Paraszat Waera

Paraszat Waera

W poprzedniej Parszy znajdujemy tekst Mosze, który mówi do B!ga, że ma nieobrzezane wargi. W ten sposób wyjaśnia dlaczego był najgorszym wyborem kogoś, kto miałby wykupić Żydów z Egiptu. Co to oznacza? Z mojej lektury wynika jasno, że jąkał się,  a także był zaniepokojony. To dlatego jest w stanie śpiewać przy rozstąpieniu się Morza Czerwonego, i dlatego po exodusie nigdy więcej nie słyszymy o tym problemie.

            W tym tygodniu Tora powtarza wzmiankę o tym, iż Mosze jąkał się dwukrotnie. Dlaczego? Przecież w zeszłym tygodniu było to dobrze ustalone. Początek Parszy tego tygodnia, w którym wspomina się o jąkaniu Mosze, jest chaotyczny. Brakuje w nim kierunku i powtarza się. B!g mówi o przodkach Mosze i przyszłym wybawieniu Dzieci Izraela. Mosze przekazuje to Dzieciom Izraela i znowu go nie słuchają, wtedy tekst całkowicie zmienia kierunek i w nierówny, nieregularny sposób omawia rodowód Mosze. Tora zacina się tak samo jak Mosze. Zwłaszcza proces odkupienia zacina się         w całej Torze. Nie jest to proces liniowy, w którym zaczynamy jako niewolnicy w Egipcie i od razu zdążamy do wolności w Izraelu. Jest to raczej niespójne, nieco chaotyczne, atak Amaleka następuje prawie natychmiast po cudzie nad Morzem Czerwonym. Być może Mosze został wybrany specjalnie dlatego, że się jąka. Może został wybrany nie tyle po to, by poprowadzić nas przez odkupienie, ile by ucieleśnić je w swoim życiu i działaniach.

Parszat Wajigasz

Parszat Wajigasz

Chociaż w Parszy z tego tygodnia większość z nas zwraca uwagę na dynamikę między Józefem, a resztą jego rodziny, ja chciałbym skupić się na postaci Józefa jako władcy. Pod koniec Parszy Tora mówi nam o dwóch latach głodu, poprzedzających przybycie Dzieci Izraela do Egiptu. Po dwóch latach głodu Józef przejął dla faraona wszystko: bydło, ziemię i ludność Egiptu i stało się to na wyraźną prośbę ludu. W zamian dał im wszystkim wystarczającą ilość pożywienia. Idąc dalej, stworzył system, w którym państwo zapewniało kapitał niezbędny każdej osobie do zarabiania na życie, w zamian za dwadzieścia procent wszystkiego, co było produkowane przy użyciu tego kapitału. To oczywiste, że czyny Józefa znajdują łaskę u B!ga, w przeciwnym razie nie znalazłyby się w Torze. Co zatem widzimy? Zgodnie z Torą państwo musi zapewnić zarówno odpowiedni poziom bezpieczeństwa socjalnego, jak i równość szans, jednak środki produkcji nie muszą należeć do pracowników, a zysk powinien być współmierny do wielkości sukcesu każdego pracownika. Chociaż polityka Józefa była kluczowa dla jego sukcesu, nie była tak ważna jak jego przywództwo. Józef mógł pełnić rolę ojca dla Egiptu tylko dlatego, że był w stanie odegrać podobną rolę dla faraona. Wydaje się więc, że największą przeszkodą w skutecznym rządzeniu jest przywództwo, a nie polityka. Nie brakuje nam wiedzy o tym, co trzeba zrobić, ani narzędzi, by to zrobić. Brakuje nam liderów, którym bylibyśmy gotowi powierzyć naszą przyszłość.

Szabat Szalom!

Z miłością, 

Yehoshua

Parasza Mikec

Parasza Mikec

Czytając Parszę z tego tygodnia, jestem zszokowany faktem, że bracia Józefa nie są w stanie go rozpoznać. Tora wyraźnie mówi, że Józef ich rozpoznał, ale oni nie rozpoznali jego. Raszi wyjaśnia, że problemem była broda Józefa. Kiedy opuszczał dom w wieku siedemnastu lat, miał tylko brzoskwiniowy meszek, a teraz miał brodę. Jednak broda noszona przez elitę i władców Egiptu była niewielka i zakrywała tylko podstawę podbródka, z pewnością nie wystarczyła, by zasłonić twarz. Co więcej, Józef subtelnie dawał braciom do zrozumienia kim jest (to wyjdzie na jaw w przyszłym tygodniu), dlaczego go więc nie rozpoznali?

