Aharei Mot – Kedoszim

Aharei Mot – Kedoszim

Aronowi polecono, by wszedł do Świętego Miejsca (Kadosz Kadoszim) tylko dzięki skomplikowanemu procesowi składania ofiar.  Ma on przynieść prywatną ofiarę za grzech.  I wspólnotową ofiarę za grzech, składającą się z dwóch identycznych kozłów, jednego jako ofiary, drugiego wysłanego na pustynię, wyznaczonego w drodze losowania.  Krew zarówno z jego ofiary, jak i z ofiary zbiorowej zostanie wniesiona do Świętego Miejsca, a towarzyszyć jej będzie kadzidło.  Dym z kadzidła wypełnia Świętość.  Kozioł (ofiara) zostaje wysłany na pustkowie.  Lud zyskuje kaparę – przebłaganie. 

                Wejście do Świętości wymaga skomplikowanej ceremonii składania wyjątkowych ofiar, w tym ceremonii kozła ofiarnego i kadzidła składanego w Świętości – Kadosz Kadoszim – Najświętszego miejsca w Świątyni.  A wszystko to wykonuje Kohen Gadol – Najwyższy Kapłan.

                Jest to kontynuacja potężnego i kluczowego tematu całej sekcji po górze Synaj.  W swoim dążeniu do człowieka, w swojej miłości do człowieka, Bóg stworzył miejsce spotkania – Miszkan.  Jest to jednak spotkanie z troską, z rezerwą, z pokorą.  Projekt budynku jest bardzo szczegółowy.  Ofiarowanie jest bardzo szczegółowe; kiedy się je przynosi, jak się je przynosi, jaka jest rola Kohenów w ich przynoszeniu.  Bóg mówi: Możecie się do Mnie zbliżyć, chcę, żebyście się do Mnie zbliżyli, ale z ostrożnością.  Tutaj zaprasza człowieka na spotkanie w Świętej Świątyni – wewnętrznej, intymnej komnacie, z Aronem i tablicami, osłoniętej przez aniołów.  To intymne zaproszenie wymaga bardzo skomplikowanej procedury; wyjątkowych ofiar, takich jak kozioł ofiarny i kadzidło, ofiary za grzech, ofiary za ołtarz.  Im bliżej, tym bardziej intymnie; ale też tym więcej troski i przygotowania wymaga. 

                Jest to potężny i kluczowy temat:  Bóg zaprasza człowieka, chce człowieka, ale wymaga od niego zrozumienia jego niewystarczalności i ludzkich ułomności (ofiary za grzech).  I chociaż człowiek jest zaproszony do Świętego Miejsca, to z wielkimi ograniczeniami.   Nie każdy człowiek, nie każdego dnia; jest to jedna osoba, Kohen Gadol – Najwyższy Kapłan, tylko jeden raz w roku.  Bóg pozostaje tajemniczy, niewypowiedziany, nieskończony, niepoznawalny.  To jest ta delikatna równowaga, którą tworzy Tora; G-d chce człowieka.  Człowiek jest szlachetny, zaproszony przez samego G-d.  Ale z ogromnym szacunkiem, głębokim uznaniem ograniczonego stanowiska człowieka.  Szlachetność i pokora; majestat bycia zaproszonym przez Boga, idzie w parze z rzeczywistością naszej żałosnej niewystarczalności.

Paraszat Miszpatim

Paraszat Miszpatim

Parszat Miszpatim

Rozpoczynamy nową erę w Torze: erę micw.  W pierwszych 86 wersetach Parszy znajduje się 51 micw. Większa część Parszy to micwy prawa cywilnego.  Koniec Parszy wznawia narrację, opisując zbliżające się wejście do ziemi Izraela.  Mojżesz wstępuje na górę, aby otrzymać tablice.

Aby nadać pewną strukturę tym 51 micwotom, wprowadziłem do każdej sekcji nagłówek kursywą, wskazując na temat praw, które one wprowadza.

Pierwsza alija (21:1-19) A oto prawa, o których masz ich pouczyć.

