Paraszat Szlach – Grzech zaniechania

Co posz?o nie tak? Otrzymali misj?, by sprawdzi? owoce, ale tak?e ziemi?, ludzi i fortyfikacje. Wr?cili i zdali raport. Czeg?? tak strasznego si? dopu?cili, co by uzasadnia?o kar? ?mierci dla ca?ego pokolenia na pustyni? Co wi?cej, gdy por?wnamy inne grzechy dzieci Izraela, ten blednie w por?wnaniu z wielkim – z?otym cielcem. Za grzech z?otego cielca, w kt?rym ? jak wspomina Tora – ca?y nar?d bra? udzia? ta?cz?c dziko, chaotycznie i w podnieceniu, za kar? wystarczy?o w zasadzie jedynie ostrze?enie. Tymczasem za grzechy wys?annik?w, z kt?rymi ca?y nar?d ma niewiele do czynienia, kar? jest w gruncie rzeczy ?mier? podczas czterdziestu lat w?dr?wki po pustyni. O co tu chodzi?

W obu przypadkach Izraelici sprzeciwiali si? Bogu i wykazali brak wiary. ?Jedynie w przypadku z?otego cielca ? jest to jeden z trzech grzech?w g??wnych za kt?re lepiej zap?aci? ?yciem ni? do nich dopu?ci?.(Rabini pouczaj? nas, o tym jak ci??kim ?grzechem jest morderstwo, rozwi?z?o?? seksualna i ba?wochwalstwo. Wyja?niaj?, ?e lepiej straci? ?ycie ni? pope?ni? jeden z tych grzech?w). ?No dobrze ale w naszej historii jedyne czego si? dopu?cili, to po prostu nie chc? wej?? do ziemi Izraela. To nasuwa pytanie: W czym rzecz?

W ka?dym przypadku Moj?esz broni sw?j lud. Po z?otym cielcu Moj?esz zaczyna od b?agania Boga i nie odpuszcza dop?ki B?g nie przebacza, a to wymaga przypochlebiania si? z jego strony, aby przekona? Boga do wybaczenia.

W naszej historii Moj?esz przywo?uje trzyna?cie mistycznych atrybut?w przebaczenia: “Bo?e, Bo?e mi?osierdzia i wsp??czucia …” ? tak owszem te s?owa s? nam znane. Jest to formu?a u?ywana przez ?yd?w na ca?ym ?wiecie do uzyskania przebaczenia od Boga.

Recytujemy j? podczas selichot ?i w naj?wi?tszym dniu Jom Kippur w naj?wi?tszym memencie podczas Neili. A mimo to ca?e pokolenie spotka?a kara ?mierci. Powolna ?mier?, czterdzie?ci lat na pustyni, a nie w jednej chwili. ?Ale dlaczego?

R??nica polega tu na aktywnej oraz pasywnej postawie ludzi. W opowie?ci o z?ocistym cielcu ludzie byli podekscytowani, naenergetyzowani- ale skorzystali ze swojej energii w nierozwa?ny spos?b. Nie ma w?tpliwo?ci, ?e bardzo zgrzeszyli, ale najwa?niejsze jest to, ?e odczuwali obecno?? Boga.

Czuli j?, gdy Moj?esz by? w pobli?u, a gdy Moj?esz by? na g?rze i stracili go z oczu t?sknili za tym doznaniem obecno?ci Bo?ej. Kiedy nie mogli natychmiast tego dozna?, stracili grunt. W wyniku tego wielkiego grzechu zostali ukarani i odczuli to oraz rozpoznali Bo?? obecno??.

Op?akiwali, krzyczeli, nie mogli si? przystosowa? i zachowywa?, jakby to by? zwyczajny dzie?. Tora opisuje ludzi w histerii, kt?rzy maj? trudno?ci z radzeniem sobie z now?, surow? rzeczywisto?ci?.

