Faraon rzek?: Czy? b?dziemy mogli znale?? podobnego mu cz?owieka, kt?ry mia?by tak jak on ducha Bo?ego?
Dlaczego Faraon, kr?l Egiptu, w?adca ca?ej staro?ytnej cywilizacji, s?ucha skromnego hebrajskiego wi??nia, kt?ry niedawno zosta? wyci?gni?ty z do?u. I dlaczego Faraon wybiera J?zefa na wicekr?la ca?ego Egiptu? Czy?by dlatego, ?e interpretacja snu podana przez J?zefa by?a o wiele bardziej wyrafinowana ni? ta kt?r? przedstawili osobi?ci wr??bici faraona?
Midrasz Bereszit Rabah stwierdza, ?e wr??bici faraona zinterpretowali sny kr?la z krowami i snopami pszenicy pod wzgl?dem dziedzictwa i monarchii. Wed?ug nich kr?l mia? otrzyma? siedem c?rek i nast?pnie mia? je straci? w tragiczny spos?b lub te? mia? naby? nowe siedem kr?lestw, a nast?pnie straci? je z powodu bunt?w. Te interpretacje wydaj? si? bardziej prawdopodobne ni? sugestie J?zefa.
Wiele komentarzy pr?buje pom?c nam w tej rozterce koncentruj?c si? na unikalnej radzie jak? udzieli? J?zef. Abarbanel z kolei w swoim komentarzu do Tory zwraca nasz? uwag? na niezgodno?? gramatyczn? w wersecie 41:8 ,Bereszit.
?I opowiedzia? im sw?j sen. Nie by?o jednak nikogo, kto by umia? wyt?umaczy? faraonowi te sny?.
J?zef rzek? do faraona: Sen tw?j, o faraonie, jest jeden. To, co B?g zamierza uczyni?, zapowiedzia? tobie, faraonie. (Bereszit 41:25)
W pierwszej cz??ci tego wersetu jest mowa o jednym ?nie faraona, w drugiej cz??ci wersetu jest mowa o snach w liczbie mnogiej i o tym ?e faraon nie by? zadowolony z przekazanych mu interpretacji. Abarbanel zauwa?a, ?e pierwsze s?owa J?zefa do faraona m?wi? o tym, ?e to jest jeden i ten sam sen: ?Sen tw?j, o faraonie, jest jeden? (41:25 Bereszit). ?Jest to bowiem sen jeden? podkre?la ponownie J?zef w wersecie 41:26. W wersecie 41:33 J?zef u?wiadamia faraonowi, ?e ?ten jeden sen powt?rzy? si? dwukrotnie?, poniewa? B?g naprawd? zamierza ju? niebawem dokona? tego co przekazuje przepowiednia snu.
Abarbanel przypuszcza, ?e to klarowno?? J?zefa, kt?ry jednoznacznie widzi, ?e mowa jest o jednym a nie o dw?ch snach, jest kluczowym czynnikiem wp?ywaj?cym na wyb?r faraona.
Shadal (S.D. Luzzatto) oraz Midrasz Sechel Tov oferuj? inne podej?cie. Ten, komu si? co? przy?ni?o potrzebuje czego? wi?cej ni? suchej interpretacji w rodzaju ?e ?Krowy reprezentuj? X a pszenica oznacza Y”.
Josef oferuje g??bszy wymiar ? porad?, jak zareagowa? na ten sen. Gdy Josef sugeruje swoj? porad? ogromnie ryzykuje. Nie by?o to oczywiste czy faraon, w?adca Egiptu zaakceptuje porad? zwi?zan? ze snem, czy te? po?le go z powrotem do wi?zienia? W rezultacie jednak to ryzyko si? op?aci?o i pozycja J?zefa uleg?a drastycznej zmiany z wi??nia, kt?ry ?atwo mo?e straci? ?ycie, na namiestnika ca?ego Egiptu.
