Co osi?gamy w Szabat?

HavdalahLiderze chasydzkiej dynastii z Sochaczewa, Rabbi Awraham Bornstein i jego syn Rabbi Szmuel, ujeli bardzo pi?knie co osi?gamy w dniu Szabatu. Judaizm opisuje cz?owieka jako sk?adaj?cego si? z dw?ch jednostek: dusza i cia?o. Ka?da z nich d??y w odwrotnym kierunku, dusza d??y do czyn?w duchowych natomiast cia?o do czyn?w cielesnych. Nale?y zaostrzy? definicj? tego konceptu aby go uj?? w ca?o?ci: dusza ma przyjemno?? kiedy czlowiek wykonuje duchowe czyny jak np. tefila, studiowanie Tory i medytacj?, natomiast cierpi kiedy cz?owiek wykonuje czyny cielesne jak np. jedzenie i picie. Cia?o natomiast dzia?a w diamteralnie odwrotnym kierunku: ma przyjemno?? kiedy cz?owiek wykonuje czyny cielesne jak np. jedzenie i picie, a cierpi kiedy cz?owiek wykonuje czyny duchowe jak np. tefila, studiowanie Tory i medytacja. Wi?c kiedy dusza ma przyjemno?? to cia?o cierpi a kiedy cia?o ma przyjemno?? to dusza cierpi. Jak po??czy? te dwie jednostki razem, ?eby ?adna z nich nie musia?a cierpie??
Do tego celu mamy w?a?nie Szabat. Ka?da cielesna przyjemno?? w czasie Szabatu r?wna si? z honorowaniem Szabatu i staje si? dlatego wykonaniem micwy. Skoro wykonanie micwy powoduje przyjemno?? dla duszy mamy w Szabat pojednanie pomi?dzy przyjemno?ci? cia?a z przyjemno?ci? duszy. Ten koncept t?umaczy dlaczego nale?y w Szabat je?? najlepsze jedzenie, pi? najlepsze picie i ubiera? si? w swoje najlepsze ubrania. W Szabat jest zasada, ?e czym wi?cej mam przyjemno?? cielesn? tym wi?cej wykonuj? micw? honorowania Szabatu i dlatego tym wi?cej przyjemno?ci ma z tego moja dusza. Nasi m?drcy uwa?ali dlatego, ?e ma??onkowie powinni si? kocha? w?a?nie (chocia? nie tylko) w nocy Szabatowej. Talmud m?wi, ?e wielcy sprawiedliwi (cadikim), kt?rzy w czasie tygodnia byli zupe?nie zaj?ci sprawami duchowymi jak np. studiowanie i nauczanie Tory, kochali si? ze swoimi ?onami w?a?nie w czasie nocy szabatowej.
Jest inny dobry przyk?ad tego konceptu: ?lub. Ka?dy cz?owiek posiada tylko p?? duszy i ta po??wka szuka ca?y czas drugiej po??wki z kt?r? ona mo?e si? po??czy? i sta? si? ca?? dusz?. Takie po??czenie odbywa si? kiedy m??czyzna i kobieta si? pobieraj?. W trakcie ?lubu dusza i cia?o dlatego d??? w tym samym kierunku. Dusza chce si? o?eni?/wyj?? za m?? z powodu przyjemno?ci duchowej, a cia?o z powodu przyjemno?ci cielesnej. Noc po?lubna osi?ga ten sam cel co Szabat: czym wi?cej przyjemno?? cia?a tym wi?cej przyjemno?? dla duszy. Ta zasada dotyczy oczywi?cie nie tylko nocy po?lubnej ale raczej ka?de kochanie si? mi?dzy m??em i ?on?. Skoro przyjemno?? duszy r?wna si? z duchowo?ci?, judaizm uwa?a kochanie si? mi?dzy ma??onkami jako ten czyn, kt?ry ma w sobie najwi?kszy potencja? duchowy. Widzimy r?wnie? w Tanachu (Biblii), ?e relacja pomi?dzy Haszem i Jego narodem jest opisana jako relacja mi?dzy kochaj?c? si? par? (Pie?? Nad Pie?niami).
Nale?y zwr?ci? uwag? nad faktem, i? t? zasad? nale?y r?wnie? stosowa? w ?yciu codziennym. Kiedykolwiek d??? do czynu, kt?ry mi daje przyjemno?? cia?a powinienem r?wnie? znale?? jak?s micw? z kt?r? mog? t? przyjemno?? cia?a po??czy?. Tym sposobem zmieniam przyjemno?? wy??cznie cialesn? na przyjemno?? cielesno-duchow?. Wtedy b?dzie to czyn pozytywny dla ca?ej mojej istoty i ?adna cz??? nie ucierpi. Oby nam zawsze si? udawa?o to wykona?.
Szalom z Jerozolimy,
rabin Icchak Rapoport