W Jaki Spos?b S?u?y? Haszem?

images?Otw?rzcie mi bramy sprawiedliwo?ci, wejd? w nie i b?d? dzi?kowa? Haszem (Psalmy 118; 19). Rabbi Elimelech z Le?a?ska (Likutei Szoszana) skomentowa? ten werset nast?puj?co:

Esencj? sposobu zachowania si? cadyk?w jest zasada, ?e czym wi?cej s?u?? Haszem tym bardziej rozumiej?, ?e nie mog? doj?? do ?adnego ko?ca w tym przedsi?wzi?ciu; ?e oto przedsi?wzi?cie jest wieczne i bez ko?ca. Rabbi Elimelech idzie jeszcze dalej i twierdzi, ?e ca?a esencja s?u?by Haszem jest w zrozumieniu, ?e nie ma ?adnego ko?ca tej s?u?by. Nigdy nie mo?na powiedzie?, ?ju? zrobi?em? czy ?ju? jestem gotowy?. Wskaz?wk? do tej idei widzimy w wy?ej wymienionym wersecie. Kr?l Dawid, kt?ry by? wielkim cadykiem, prosi wy??cznie ?eby mu ?otworzyli bramy?; czyli on sobie zdaje spraw?, ?e pomimo swojej wieloletniej s?u?by dla Haszem on jest wiecznie jakby na samym pocz?tku. Skoro s?u?ba jest wieczna i bez ko?ca nie mo?na nigdy by? na bardziej przodu zaawansowanym poziomie ni? na samym pocz?tku.

Rabbi Hirsch z Frankfurtu pokaza?, ?e etymologia s?owa s?u?y? po hebrajsku pokazuje, ?e ?s?u?y?? oznacza ?straci? siebie ca?kowicie [w s?u?bie Haszem]?. Korzeniem s?owa s?u?y? po hebrajsku jest ???, awad. Najbli?szy korze? do tego korzenia to s?owo ???, abed, co oznacza straci?. Widzimy, ?e s?owo ?s?u?y?? po hebrajsku konotuje do s?owa ?straci?? i poprzez to pokazuje nam, co ono oznacza. Cz?owiek musi by? na tyle oddany Haszem w swojej s?u?bie, ?e powinien si? w niej jakby zatraci?.

W Talmudzie jest zadane pytanie, dlaczego nie recytujemy modlitwy Halel w Purim (traktat Megila, folio 14a). Pierwsza odpowied? Talmudu jest taka, ?e nie recytujemy Halel w zwi?zku z cudami, kt?re si? wydarzy?y poza Ziemi? Izraela. Potem Talmud kwestionuje to stwierdzenie, zwracaj?c nasza uwag?, ?e wydarzenia ?wi?ta Pesach wydarzy?y si? w Egipcie a jednak recytujemy Hallel w Pesach! Ostateczna odpowied? Talmudu jest por?wnaniem pomi?dzy sytuacj? narodu ?ydowskiego po wydarzeniach ?wi?ta Purim w odniesieniu do sytuacji narodu ?ydowskiego po wydarzeniach ?wi?ta Pesach. Po wydarzeniach ?wi?ta Purim byli?my nada? s?ugami kr?la Achaszwerosza; natomiast po wyzwoleniu z niewolnictwa w Egipcie zostali?my wy??cznie s?ugami Haszem. Widzimy, ?e s?u?ba Haszem (awodat Haszem) wymaga totalnego oddania si?.

