Nowi imigranci BNEI MENASZE CELEBRUJĄ SWOJĄ KULTURĘ I TRADYCJE PRZY ŚCIANIE PŁACZU W JEROZOLIMIE.

Niedawno około 550 nowych imigrantów z Bnei Menasze w Izraelu po raz pierwszy odwiedziło Kotel, czyli Ścianę Płaczu, wraz z Naczelnym Rabinem Izraela aszkenazyjskiego pochodzenia, rabinem Davidem Lau.

Shmuel Manlun, lat 40, powiedział: “To było jak spełnienie marzeń. Nie mogłem powstrzymać łez. Czuję się tak, jakbyśmy byli częścią wypełniającego się proroctwa”.

Uroczystości przy Kotelu były wspaniałym, publicznym pokazem kultury i tradycji Bnei Menasze. Wielu z nich miało na sobie tradycyjne stroje Bnei Menasze, których tkaniny, kolory i wzory wskazują, do którego klanu należą. Zaśpiewali też kilka swoich pieśni, napisanych w ich języku (Kuki i Mizo), które opowiadają o ich nadziejach i marzeniach związanych z powrotem do Syjonu. Wykonali też kilka swoich tradycyjnych tańców.

Było to niezwykłe przeżycie zarówno dla Bnei Menasze, jak i dla wszystkich zgromadzonych w tym czasie na Placu Ściany Płaczu.

“Zobaczenie i dotknięcie kamieni Ściany Płaczu było dla Bnei Menasze niezwykle emocjonalnym przeżyciem. Było to dla nich nie tylko symboliczne i historyczne wydarzenie oznaczające powrót narodu do swojej ziemi, ale także potężny moment duchowy, niepodobny do żadnego innego, którego doświadczyli wcześniej” – powiedział Freund.

Zdjęcia Yehoshua Halevi