Prawa dotyczące niewolników

Żydowski niewolnik wychodzi na wolność po przepracowaniu 6 lat.  Jeśli zechce, może przedłużyć swoją niewolę na stałe.  Właściciel lub jego syn może poślubić niewolnicę.  Jeśli tego nie zrobią, niewolnica wychodzi na wolność po osiągnięciu dojrzałości. 

Fizyczna napaść

Fizyczna napaść skutkująca śmiercią jest karana śmiercią, podobnie jak napaść na rodzica, porwanie, przeklinanie rodzica.  Za napaść cielesną, która nie prowadzi do śmierci, wypłacane są odszkodowania za szkody, bezrobocie i koszty leczenia.

Zeszłotygodniowa Parsza zakończyła się szczytowym doświadczeniem objawienia na Synaju – i strachem ludu przed usłyszeniem głosu Boga.  Cóż za kontrast, by zaraz po tym nastąpiły prawa dotyczące niewolnictwa.  I napaści.  Raszi zwraca uwagę, że pierwsze słowo Parszy ma “waw”, czyli „i” –  “i takie są prawa”.  Mimo że dla nas jest to nowa Parsza, w Torze jest ona kontynuacją narracji z góry Synaj.  Musimy zadać oczywiste pytanie: w jaki sposób te wszystkie prawa cywilne są powiązane z narracją?

Długi pobyt w Egipcie miał wiele celów: 1) pozwolić całemu narodowi żydowskiemu doświadczyć Ręki Boga w historii, 2) pozwolić całemu narodowi żydowskiemu doświadczyć objawienia na Synaju i 3) nauczyć naród żydowski jakiego rodzaju społeczeństwa nie chcą naśladować.

Wyruszamy w podróż do nowego życia, do żydowskiego społeczeństwa w ziemi Izraela.  Nie tylko opuszczamy Egipt; mamy cel podróży.  Ale to społeczeństwo, które zamierzamy zbudować, nie powinno być podobne do egipskiego.  Zostawcie egipskie społeczeństwo za sobą.  Nasze żydowskie społeczeństwo nie powinno być w niczym podobne do tamtego społeczeństwa: budujemy społeczeństwo antyegipskie.  Zostawmy za sobą jego wykorzystywanie niewolników, jego lekceważący stosunek do ludzkiego życia (niemowlęta w rzece), jego nadmierne użycie siły fizycznej (pan niewolników). 

Nasze żydowskie społeczeństwo będzie szanowało życie, szanowało innych, wytyczało granice szacunku dla własności innych i budowało społeczeństwo dobroci i sprawiedliwości.

Druga alija (21:20-22:3)

Fizyczna napaść:

Fizyczna napaść za którą należy uiścić opłatę to: Napaść na niewolników, na kobietę w ciąży skutkująca utratą ciąży.  Napaść na niewolnika skutkująca utratą oka lub zęba daje niewolnikowi wolność.

Szkody wyrządzone przez moją własność lub działania

Szkody wyrządzone przez moją własność lub działania: szarżujący wół powodujący śmierć osoby, śmierć zwierzęcia w wyniku wykopanego przeze mnie dołu lub w wyniku szarżowania mojego woła.

Kradzież

Kradzież i sprzedaż lub ubój zwierząt wymaga restytucji w wysokości 4 lub 5-krotnej wartości straty.  W przypadku kradzieży potajemnej, jeśli złodziej zostanie zabity, uznaje się, że sprawca działał w obronie własnej.  Karą za kradzież jest podwójna wartość skradzionego przedmiotu.

Oprócz szacunku do godności innych, nasze społeczeństwo ma być sprawiedliwe.  Tematem tej aliji nie są woły goniące woły, ale ludzie biorący odpowiedzialność za swoją własność.  Jeśli moja własność zniszczy twoją, to biorę za to pełną odpowiedzialność.  Tematem są ludzie szanujący własność innych ludzi.

Trzecia alija (22:4-25) Dobrzy sąsiedzi

Dobrzy sąsiedzi: szkody w twojej własności muszą być zrekompensowane, jeśli zostały wyrządzone albo przez moje zwierzęta pasące się na pastwisku, albo przez ogień rozpalony przeze mnie w mojej własności;

Prawa dotyczące rekompensaty za utratę twojej własności, gdy była strzeżona lub pożyczana przeze mnie. 