A co z nasz? histori?? A co ze szpiegami? Przedstawione jest dok?adnie odwrotnie; wyczuwa si? nawet nonszalancj?. Wyczuwa si? podej?cie do biznesowe podej?cie do judaizmu, do Boga. Stracili podekscytowanie, zast?pi?o je chciwo??, interesowno?? i pycha.

Ich wykroczenie by?o niby niewielkie w por?wnaniu ze z?otym cielcem, ale motywacja tego wykroczenia ? by?a bardzo powa?na i ostatecznie tragiczne. Ich grzech opisywany jest jako nar?d skoml?cy w swoich namiotach, biernie przyjmuj?cy fa?szywe raporty od wys?annik?w i ?atwo pogr??aj?cy si? w bierno?ci i zrezygnowaniu.

Tego B?g nie m?g? zaakceptowa?. Je?li grzeszysz, poniewa? jeste? przej?ty i w swoim podekscytowaniu zab??dzisz, wtedy mo?esz dokona? ?tszuwy?. Mo?esz wtedy osi?gn?? odkupienie przez pouczenie, douczenie i wykszta?cenie, oraz naprowadzenie twojej duchowo?ci na bardziej przejrzyst? drog? zwi?zan? z Bogiem i Moj?eszem.

Grzech wys?annik?w by? jednak niewybaczalni; okazali brak zainteresowania, ogarni?ci strachem lub lenistwem, nie chcieli powsta? i walczy? o ziemi?, kt?r? obieca? im B?g ? a potem ju? by?o za p??no.

W rezultacie, pomimo modlitw Moj?esza i przywo?ywania trzynastu ?wi?tych atrybut?w Boskich, nar?d kapry?nych marudziarzy otrzyma? wyrok znacznie surowszy ni? poprzednie.

Czego mamy si? tu nauczy?? Cz?sto w naszym ?yciu grzeszymy, ale nie dlatego, ?e zrobili?my co? nie tak, ale raczej dlatego, ?e zaniechali?my zrobienia czego?, nowej pr?by. Wchodzimy w rutyn? my?lenia, ?e ??jeste?my ju? najlepsz? wersj? samych siebie i ?e tacy ju? zostali?my stworzeni i nie ma sensu pr?bowa? stara? si? oraz prze?ama? barier? naszego strachu i przej?? na inny poziom.

Jestem pewien, ?e pod koniec XIX wieku rabini, gdy rabini “chowewei Cijon” m?wili europejskim ?ydom, aby powstali i przeprowadzili si? do Izraela, ??wi?kszo?? ?yd?w m?wi?a “to niemo?liwe”, to nie mo?e by? to,czego B?g od nas chce. Zapewne i oni my?leli, ?e pozostanie i nieczynienie niczego pochopnie jest w?a?ciwym podej?ciem. Jestem pewien, ?e przeciwnicy Herzla byli przekonani, ?e najlepiej dla ?yd?w b?dzie pozosta? w swoich krajach, ?yj?c cicho na marginesie ?ydowskiej historii. Nie mieli poj?cia co w Izraelu osi?gniemy!

Nawet obecnie, niezale?nie od tego, ?e prawie ka?dy ?yd na ?wiecie uznaje cud istnienia pa?stwa Izrael, wielu wci?? nie my?li o dokonaniu tego wa?nego kroku i przy??czenia si? do narodu ?ydowskiego w ziemi obiecanej, a to tylko z powodu bierno?ci. M?wi?: ?Tu mieszkamy, wi?c tu zostajemy?.

Kaleb i Jozue odrzucaj? tak? postaw?: “Ziemia jest bardzo dobra, je?li B?g zapragnie, wejdziemy i podbijemy kraj, kt?ry p?ynie mlekiem i miodem”. ?yjemy w najbardziej niezwyk?ych czasach w ?ydowskiej historii, nie wpadnijmy w pu?apk? bierno?ci; zamiast tego musimy nadal by? pobudzeni perspektywami tego, co przyniesie przysz?o?? dla nas jako cz??ci narodu izraelskiego.

B?dziemy si? wspina? i odniesiemy sukces !