Obie te propozycje skupiaj? si? na wyj?tkowo?ci wypowiedzi J?zefa. By? mo?e jednak decyduj?cym tu jest jeszcze inny faktor. W ko?cu, trzeba jeszcze wzi?? pod uwag? fakt, ?e najwi?ksza w?adza wszystkich bliskowschodnich cywilizacji s?ucha jakiego? m?odego raptusa cudzoziemca. I nie tylko s?ucha jego rad, ale w rezultacie decyduje si? podnie?? go do rangi swojego zast?pcy!
Ponadto, czy nie jest to dziwne, ?e J?zef m?wi faraonowi, ?e to B?g interpretuje sny, a on J?zef nie jest prawdziwym t?umaczem sn?w. To do?? ryzykowne, ustawi? tak nisko faraona m?wi?c mu, ?e to B?g jest prawdziwym dawc? sn?w i to B?g nadaje im znaczenie. Faraon m?g? go po prostu z powrotem wtr?ci? do wi?zienia i nie tylko!
Jednak niewinno?? i uczciwo?? J?zefa op?aci?a si?!
Wszystko zaczyna si? od umieszczenia w ?nie rzeki Nil.
?Faraon ?ni?, ?e stoi nad brzegiem Nilu.? (Bereszit 41:1)
Faraon nie ??ni?, Faraon prorokuje. W ko?cu czy? to nie on powiedzia? Egipcjanom i ca?emu ?wiatu, ?e on sam stworzy? rzek? Nil? Faraon by? bogiem i to du?? litery ?B?!
?Tak m?wi Pan B?g: Oto Ja jestem przeciwko tobie, faraonie, kr?lu egipski, wielki krokodylu, rozci?gni?ty w?r?d swoich rzek, kt?ry mawia?e?: “Moje s? rzeki, ja je uczyni?em”?. (Ezechiel 29:3)
Je?li Faraona uwa?a si? za boga i je?li rzeczywi?cie wierzy, ?e on stworzy? Nil i podtrzymuje ca?y Egipt, to jak to mo?liwe by zwyk?y ?miertelnik interpretowa? jego boskie my?li? Kto? z krwi i ko?ci nie mo?e zna? jego w?a?ciwo?ci! Gdy wspomniano mu o hebrajczyku, kt?ry interpretuje sny uzna?, ?e warto spr?bowa?, a w najgorszym razie b?dzie musia? go zabi?. Ale jakie by?y pierwsze s?owa J?zefa, kt?re podtrzyma? podczas ca?ej swojej interpretacji? To nie ja, lecz B?g Hebrajczyk?w, przekazuje Tobie t? wiadomo??!
Wow! Pomy?la? sobie faraon, teraz to wszystko nabiera sensu: Wielki B?g Hebrajczyk?w ma boskie przes?anie dla mnie, czyli jeden B?g chce wsp??pracowa? z innym “Bogiem”. A to ju? oznacza szacunek do faraona. My natomiast rozumiemy, ?e J?zef szczerze i niewinnie wywo?uj?c imi? Boga, nie?wiadomie dostarcza jedyn? mo?liw? interpretacj? snu ? przekaz od Boga.
To zrozumia?e, ?e po tym faraon stwierdza, ?e nie ma wi?kszego ?miertelnika ni? J?zef. Przecie? J?zef jest wys?annikiem Boga Hebrajczyk?w, kt?ry kontaktuje si? z “Bogiem” w Egipcie.
Tak czy inaczej, niepoj?te s? osi?gni?cia J?zefa: wzniesienie z nizin spo?ecznych Egiptu do namiestnika; z niewoli do w?adzy. Czy to dzi?ki jego b?yskotliwo?ci? M?dro?ci? Psychologicznej g??bi? To dzi?ki temu, ?e imi? Boga by?o na jego ustach przez ca?e jego ?ycie i to jest sekretem i kluczem do jego sukcesu.