Prawa, dotyczące wykorzystywania innego człowieka:

Uwiedzenie niezamężnej kobiety, czarodziejów skazuje się na śmierć.  Jeśli ktoś uciska obcego, wdowę lub sierotę, a oni zwrócą się do Mnie, żony wasze będą wdowami, dzieci sierotami.

Wracając do tematu odrzucenia norm egipskiego mocarstwa; władza nie daje przywilejów.  Są ludzie z władzą.  I ludzie bez niej.  Cudzoziemiec, wdowa i sierota nie mają władzy – są sami, nie mają nikogo, kto mógłby bronić ich sprawy.  Nie żeruj na ich braku władzy.  Ja, mówi Bóg, jestem opiekunem tych, którzy nie mają władzy.  Oni mogą nie mieć nikogo, do kogo mogliby się zwrócić, kto by im pomógł.  Ale oni zawsze mają mnie.  Wy, którzy macie władzę i wykorzystujecie tych, którzy jej nie mają, będziecie musieli liczyć się ze Mną.

4 alija (22:26-23:5) Dobrzy obywatele

Dobrzy obywatele: nie przeklinajcie sędziów ani władców, nie zwlekajcie ze spełnieniem obowiązków, nie sprzymierzajcie się z oszustami, aby wypaczyć sprawiedliwość, ani nie podążajcie za złym tłumem w sporach. 

Pomocni sąsiedzi: Zwrot zwierzęcia, które przemieściło się bezpańsko, pomóc rozwiązać zapięte zwierzę nawet zwierzę wroga.

Nierównowaga sił w Egipcie, która rodziła niechęć do rządzących, nie jest dla nas.  My jesteśmy nimi – szanujmy tych, którzy mają władzę, bo oni nam służą.  Nasze społeczeństwo ma być nastawione na współpracę dla dobra nas wszystkich.  A polepszanie życia innych nie jest wyłączną odpowiedzialnością rządu: wszyscy możemy uczynić życie innych lepszym – inicjować zwrot zagubionych przedmiotów, odciążać innych.

5 alija (23, 6-19) Sprawiedliwość: nie wypaczajcie sprawiedliwości – wobec biednych i słabych, przez kłamstwa, przez łapówki i wobec cudzoziemca, bo byliście cudzoziemcami w Egipcie. 

Ograniczenia człowieka w świecie Bożym: pracuj na roli 6 lat, w siódmym zostaw ją ubogim.  Pracuj 6 dni, siódmego dnia daj odpocząć swoim robotnikom.  Przestrzegaj 3 świąt pielgrzymkowych: Pesach, Szawuot, Sukkot.  Nie pokazuj się z pustymi rękami.

To szczegółowe wyliczenie tego, co nazwalibyśmy prawem cywilnym, kończy się na Szmicie, Szabacie i świętach.  Korzeniem żydowskiego społeczeństwa jest zdrowe uświadomienie sobie ograniczeń człowieka i naszego partnerstwa z Bogiem.  My pracujemy, ale ziemia jest Jego.  Zatrudniamy pracowników, ale wszyscy jesteśmy Jego sługami.  Nasze rolnictwo jest przerywane świętami; tak aby uśpić naszą pogoń za bogactwem dla samego bogactwa, z infuzją stania przed Nim.

6 alija (23:20-25) Podróż do Ziemi: Posyłam Mojego anioła, aby cię poprowadził do Ziemi Izraela.  Wierność temu, co mówię, zapewni ci pomyślne osiedlenie się w tej ziemi.  Nie czcijcie tam bożków, służcie raczej Bogu, a będziecie się cieszyć błogosławieństwem i zdrowiem w ziemi.

