Jak to mo?liwe, ?e nar?d egipski pozwoli? faraonowi na zabicie ich w?asnych s?siad?w, przyzwoitych obywateli, Hebrajczyk?w? Jak mogli pozwoli? na takie niczym nie uzasadnione okrucie?stwo i przest?pstwo? To pytanie zada? sobie faraon i jego ministrowie. Zastanawiali si? jak mog? przenikn?? do umys??w zwyk?ych ludzi tak, aby Hebrajczycy stali si? w ich oczach czym? tak nie istotnym, ?e mo?na ich si? pozby? i zabi??
Odpowiedzi? dla Faraona by?a ta sama metoda, kt?r? przez tysi?ce lat pos?uguj? si? wrogowie Izraela.
Jest ni? proces ot?piania umys??w, odbierania im spontaniczno?ci i w?asnego my?lenia, tak aby ?yczenia kr?la mog?y infiltrowa? umys?y i serca przeci?tnego Egipcjanina.
Tak jak czytamy w naszej parszy: Lecz rz?dy w Egipcie obj?? nowy kr?l, kt?ry nie zna? J?zefa.?I rzek? do swego ludu: Oto lud syn?w Izraela jest liczniejszy i pot??niejszy od nas.? Roztropnie przeciw niemu wyst?pmy, a?eby si? przesta? rozmna?a?. W wypadku bowiem wojny m?g?by si? po??czy? z naszymi wrogami w walce przeciw nam, aby wyj?? z tego kraju.
Ramban wyja?nia nam:
?Roztropnie przeciw niemu wyst?pmy?- Faraon i jego doradcy nie zdecydowali si? zaatakowa? Hebrajczyk?w mieczem, poniewa? by?aby to wielk? zdrad?, aby uderza? w nar?d, kt?ry przyby? do kraju na polecenie poprzedniego kr?la. Nawet zwykli ludzie nie wyraziliby zgody aby nowy kr?l pope?ni? tak? zbrodni?. Raczej postanowili post?powa? sprytnie tak, aby Izrael nie czu?, ?e dzia?aj? oni z nienawi?ci. Na?o?yli na Izraelczyk?w podatek, poniewa? cudzoziemcy p?ac? kr?lowi podatek powszechny, jak zauwa?a sam Salomon w ksi?dze kr?lewskiej.
To si? za?atwia w ten spos?b: najpierw ustanawiamy nowy podatek, podatek hebrajski. To w zasadzie wygl?da fair, bo Hebrajczycy s? obcy w naszym kraju. Podatek ten jednak spe?nia? dwa cele. Po pierwsze, zidentyfikowa? wszystkich zasymilowanych Hebrajczyk?w. Po drugie, Egipcjanie poczuli si? nieco lepsi od nawet najbardziej uprzywilejowanych Hebrajczyk?w.
Jaki? czas p??niej faraon potrzebowa? robotnik?w. Nic wi?c w tym dziwnego, ?e uznano, ?e obcokrajowcy Hebrajczycy pos?u?? tu faraonowi. Tak wi?c przyj?to, ?e Hebrajczycy b?d? robotnikami, w ko?cu okre?lenie ?praca niewolnicza? utrwali?o si? i wkrad?o si? do ?rodka serc i umys??w.
Gdy podatek zosta? ju? uznany i op?acony, praca zosta?a przyj?ta, to pozosta? ju? tylko prosty krok do oboz?w pracy, koncentracji Hebrajczyk?w w Goszen, oznakowanie ?yd?w, ???ta gwiazda …
Tak, to by? dobry plan. Ko?ci?? skorzysta? z niego we wczesnym ?redniowieczu, inkwizycja u?y?a go w Hiszpanii w pi?tnastym wieku. Hitler te? nie omieszka? go zastosowa? w Niemczech w ubieg?ym stuleciu.
Wszystko opiera?o si? na jednej koncepcji ? na powolnym procesie oswajania umys??w. Krok po kroku.
Proces jest tym, co nadaje mocy z?u. I nagle budzimy si? w rzeczywisto?ci, z naszych najczarniejszych sn?w. Nie wierzymy w to co widzimy i s?yszymy. S?dzili?my, ?e to nie mo?liwe i ?e to nigdy si? nie wydarzy. Ale owszem proces ma moc zani?enia naszych mora??w, u?pienia naszych czujnik?w. Proces mo?na r?wnie? zastosowa?, gdy chcemy zmieni? co? na lepsze. Je?li chcemy zmieni? sw?j w?asny styl ?ycia, nigdy nie powinni?my polega? na nag?ej, spontanicznej zmianie. Nadwyr??one wahad?o mo?e uderzy? jeszcze mocniej. Zamiast tego musimy powoli wprowadza? nowe i zdrowsze zasady i pomys?y do ??naszej codziennej rutyny.
Je?li zdecydujemy, ?e nie jeste?my w wystarczaj?cej dobrej formie i chcemy to zmieni? zak?adaj?c, ?e od razu b?dziemy ?wiczy? na si?owni przez co najmniej godzin?, nara?amy si? na niepowodzenie. Ale je?li zaczniemy od ?wicze? przez 15 minut co dziennie i wbudujemy to w swoj? rutyn?, b?dziemy mogli stopniowo zwi?kszy? czas ?wicze? do 20 i 30 minut. W ten spos?b poczujemy si? komfortowo w naszej codziennej rutynie i b?dziemy mieli wi?ksz? szans? na sukces.
To, co mo?emy zastosowa? dla poprawy naszej sportowej rutynowej aktywno?ci, odnosi si? r?wnie? do naszej duchowej diety. Je?li zdamy sobie spraw?, ?e brakuje nam wiedzy o wierze ?ydowskiej, nie mo?emy po prostu za?ata? jej jednorazow? dawk? wiedzy. Nie mo?emy skondensowa? Judaizmu do jednej ca?onocnej sesji edukacyjnej. Zamiast tego musimy znale?? chawrut? (partnera do wsp?lnej nauki) lub znale?? regularn? lekcj? w Internecie, powoli buduj?c nasz? baz? wiedzy, tak aby stale mo?na j? by?o rozszerza?.
Faraon wiedzia?, jak sterowa? swoim narodem w z?ym kierunku. Hitlerowi uda?o si? wykorzysta? ignorancj? i brak zrozumienia. Wszystko dlatego, ?e nie zauwa?yli najbardziej fundamentalnego prawa w osi?ganiu po??danego celu. Tym prawem jest stopniowy proces.
Maj?c na wzgl?dzie w?asne dobro oraz dobro naszej spo?eczno?ci, nauczmy si? z Tory i czerpmy nauk? z ?ydowskiej historii i miejmy na uwadze proste s?owa: krok po kroku – proces w procesie procesu. A najpro?ciej: proces, proces i jeszcze raz proces.