Paraszat Bamidbar

Paraszat Bamidbar

Oto rozpoczynamy czytanie nowej Ksi?gi Tory i zyskujemy nowe spojrzenie na ?wiat. Wajikra, ostatnia Ksi?ga, kierowa?a nas ku wn?trzu. Opowiada?a o Namiocie Spotkania / ?wi?tyni, jak si? tam dosta? i jak prowadzi? ?wi?te ?ycie, kt?re nas tam doprowadzi. W Ksi?dze Bemidbar wracamy do ?ycia pe?nego akcji i zmian. To tutaj w?a?nie Dzieci Izraela mog? w ko?cu pokaza? ?wiatu, B!gu i sobie kim s? i co je ukszta?towa?o. Po?ow? Ksi?gi Szemot i ca?? Wajikr? sp?dzili?my w naszym obozie, przede wszystkim w namiotach. Wreszcie, z pocz?tkiem Ksi?gi Bamidbar, ponownie wst?pujemy do ?wiata ?ywych.

Zanim zwiniemy ob?z i wyruszymy ku naszemu przeznaczeniu, B!g zarz?dza zebranie pewnych danych. Rozkazuje Moj?eszowi i Aaronowi sprawdzenie ile dok?adnie os?b wchodzi w sk?ad narodu Izraela i jaki jest rozk?ad populacji. B!g nakazuje im policzenie Dzieci Izraela osobi?cie, bez delegowania tego zadania nikomu innemu, dlaczego? Dlaczego przyw?dcy plemion nie mog? zrobi? tego samodzielnie, dlaczego nie mog? zrobi? tego cho?by synowie Aarona i Jozuego? Z jakiego powodu to w?a?nie Moj?esz i Aaron maj? liczy? Dzieci Izraela?

Ka?dy lider musi wiedzie? jaka jest liczebno?? i struktura jego narodu. To niezwykle wa?ne, by naprawd? dobrze zna? swoich ludzi. Dzieci Izraela przygotowuj? si? w?a?nie do postawienia pierwszych krok?w jako ?wi?ty nar?d. Potrzebuj? teraz bezpo?redniego kontaktu ze swoimi przewodnikami. Ale jeszcze wa?niejsze, by liderzy wiedzieli komu przewodz?. Tak wi?c B!g nakazuje Moj?eszowi spotka? si? z ka?dym cz?onkiem narodu Izraela. Kontakt z innymi, zar?wno z przyjaci??mi jak i z tymi, kt?rych nie kochamy a? tak mocno, jest kluczowy. Przy czym nie jest to narz?dzie, kt?re pozwala nam wype?ni? misj? w tym ?wiecie, jest to raczej pow?d, dla kt?rego zostali?my stworzeni.

Szabat Szalom!

Z mi?o?ci?,

Yehoshua

Paraszat Wajechi

Paraszat Wajechi

W tym tygodniu po raz ostatni widzimy dzieci Izraela, gdy s? tylko dzie?mi Izraela. W kolejnych tygodniach b?dziemy mieli do czynienia ju? nie z dwunastoma synami jednego cz?owieka, ale z narodem i plemionami Izraela. Ostatnim dzie?em Jakuba-Izraela przedstawionym w naszej Parszy jest pob?ogos?awienie syn?w i stworzenie przez to wzoru, niezb?dnego do budowy przysz?ej, narodowej integracji. B?ogos?awi?c syn?w w sw?j wyj?tkowy spos?b, Jakub uwidacznia naturaln? wsp??zale?no?? ich wi?zi i konieczno?? wsp??pracy. Dzieli w istocie b?ogos?awie?stwo, kt?re otrzyma? od ojca i obdarza nim swoich syn?w.?

Czytaj?c w przesz?o?ci b?ogos?awie?stwo Jakuba, podkre?la?em nasz obowi?zek dopasowania si? do reszty narodu. Rozumia?em, ?e mo?emy by? jednym narodem tylko na drodze wzajemnego kompromisu. Pot?g? i wyzwaniem jakubowego b?ogos?awie?stwa jest zaakcentowanie wsp?lnoty celu, nie metody. B?ogos?awie?stwo Jakuba wymaga od ka?dego z nas, by?my byli w najwi?kszym stopniu indywidualistami, by?my wzmacniali swoich braci poprzez bycie innymi ni? oni. Jakub b?ogos?awi nas, ?eby?my dostrzegli, ?e jedyn? drog? do tworzenia tkanki narodu jest rozwijanie przez ka?dego z nas w?asnej, unikalnej ?cie?ki, w ka?dym jej wymiarze. 

Szabat Szalom!

Z mi?o?ci?, 

Yehoshua

Ki Tawo

Ki Tawo

Tytu? Parszy w tym tygodniu – ?Kiedy wejdziesz? – odnosi si? do chwili, gdy Nar?d Izraela wkracza do Ziemi Izraela i bierze j? w posiadanie. Nast?pnie rozpoczyna si? przynoszenie do ?wi?tyni Bikkurim – pierwszych dojrza?ych owoc?w z naszych p?l i sad?w – i ofiarowanie ich kap?anom. Najwa?niejsz? cz??ci? tej ceremonii jest deklaracja ?Arami Oved Avi?. Przepraszam, ?e nie t?umacz? jej z hebrajskiego, nie potrafi? tego zrobi?. To bardzo interesuj?ca kombinacja s??w i nasi komentatorzy do dzi? nie uzgodnili jej dos?ownego, ani tym bardziej przeno?nego znaczenia.

Studiuj? Tor? od trzydziestu pi?ciu lat. Nasz nar?d robi to od ponad trzech tysi?cy trzystu lat. I wci?? s? w Niej fragmenty, kt?re czekaj? na pe?ne zrozumienie. Tora jest nam bliska, jest naszym dziedzictwem, poniewa? zawiera historie i prawa, kt?re definiuj? nasze ?ycie. Tora jest moim domem, poniewa? znajduj? si? w niej cz??ci, kt?re s? ciekawe i wci?? niewyja?nione. Czuj? si? komfortowo tylko w miejscu, kt?re samo w sobie zmienia si? i rozwija. Fragment Parszy, kt?rego nie umiem przet?umaczy? to w?a?nie miejsce, gdzie odnajduj? w Torze sw?j dom. Nie dlatego, ?e je znam, ale dlatego, ?e bez wzgl?du na to jak bardzo b?d? stara? si? je zrozumie?, pozostanie zawsze niewyt?umaczalne.

Szabat Szalom!

Chatima v?Ketiva Tova!

Z mi?o?ci?,

Yehoshua