Wyliczenie micwot kończy się tutaj i narracja zaczyna się na nowo.  Jesteśmy na naszej drodze do Ziemi Izraela.  Dlaczego narracja została przerwana wyliczeniem 51 micwot?  Stawiając się w sytuacji ludu: my znamy historię 40 lat na pustyni.  Ale oni nie.  Bóg powiedział Mojżeszowi, że wyprowadzi lud z Egiptu, zaprowadzi go na górę Synaj.  I wprowadzi ich do Ziemi Izraela.  Do tej pory wyszli z Egiptu, byli na Synaju, a teraz są gotowi do wędrówki do Ziemi Izraela.  W umysłach ludzi lista micwot, które tworzą sprawiedliwe i życzliwe społeczeństwo, ma sens.  Ponieważ już za kilka miesięcy będą oni zakładać nowe społeczeństwo żydowskie w ziemi Izraela.  Po wysłuchaniu tych micwot, wiedzą teraz, jak będzie wyglądało to żydowskie społeczeństwo – według tych życzliwych i sprawiedliwych praw.

Siódma alija (23:26-24:18) Twoi przeciwnicy w Ziemi będą się bać.  Sprawię, że będą odchodzić powoli z czasem, aby Ziemia nie była spustoszona, gdy przybędziesz.  Nie zawieraj paktów z mieszkańcami Ziemi, nie mogą oni mieszkać z tobą, abyś nie zaczął służyć ich bogom.  Mojżesz wstąpił na górę, spisał słowa Boga.  Zbudował ołtarz u stóp góry; przyniesiono ofiary.  Odczytał słowa przymierza; lud odpowiedział, że wypełni je wszystkie.  Krew została pokropiona na znak przymierza.  Mojżesz wstąpił na górę z Aharonem, Nadawem i Awihu oraz 70 starszymi; ujrzeli oni szafir, czystość niebios.  Bóg wezwał Mojżesza na górę, aby dać mu Tablice, Torę i Micwot.  Obłok Boga był na górze, wizja Boga jak ogień trawiący.  Mojżesz był tam przez 40 dni i 40 nocy.

Ostatnia alija tej Parszy nie przykuwa aż tak wielkiej uwagi.  Ale ten ostatni akapit?  Szafir, wizja czystości nieba, obłok i ogień na górze.  Podczas gdy my często skupiamy się na treści 10 przykazań na Synaju, znacznie więcej uwagi w Torze poświęca się dramaturgii tego doświadczenia; zarówno w Jitro w zeszłym tygodniu, jak i w tym opisie.  Podczas gdy my mamy kilka tygodni przed złotym cielcem, postawienie się w sytuacji tych, którzy stali u stóp góry – to jest przerażające.  Ludzie musieli czuć się niepewnie, przestraszeni, niegodni, przytłoczeni, zdezorientowani.  Chcą bliskiego i życzliwego Boga, ale bardzo możliwe, że mają wątpliwości co do mocy i implikacji tego, co oznacza bliski Bóg.

Paraszat Bo

Paraszat Bo

Następuje ósma i dziewiąta plaga.  Przed dziesiątą plagą, czyli śmiercią pierworodnych, nadane są micwy Korban Pesach i Maca.  Pierworodni umierają.  Żydzi zostają wysłani z Egiptu.  Micwy zostają nadane, aby upamiętnić doniosłe wydarzenie Wyjścia z Egiptu.

  1. Alija (10:1-11) Ósma plaga: szarańcza.  Mojżesz i Aron przybywają do Faraon: szarańcza roi się, zjadając całą roślinność pozostałą po gradobiciu.  Odchodzą.  Doradcy Faraona ostrzegają go, że Egipt zmierza ku zagładzie.  Mojżesz i Aron zostają sprowadzeni z powrotem.  Faraon mówi: idź i służ swemu Bogu.  Kto idzie?  Mojżesz odpowiada: młodzi, starzy, mężczyźni, kobiety, zwierzęta.  Faraon odmawia: tylko mężczyźni. I wysyła ich.

Plagi mają swoje wzorce.  Jednym z wzorców w tych ostatnich plagach wydaje się być odwrócenie procesu tworzenia.  Z powrotem w historii stworzenia, światło jest stworzone w dniu pierwszym.  Niebo w dniu drugim.  Ziemia i roślinność w dniu trzecim.  W odwrotnym kierunku: szarańcza zjada całą roślinność na ziemi.  Roją się z nieba.  W ciemności, Mojżesz podnosi swoją laskę do nieba.  I wtedy nie ma żadnego światła.  Jakby świat Egiptu rozpadał się z powrotem w chaos.

