Parsza Wajiszlach

Parsza Wajiszlach

Komentarz do Paraszy Rabina Icchaka Rapaporta

Przed krytycznym momentem, gdy Jaakow spotyka się po 22 latach ze swoim bratem Esawem, Tora mówi, że Jaakow zebrał swoje dwie żony, dwie służące i swoich jedenaścioro dzieci. Midrasz cytowany przez Rasziego pyta, ‘A gdzie była Dina?’ Benjamin jeszcze się nie urodził, ale Dina powinna była być policzona i wówczas byłoby dwanaścioro dzieci! Midrasz uczy, że Jaakow ukrył Dinę, aby Esaw nie mógł jej zobaczyć.

Ale skąd Midrasz i Raszi wiedzą, że to dwunaste ukryte dziecko to była właśnie Dina? Być może któryś z jedenastu synów był ukryty lub był po prostu nieobecny?

Jeśli spojrzymy na inny Midrasz zobaczymy, że dzieckiem ukrytym przed spotkaniem z Esawem musiała być Dina. Midrasz uczy, że Świątynia leżała w Jerozolimie m.in. dlatego, że Jerozolima leży na terytorium Benjamina. Dlaczego musi Świątynia leżeć na terytorium Benjamina? Ponieważ Benjamin był jedynym synem, który nie pokłonił się przed Esawem. To prawda, że nie pokłonił się ponieważ jeszcze się nie narodził, ale w tym wypadku to nie ma znaczenia. Pokłon przed złem ma reperkusje nawet wiele wieków do przodu. Stąd widzimy, że dzieckiem ukrytym przed Esawem była Dina, bo jeśliby któryś z synów był ukryty przed Esawem i w wyniku tego się jemu nie pokłonił, to Świątynia mogłaby stać na jego terytorium, a tak nie jest.

Ta historia uczy nas czegoś bardzo ważnego o nas samych i o świecie duchowym. Kłanianie się przed Esawem nie wydaje się czymś złym. Co więcej, zdecydowanie nie był to grzech w tamtej sytuacji biorąc pod uwagę, że Esaw chciał ich zabić – to był pikuach nefesz! Musieli się ukłonić, żeby uratować swoje życie. Są tylko trzy grzechy gdzie Tora od nas wymaga, abyśmy poświęcili nasze życie zamiast je popełniać – ale pokłon przed Esawem nie jest jednym z nich. Ale chociaż nie ma w tym grzechu widzimy, że pokłon do Esawa miał straszne i trwałe konsekwencje. Oto ważna lekcja, której się uczymy: nie możemy o własnych siłach zrozumieć praw świata duchowego. Aby poznać wolę Haszem musi Haszem nam powiedzieć, czego chce. Dlatego Haszem stworzył nas z dwojgiem uszu, ale mamy tylko jedne usta – abyśmy dwa razy więcej słuchali niż mówili. Dotyczy to naszej relacji z Haszem, jak również naszej relacji z innymi ludźmi. Chciałbym wszystkich nas pobłogosławić, żebyśmy się nauczyli słuchać.

Paraszat Toldot

Paraszat Toldot

Jestem Amerykaninem. Cho? nie mieszkam w Stanach Zjednoczonych ju? od niemal dwudziestu lat lat, zar?wno ich sukces, jak i one s? dla mnie wci?? niezwykle wa?ne. Mam w sobie obecnie du?o l?ku, poniewa? pokojowy proces przekazania w?adzy po wyborze nowego prezydenta znajduje si? w impasie. Obydwaj kandydaci oskar?aj? si? nawzajem o pr?b? kradzie?y wybor?w, acz fakty przemawiaj? tylko w imieniu jednego z nich. Sytuacja ta, cho? przera?aj?ca, nie jest niespotykana – to taktyka wykorzystywana przez zwolennik?w totalitaryzmu, kt?ra ma s?u?y? znalezieniu okoliczno?ci stanowi?cych usprawiedliwienie dla zawieszenia wybor?w i innych demokratycznych praw.

