Parasza Teruma

Zawsze uderza mnie to, jak bardzo różnią się od siebie Parsza z zeszłego tygodnia i Parsza z tego tygodnia. Ostatni tydzień był szybkim jak rakieta przeglądem żydowskiego prawa i tego, jak definiuje ono nasze zobowiązania wobec innych. Ten tydzień to zestaw specyfikacji projektowych tak niezrozumiale zagmatwanych, że Bóg mówi Mojżeszowi już na samym początku, że będą one zrozumiałe tylko wtedy, gdy zobaczy obraz. Co ciekawe, oba Parsze (liczba mnoga od Parsza) są bezpośrednio poprzedzone, w ostatniej Parszy, przez wstąpienie Mojżesza na górę Synaj. Raz, kiedy Mojżesz poszedł po Torę, było to szerokie, dynamiczne i osobiste, następnym razem było to zimne, techniczne i dysocjacyjne.

            Więc która to jest, jaka jest Tora, którą usłyszał Mojżesz, kiedy wstąpił na Górę Synaj? Zanim odpowiemy na to pytanie, musimy zapytać: kiedy? Mojżesz wchodził na Górę Synaj wiele razy, czasem z radością, a czasem z rozpaczą. Tora jest wieczna, ale nie jest niezmienna. Słyszymy głos Boga w Torze nie dlatego, że pozostaje ona taka sama, ale raczej dlatego, że potrafi się dostosować bez kompromisów.

Szabat Szalom!

Z miłością,

Yehoshua