2nd aliya (10:12-23) The east wind brings in the locusts.  They darken the earth, eating all vegetation.  Faraon quickly calls Mojżesz and Aron: I have sinned to Bóg your Bóg.  Pray to remove this death from me.  Mojżesz does.  The wind brings the locusts back to the sea.  Faraon does not send the people out.  The 9th plague: 3 days of darkness.  There is light for the Jews.

  •  alija (10:12-23) Wschodni wiatr sprowadza szarańczę.  Ciemnieją one na ziemi, zjadając wszelką roślinność.  Faraon szybko wzywa Mojżesza i Arona: Zgrzeszyłem wobec Boga, twego Boga.  Módlcie się, aby oddalił ode mnie tę śmierć.  Mojżesz to robi.  Wiatr sprowadza szarańczę z powrotem do morza.  Faraon nie wysyła ludzi.  Dziewiąta plaga: 3 dni ciemności.  Jest światło dla Żydów.

O ile nie powinniśmy mieć ulubionego dziecka, o tyle możemy mieć ulubioną plagę.  Dzieci lubią żaby.  Moją ulubioną jest ciemność.  Za to, co mówi o Żydach.  Jeśli w Egipcie jest ciemno przez 3 dni – ojej, dlaczego przez 3 dni?  Żadna z innych plag nie mówi nam, jak długo trwały.  Dlaczego ciemność trwała 3 dni?  Gdzie jeszcze w tej historii pojawiają się 3 dni? 

Mojżesz pyta Faraona by pozwolił Żydom na trzy dniową podróż przez pustynię aby służyć Bogu.  Jeśli jest ciemno przez 3 dni – to idealnie – mogliby wyjść i przez 3 dni i zanim zapalą się światła, naród żydowski byłby już nad morzem.  Dlaczego nie wyruszyli pod osłoną 3-dniowej ciemności?

Ponieważ ta historia nie jest marszem Żydów ku wolności.  Marsz wolności miałby charyzmatycznego przywódcę, który zwołuje ludzi do walki z niesprawiedliwością, która im się przydarza, prowadząc ludzi, którzy pragną zdobyć wolność.  Ale to nie jest ta historia.  Żydzi są w Egipcie przez setki lat.  Nie ma powstania.  Mojżesz ma 80 lat, gdy zostaje powołany do swojej misji – to trochę późno, by przewodzić swojemu ludowi.  Ale przewodzenie ludowi nie jest jego pomysłem; zostało mu to narzucone.  On odmawia.  Mojżesz nie jest charyzmatycznym przywódcą, gładkim mówcą retorycznym, mistrzem prawodawstwa. 

Historia Exodusu jest historią Boskiego aktu. Bóg  wybiera Mojżesza, wbrew jego woli, by był jego pionkiem.  I spójrzcie na Żydów – mogliby uciec – ale nie są twórcami wolności.  Odchodzą całkowicie tylko z woli Boga, a nie z powodu własnych podstępów.  Kiedy mieli szansę uciec – nie uciekli.  Niechętny przywódca i bierni naśladowcy oznaczają tylko jedno: ich odkupienie nie było ich własnym dziełem, ale jest dziełem Boga.

3. alija (10:24-11:3) Faraon wzywa Mojżesza: Idźcie służyć Bogu, nawet wasze dzieci.  Zostawcie tylko zwierzęta.  Mojżesz odpowiada: musimy je wziąć – nie wiemy, co złożyć w ofierze, dopóki tam nie dotrzemy.  Faraon: Nigdy więcej do mnie nie przychodź, bo zginiesz.  Bóg mówi Mojżeszowi, że po następnej pladze będą wolni.  A Egipcjanie wyposażą lud w złoto i srebro.

Sprawiedliwość jest głównym tematem Tory.  Niesprawiedliwość niewoli musi zostać naprawiona – stąd obietnica, że Egipcjanie dadzą złoto i srebro, małe zadośćuczynienie za krzywdę niewoli.