Jestem przekonany, ?e pewni ludzie kr?c? si? teraz troszeczk? niekomfortowo w swoich krzes?ach. Co to za fundamentalista z tego rabina Rapoporta? Czy trzeba si? zupe?nie stuprocentowo odda? woli Haszem? A co b?dzie z przyjemno?ciami ?ycia? Nale?y zrozumie?, ?e takie pytania wywodz? si? z nieprawid?owego zrozumienia kontekstu tego, co wy?ej wymienione. Wed?ug judaizmu miernikiem s?u?by Haszem jest g??wnie kwestia jako?ci a nie ilo?ci. Wa?niejsze jest, aby s?u?y? Haszem stuprocentowo przez pi?ciu minut ni? pi?cioprocentowo przez sto minut. Tego uczymy si? w Talmudzie, na koniec traktatu Menachot. Miszna zwraca nasz? uwag?, ?e Tora u?ywa ten sam wyraz wobec r??nych ofiar. Z ksi?gi Wajikra (Kap?a?ska) rozdzia? 1 werset 9 uczymy si? o ofierze z byka, przy czym Tora podsumowuje wyrazem: ?wo? przyjemna Wiekuistemu?. Cztery wersety p??niej Tora opisuje ofiar? z barana r?wnie? s?owami ?wo? przyjemna Wiekuistemu?; i nawet wobec ofiary z ptaka, opisanej cztery wersety dalej po ofierze z barana, Tora r?wnie? u?ywa wyrazu ?wo? przyjemna Wiekuistemu?. W nast?pnym rozdziale w drugim wersecie widzimy, ?e Tora u?ywa wyrazu ?wo? przyjemna Wiekuistemu? nawet wobec ofiary z m?ki i Miszna konkluduje: ?rozmiar [warto?? finansowa] ofiary nie robi r??nicy dla Haszem; liczy si? jedynie intencja jego serca wobec nieba? (Menachot, folio 110a). S?u?ba w ?wi?tyni jest wzorem dla s?u?by Haszem i dlatego mo?emy stwierdzi?, ?e jako?? oddania si? liczy si? bardziej od ilo?ci czasu.

Ostatni punkt tego artyku?u odnosi si? do prawid?owego zrozumienia g??wnego sposobu s?u?by Haszem.? Wsp??czesna cywilizacja jest pod wielkim wp?ywem chrze?cija?stwa i dlatego koncept ?sacrum et profanum? ma wielki wp?yw. Ten koncept ? ??wi?te i ?wieckie? ? wskazuje, ?e sfera duchowa jest w jaki? spos?b sprzeczna albo co najmniej oddalona od sfery materialnej. Judaizm patrzy na to inaczej. Skoro g??wnym czynnikiem jest czysto?? intencji serca, rozumiemy, ?e np. czyn jedzenia i picia mo?e by? bardziej duchowy ni? modlitwa; wszystko zale?y od intencji. S? posi?ki ?seudot micwa? ? posi?ki micwa-owe. Dobrym przyk?adem tego s? posi?ki szabatowe, ?wi?teczne oraz posi?ki po wykonaniu wielkich micwot jak np. ?lub, Brit Mila lub zako?czenie studiowania ca?ego traktatu Talmudu. Jedzenie i picie podczas tych posi?k?w s? cz??ciami wykonania tej micwy i dlatego s? r?wnie? obiektami duchowymi. Powt?rz? dla podkre?lenia nowego konceptu: mi?so, ryby, chleb, warzywa, owoce itd. staj? si? obiektami duchowymi, je?li s? intencyjnie u?ywane dla uczty jakie? micwy. Nasi Rabini uczyli nas, ?e ka?dy posi?ek, przy kt?rym naucza si? diwrei Tora (spraw Tory) robi si? posi?kiem micwy i jego jedzenie staje si? obiektem duchowym. Widzimy teraz, ?e jest bardzo ?atwo podwy?szy? czyn jedzenia i picia, aby sta? si? czynem duchowym.

Dam jeszcze jeden przyk?ad tej zasady. Jedn? z micwot w Torze jest, dbanie o swoje zdrowie (Dewarim 4; 9 i Rambam, Prawa dot. Morderstw i Dbania o ?ycie 11; 4). Dlatego ka?dy spacer lub z uprawienie sportu w ?atwy spos?b mo?na zmieni? w micw?. Wszystko zale?y od intencji. Nawet odpoczynek zrobi si? micw?, je?li odpoczywam z intencj? nabrania si? do wykonania kolejnych micwot. Wszystkie mo?liwo?ci s? w moich r?kach i mog? przerobi? ka?d? przyjemno?? mojego ?ycia do micwy ? bez straty jakiegokolwiek aspektu fizycznej przyjemno?ci danego czynu. Oby mi i wszystkim si? uda?o wykona? to stuprocentowo.

Pozdrowienia z Jerozolimy,

Rabin Icchak Rapoport