Wyobra?cie sobie moje zaskoczenie, gdy w tym tygodniu Jakub zrobi? dok?adnie to samo. Esaw by? pierworodnym synem i ojciec wybra? go na lidera nowopowsta?ego narodu Izraela. Tymczasem wkracza Jakub i kradnie Esawowi b?ogos?awie?stwo przyw?dztwa. O ile dobrze si? orientuj?, Jakub nie ma ?adnego halachicznego usprawiedliwienia dla swoich dzia?a?. Jak m?g? wi?c zachowa? si? w taki spos?b i jak my mo?emy to usprawiedliwia?? Nie znajduj? szczerej odpowiedzi, takiej, kt?ra nie legitymizowa?aby  r??nego rodzaju nadu?y?. Oczywi?cie wszyscy wiemy, ?e Esaw by? nieodpowiedni? osob? do kontynuowania misji Abrahama, ale to nie wystarcza, nieprawda?? Zapewne by?o to z?e i tego w?a?nie mieli?my si? tutaj nauczy?. ?adne b?ogos?awie?stwo, wszystko jedno przez kogo udzielane, nie mo?e sta? na drodze woli B!ga. Teraz, tysi?ce lat p??niej, umiemy to dostrzec, ale w tamtych czasach Rebeka i Jakub nie umieli, robili wi?c wszystko najlepiej jak tylko mogli. Mo?e powinni?my wstrzyma? si? od oceniania charakteru `Rebeki i Jakuba, ale nie robi? tego wobec ich czyn?w.

Szabat Szalom!

Z mi?o?ci?,

Yehoshua

T?um. Jojo Wrze?niowska

Parsza Wajeszew

Parsza Wajeszew

Pod koniec Parszy z ostatniego tygodnia, Tora d?ugo i szczeg??owo wymienia potomstwo Esawa. Przekaz jest jasny – Esaw nie b?dzie ju? cz??ci? naszej opowie?ci. Ca?a uwaga skupia si? teraz na Jakubie i jego rodzinie. Jakub te? to rozumie. Wraca do Ziemi Izraela, kt?r? opuszcza jego brat. Spotkali si?, a potem ka?dy poszed? w swoj? stron?. Jakub mo?e w ko?cu po?egna? przesz?o?? i swoje zmagania z bratem. Ale to nie dzia?a w ten spos?b. Cho? Jakub jest przekonany, ?e uda?o mu si? zako?czy? rodzinne konflikty, razem z dzie?mi odtwarza je co do joty.

Jeden z moich wsp??lokator?w na studiach mia? za zadanie stworzy? drzewo genealogiczne swojej rodziny z wyszczeg?lnionymi relacjami pomi?dzy przodkami. By? zadziwiony, kiedy odkry?, ?e te same konflikty i traumy powtarza?y si? w ka?dym pokoleniu. Jakub my?la?, ?e teraz, gdy zmierzy? si? ju? z wyzwaniem zwanym ?Esaw?, sprawa b?dzie zako?czona. Tymczasem, razem ze swoimi dzie?mi, powtarza dok?adnie to samo. ?ycie to ci?g wyzwa?, kt?re s? ze sob? w pewien spos?b powi?zane. Gdy uda nam si? przej?? jeden poziom, rosn?ce wyzwania przenosz? nas na kolejny. To jest ?r?d?o naszej si?y; to dar, kt?ry musimy zaofiarowa? ?wiatu.

Szabat Szalom!

Z mi?o?ci?,

R. Yehoshua

Paraszat Chukat – Moc czerwieni

Paraszat Chukat – Moc czerwieni

W tym tygodniu dziel? si? pomys?em, kt?ry us?ysza?em od mojej c?rki Techelet i mojej ?ony Hadley. Nasza parsha zaczyna si? od czerwieni i ko?czy na czerwono! “Czerwone ciel?” (para aduma) zosta?o u?yte do oczyszczenia osoby, kt?ra wesz?a w kontakt z martwym cia?em, czyni?c go nieczystym. Ale bardzo dziwna rzecz dzieje si? przy podawaniu popio??w czerwonego ciel?cia. Podczas gdy prochy oczyszczaj? Izraelit?, kap?an, kt?ry nim zarz?dza, staje si? nieczysty! Dlaczego ta sama krowa oczyszcza i powoduje nieczysto?? kogo? innego w tym samym momencie?

Parasza ko?czy si? opowie?ci? o Izraelitach, kt?rzy pr?buj? dotrze? do Ziemi Izraela, gdy docieraj? do narodu Edomu (czerwonego) ci powstaj? przeciwko nim i walcz?. Edom nie pozwala Izraelowi przej?? przez ich ziemi?. Moj?esz wysy?a pos?a?c?w do Edomu, m?wi?c: “tw?j brat prosi ci?, aby?my przeszli przez twoj? ziemi?, aby?my mogli uda? si? do Kanaanu, nie b?dziemy skr?ca? w lewo ani w prawo, ale pozostaniemy na g??wnej drodze”. Edomici odmawiaj? przyzwolenia i zapowiadaj?, ?e je?li Izraelici si? zbli?? przywitaj? ich mieczem.

Read more