4. alija (11:4-12:20) Mojżesz mówi Faraon o zbliżającej się pladze pierworodnych. Twój lud będzie błagał nas, abyśmy odeszli.  Mojżesz odchodzi w gniewie.  Bóg mówi mu, że Faraon nie wysłucha prośby.   Mojżesz i Aron otrzymują instrukcje dotyczące Korban Pesach: 10 dnia miesiąca weźcie baranka dla rodziny, pilnujcie go do 14 dnia, cały naród żydowski go ofiaruje, spożyje go w nocy pieczonego z macą i marorem, z laską w ręku, z butami na nogach.  W międzyczasie o północy wybiję wszystkich pierworodnych.  Dzień ten i jego obchody będą naznaczone na wieki.  Przez 7 dni jedz macę; przez 7 dni nie wolno jeść chamecu.

Maca ma być jedzona w noc wyjścia – przed północą.  Ale myślałem, że jemy macę ze względu na pośpiech exodusu?  Rabin Menachem Liebtag zwraca uwagę, że seder w noc exodusu jest kolacją antyegipską.  Zwierzęta są święte – my pieczemy jedno.  A chleb, który rośnie, to egipski wynalazek.  Cały chleb w tych stronach to chleb płaski – pitas, lafa.  Chleb w wymyślnych foremkach jest egipski.  Tak więc na sederze w Egipcie – nie ma żadnego wymyślnego egipskiego chleba, tylko maca.

5. alija (12:21-28) Mojżesz poucza lud o Pesach, w tym o konieczności oznaczenia drzwi krwią.  Tej nocy nie wolno wam wychodzić z domu.  To święto będzie obchodzone na zawsze; kiedy dotrzecie do ziemi, przestrzegajcie go.  Dzieci wasze będą was pytać, dlaczego; powiedzcie im, bo Bóg przeszedł nad naszymi domami.  Ludzie słysząc te instrukcje kłaniają się, idą i robią dokładnie to, co Bóg nakazał Mojżeszowi i Aharonowi.

Wyobraźcie sobie wiarę konieczną do wykonania tych instrukcji.  Ok, Bóg zapowiedział, że pierworodni Egipcjanie zostaną wybici piętnastego dnia o północy.  I dzięki temu będziemy wolni.  Ale żeby niewolnicy bezczelnie przygotowywali się do uboju świętych zwierząt egipskich, nie jednego dnia, ale wzięli je i pilnowali przez 4 dni, ofiarowali, upiekli.  Dlaczego pieczone na otwartym ogniu?  Nie wiem, spekuluję, ale cóż, nie da się ukryć zapachu grilla.  Cała okolica się cieszy.  Żydom nakazano świętować, bez wstydu, w pełnej krasie, paląc Egipcjanom to, co dla nich święte, prosto pod nosem – i to zanim staną się wolni! 

A żeby zwiększyć pewność siebie, wiarę i jasność działania, Bóg dodaje: wiedzcie, że będziecie to święto obchodzić już zawsze. Zanim nastąpi exodus, oni planują świętować go na zawsze. To jest pewność siebie.  Wiara. 

Gdy Mojżesz pouczył lud, wykonali to dokładnie z instrukcjami Boga, które przekazał im Mojżesz. Niesamowite!

6. alija (12:29-51) O północy wszyscy pierworodni w Egipcie umierają.  Faraon wzywa Mojżesza i Arona i nakazuje im odejść, aby służyli Bogu. I to szybko, aby cały Egipt nie został zniszczony. Wśród Żydów, którzy opuścili Egipt było wówczas 600,000 dorosłych mężczyzn.  Ciasto zostało upieczone jako maca, ponieważ nie mogli się doczekać, aż wyrośnie.  Żydzi byli w Egipcie 430 lat. Bóg wyjaśnił Mojżeszowi i Aronowi zasady ofiary Pesachowej: dokonać jej mają tylko obrzezani niewolnicy, nie pracownicy, cały lud, nie wynosić ofiary z domu, jedna zasada dla wszystkich ludzi. 

