“Tutaj nie przep?dza si? Boga, tutaj nie u?ywamy urz?dze? internetowych”. “Ka?dy kto korzysta ze smartfona jest niezdatny do bycia ?wiadkiem na ?lubie”. “Posiadacz ajfona jest nazywany z?oczy?c?”. Z drugiej strony: “Widzia?e? ten wypadek na youtube?”. “Ale hardkorowy filmik, ohyda! Zobacz sobie”. Zak?adam, ?e nikt z czytelnik?w nie jest zwolennikiem pierwszej opinii panuj?cej i “obowi?zuj?cej” w pewnych spo?eczno?ciach ?ydowskich. Jeste?my szcz??liwymi, lub mniej, u?ytkownikami internetu. Czerpiemy z niego korzy?ci, a niekt?rzy nie wyobra?aj? sobie ?ycia bez porannej kawy z facebookiem. Zawieszaj?c pytanie czy internet jest dobry czy z?y lub czy powinien istnie? czy nie, raczej zastan?wmy si? jak u?ywa? go m?drze i jak, co wa?niejsze, wychowywa? dzieci, tak, aby korzysta?y z sieci rozs?dnie.
W parszy na ten tydzie? Ki Tece, czytamy: ?Je?eli wyniknie sp?r mi?dzy m??czyznami i stan? oni przed s?dem, gdzie si? ich os?dzi i uniewinni sprawiedliwego, a pot?pi winowajc?, To je?eli winowajca zostanie skazany na ch?ost?, s?dzia ka?e go po?o?y? na ziemi i wymierzy? mu w swojej obecno?ci ilo?? uderze? odpowiedni? do jego przewinienia. Czterdzie?ci uderze? ka?e mu wymierzy?, nie wi?cej, aby tw?j brat nie zosta? w twoich oczach poha?biony przez wymierzenie mu wi?kszej ilo?ci uderze??. (Dewarim 25:1-3) Tora k?adzie nacisk na to aby cz?owiek (najpierw z?oczy?ca, a po wymierzeniu kary ju? brat) nie zosta? zha?biony w oczach lub na oczach ludzi. Zwykle rozumiemy to tak, ?e Tora dba o godno?? cz?owieka, nawet tego, kt?ry pope?ni? wyst?pek i zas?uguj? na kar?. Jest jednak te? i inny aspekt tej przestrogi. Wers z ksi?gi Wajikra pomo?e nam zrozumie? drug? stron? tego co chce przekaza? Tora. ?Nie b?dziesz szerzy? oszczerstw w?r?d ludu swojego i nie b?dziesz nastawa? na ?ycie swego bli?niego; Jam jest Pan?. (Wajikra 19:16) Co oznacza nastawanie na ?ycie bli?niego? Raszi, s?ynny komentator t?umaczy to widzeniem, ?e bli?niemu dzieje si? krzywda i nie reagowaniem. Tora pot?pia bycie oprawc?, katem. Ofiara nie ma specjalnie wp?ywu na sw?j status. Co z obserwatorem, kt?ry pozostaje bierny? Wers opisuj? to obrazowo jako stawanie na krwi brata. Wydawa?, by si? mog?o, ?e bierno?? kogo? kto widzi i nie reaguje mo?e ochroni? go przed krzywd?. Wr?cz przeciwnie, ?w bierny kto? wychodzi z sytuacji z krwi? brata na sobie. Nie on j? przela? i nie jest ona te? jego krwi?. Jakie rozwi?zanie mo?na znale?? dla tej sytuacji?
Kat robi tszuw?, ofiara, je?li prze?y?a idzie do psychoterapeuty. Co z obserwatorem? Pozostaje to w nim do ko?ca ?ycia. Wiemy z wielu ?wiadectw psychiatr?w, ?e jedn? z rzeczy, kt?ra pozostawia poczucie winy na zawsze jest bycie ?wiadkiem morderstwa. Odbiera to ch?? do ?ycia wik?aj?c cz?owieka w destrukcyjne relacje.
Podobna jest sytuacja z naszej parszy. Kto? kto by? ?wiadkiem poha?bienia drugiego cz?owieka, jeszcze d?ugo b?dzie nosi? ten obraz w sercu powoduj?c strach, poczucie winy i wycofanie. Tora chce nas uchroni? od takiej sytuacji. Przyk?ada ogromn? wag? do tego aby kara wymierzona z?oczy?cy by?a zas?u?ona. Ni mniej, ni wi?cej. Zbyt sroga mog?aby przekroczy? miar? sprawiedliwo?ci i poha?bi? na oczach ludzi winowajce. Widzimy zatem, ?e nie jest oboj?tne dla Tory to czy obserwujemy krzywd? innych nie reaguj?c. Pi?tno takiego do?wiadczenia mo?e pozosta? w nas na d?ugo, nie pozwalaj?c nam budowa? zdrowych relacji ze spo?ecze?stwem. Wracamy do pocz?tku artyku?u. Czy w takim razie ogl?danie takich scen przy u?yciu ?urz?dze? internetowych? pozostaje bez wp?ywu na nas i nasze dzieci? Pami?tajmy r?wnie?, ?e nasza wyobra?nia operuje na obrazach, kt?re obserwowali?my. Jest ona ograniczona i troch? zwierz?ca w tym sensie, ?e cz?sto nie mamy na ni? wp?ywu. Jednak to ona jest cz?sto miejscem, z kt?rego wybijamy si? aby zrozumie? co? skomplikowanego i abstrakcyjnego. To zrozumienie b?dzie zatem zale?a?o od obraz?w, kt?re mamy dost?pne. Jakie obrazy, w takim razie chcemy aby nasze dzieci mia?y w pami?ci pr?buj?c zrozumie? czym jest np. mi?o???