dla mnie specjalny radosny aspect, zwi?zany z tym, ?e poniewa? chodzi?em do ?ydowskiej szko?y, tego dnia mia?em dzie? wolny. Rado?? z nie p?j?cia do szko?y przyciemniona by?a przez to, ?e trzeba by?o po?ci?, a co gorsze, sp?dzi? ca?y dzie? w Synagodze. Kiedy doros?em, sprawy nie zmieni?y si? na lepsze, musia?em bra? dzie? wolny na uniwersytecie, a nast?pnie nadrobi? zaleg?? prac?. A wszystko to po to, bym m?g? sp?dzi? g?odny dzie? w Synagodze.
Jom Kipur nabra?o dla mnie g??bszego znaczenia, po tym czego nauczy?em si? od Reb Zalmana Szechtera Szlomiego, niech pami?? o nim b?dzie b?ogos?awie?stwem. By?em jego studentem w Uniwersytecie Naropa. Reb Zalman rozpocz?? od nauczania nas ostatniej Miszny w Masechet Taanit. ?Rabin Szimon ben Gamliel rzek?: W Izraelu nie ma weselszych dni od pi?tnastego Aw i Jom Kipur.? Pami?tam, jak m?j przyjaciel Elijahu zaprotestowa?, co takiego radosnego jest w Jom Kipur? Nie mo?na je??, nie mo?na pi?, nie mo?na nawet my? swych r?k, gdzie ta rado???
Reb Zalman milcza? chwil? u?miechaj?c si?, a nast?pnie zacz?? wymienia? w chronologicznym porz?dku wydarzenia jakie mia?y miejsce na G?rze Synaj. Kiedy by? pierwszy Jom Kipur? Jakie jest ?r?d?o uczu? i energii tego dnia? Nikt z nas nie mia? ?adnego poj?cia na te tematy.
Si?dmego Siwan Moj?esz wszed? na G?r? Synaj aby otrzyma? Tor?. Sp?dzi? tam czterdzie?ci dni i nocy, bez jedzenia, tylko z Tor?. Powr?ci? siedemnastego Tamuz, zobaczy? lud Izraela czcz?cego z?otego cielca i po?ama? tablice z wyrytym prawem. Nast?pnego dnia Moj?esz wraca na G?r? Synaj i sp?dza tam czterdzie?ci dni i nocy b?agaj?c Haszem o wybaczenie Bnei Israel. Powraca dwudziestego dziewi?tego Aw, m?wi Bnei Israel, ?e zosta?o im wybaczone. Nast?pnego dnia, w Rosz Hodesz Elul, Moj?esz wdrapuje si? na G?r? Synaj, trzeci i ostatni raz. Czterdzie?ci dni p??niej powraca z nowymi tablicami.
Jak czu? si? Izrael? Wiedzieli, ?e zosta?o im wybaczone, dow?d na to znajdowa? si? w r?kach Moj?esza. Jaki to by? dzie??
Jom Kipur.
Zda?em sobie spraw? z tego, ?e mo?e nie jemy w Jom Kipur, poniewa? jeste?my niespokojni i podekscytowani oczekiwaniem na Moj?esza, na to a? Moj?esz zejdzie z G?ry Synaj, lub na to jak Arcykap?an wyjdzie z Kodesz Kodaszim. Poszczenie w Jom Kipur jest wyrazem t?sknoty, a nie cierpienia.
Chcia?bym nam wszystkim pob?ogos?awi?, by?my znale?li w sobie umiej?tno?? przebaczania, bycia przebaczonymi, kochania i bycia kochanymi. Aby?my wszyscy do?wiadczyli tego roku w Jom Kipur, czego do?wiadczy?y Dzieci Izraela w pierwszy Jom Kipur w histori, kiedy Moj?esz przywr?ci? nam Tor?.
Gmar Chatima Towa,
Z mi?o?ci?,
Jehoszua