Wyjście z Egiptu jest centralnym punktem naszej wiary, w której uznajemy, że Bóg kształtuje żydowską historię mocną i wyciągniętą ręką.  Wierzymy we wszechmocnego Boga.  Który dał nam Torę.  Ale który, na dodatek, ma plan.  Interweniował w sprawy człowieka, przyprowadził nas do Niego.  Ręka Boga w historii zbyt często, a właściwie najczęściej, była zasłonięta przed naszym wzrokiem.  Gdzie On nas prowadzi, jak nas prowadzi? 

My, uprzywilejowane pokolenie, och, jakże uprzywilejowane, my, którzy powróciliśmy do naszej Ziemi, jesteśmy naprawdę uprzywilejowani; ponieważ kiedy czytamy o Jego silnej ręce i wyciągniętym ramieniu – możemy przytaknąć, tak, potwierdzić, że On prowadzi nasz lud, interweniuje w naszą historię.

7. alija (13, 1-16) Bóg nakazuje: wszystkie pierworodne zwierzęta oraz ludzie narodu żydowskiego będą dla mnie święte.  Mojżesz mówi do ludu: pamiętajcie o tym dniu, bo w nim Bóg mocną ręką wyrwał was z niewoli.  Gdy wejdziecie do ziemi Izraela, przestrzegajcie tego: jedzcie macę przez 7 dni, oczyśćcie dom z chamecu, powiedzcie waszym dzieciom, że to dlatego, że Bóg wyprowadził nas z Egiptu.  I zwiąż je jako znak na twoim ramieniu i pamiątkę między twoimi oczami.  Każde pierworodne zwierzę jest poświęconą ofiarą.  Gdy twoje dziecko zapyta, co to jest, powiedz mu, że Bóg wyprowadził nas z Egiptu.  Zawiąż to jako znak na twojej ręce i jako wskazówkę między twoimi oczami, ponieważ Bóg wyprowadził nas silną ręką.

Historia Exodusu musi być zapamiętana w szczegółach poprzez wykonywanie micw.  W tym zawiązywanie tefilin na naszej ręce, słabszej ręce, bo On ma silną rękę, i na naszych głowach.  Bo wszystkie nasze działania i wszystkie nasze dążenia, cała historia, muszą być kierowane tą historią o Jego miłości, która bierze nas za swoich umiłowanych.

Parasza Waera

Parasza Waera

Nasza aktualna Parsza jest dość trudna. Po “rejestracji genealogicznej” 

B-g pogrąża Egipcjan w kolejnych falach (nie)naturalnych katastrof. 

Dla nas, czytających tę Parszę, to siedem z dziesięciu plag, lecz dla doświadczających ich wówczas Egipcjan musiało to być zbliżone do naszych, teraźniejszych doświadczeń z Covid-19. Każdorazowo, gdy fala zaczyna słabnąć, mamy na dzieję na zakończenie tego całego zamieszania, będąc dodatkowo wyczerpanymi władzami, które nie uznają swojej odpowiedzialności za zakończenie kryzysu, a także widząc cierpienie tych, których kochamy i nie jesteśmy w stanie ich uratować. W pewnym sensie Egipcjanie mieli więcej szczęścia niż my, nie mieli ZOOM’a i plagi skończyły się w niecały rok, a my obecnie zaczynamy trzeci rok z pandemią.

Pomiędzy początkiem a końcem naszej Parszy zmieniło się niewiele. Dzieci Izraela nadal tkwią w Egipcie, niezdolne do służby B-gu, mimo tego, iż ucierpiały miliony Egipcjan. Zawsze dziwiło mnie to, iż wszystkie dziesięć plag nie występuje w tej samej Parszy, jednak teraz wydaje się to pouczające. B-g nie mówi Mosze (Mojżeszowi) czy Aharonowi, że nastąpi dziesięć plag. Z perspektywy naszej Parszy widzimy jedynie następujące po sobie kolejne fale cierpienia, jednak ten tydzień dobiegnie końca i przejdziemy do następnej Parszy.

Szabat Szalom!

Z miłością,

Yehoshua