Dwukrotnie widzieliśmy w Torze, jak ludzie stawali przed wyzwaniami życia i śmierci, a rzecz, której potrzebowali do przetrwania znajdowała się tuż przed nimi, jednak nie byli w stanie jej dostrzec. Trauma utrzymuje nas w stanie nieustającej czujności, przytępiając w ten sposób nasze zmysły i ograniczając zdolności logicznego myślenia. Poczucie winy, które bracia czuli w związku ze zdradą Józefa i ojca, przekształciło się w endemiczną traumę. Ich wspólny sekret zatruwał im życie, związki i wpływał na przyszłość. Czy Jakub wybaczyłby synom, gdyby powiedzieli, co uczynili? Tak, wiemy to, ponieważ to zrobił. Poczucie winy nas niszczy. Gdy przyznajemy się do niepowodzenia, ryzykujemy, że zostaniemy odrzuceni, ukrywając je wiemy, że poniesiemy porażkę.

Wesołej Chanuki!

Szabat Szalom!

Z miłością, 

Yehoshua

Parsza Bo

Parsza Bo

Ta Parsza jest zadedykowana pełnemu powrotowi do zdrowia chłopca o imieniu Anshel Israel ben Chana Nechama.

W naszej Parszy pojawia się dziewiąta i przedostatnia plaga – ciemność. W tekście wyraźnie napisane jest, że podobnie jak inne plagi: dzikie zwierzęta, choroba bydła i grad, plaga ta nie dotknęła Dzieci Izraela. Tora mówi, że w trzech poprzednich przypadkach plagi miały miejsce poza ziemią Goszen, gdzie żyją Dzieci Izraela. Jeśli zaś chodzi o przedostatnią, Tora informuje, że choć na terenie całego Egiptu panowała nieprzenikniona ciemność, dla Dzieci Izraela światło świeciło w ich domostwach. Jak tłumaczy Midrasz, wszędzie gdzie przebywali Egipcjanie panowała ciemność, a tam gdzie znajdowały się Dzieci Izraela świeciło światło. W rezultacie Izraelita i Egipcjanin mogli stać koło siebie i każdy wiedzieć mógł coś zupełnie innego.

Nie widzimy świata takim, jaki jest, ale takim, jak go postrzegamy. Podczas plagi ciemności B-g odebrał Egipcjanom zdolność oglądania świata w głęboki sposób, Dzieciom Izraela zaś dał zdolność rozumienia znaczenia tego, na co patrzą. Wydaje się, że jesteśmy dzisiaj w podobnej sytuacji: idziemy ramię w ramię, patrzymy na te same rzeczy, jednak pojmujemy ich znaczenie na skrajnie różne sposoby. Zastanawiam się, czy Dzieci Izraela miały możliwość pomagania swoim egipskim sąsiadom, czy mogły dzielić się swoim światłem, czy w ogóle próbowały? A co z nami dzisiaj, czy możemy dzielić się naszym światłem, czy po prostu bronimy swojego punktu widzenia?

Szabat Szalom!

Z miłością Yehoshua

Paraszat Bo

Paraszat Bo

Następuje ósma i dziewiąta plaga.  Przed dziesiątą plagą, czyli śmiercią pierworodnych, nadane są micwy Korban Pesach i Maca.  Pierworodni umierają.  Żydzi zostają wysłani z Egiptu.  Micwy zostają nadane, aby upamiętnić doniosłe wydarzenie Wyjścia z Egiptu.

  1. Alija (10:1-11) Ósma plaga: szarańcza.  Mojżesz i Aron przybywają do Faraon: szarańcza roi się, zjadając całą roślinność pozostałą po gradobiciu.  Odchodzą.  Doradcy Faraona ostrzegają go, że Egipt zmierza ku zagładzie.  Mojżesz i Aron zostają sprowadzeni z powrotem.  Faraon mówi: idź i służ swemu Bogu.  Kto idzie?  Mojżesz odpowiada: młodzi, starzy, mężczyźni, kobiety, zwierzęta.  Faraon odmawia: tylko mężczyźni. I wysyła ich.

Plagi mają swoje wzorce.  Jednym z wzorców w tych ostatnich plagach wydaje się być odwrócenie procesu tworzenia.  Z powrotem w historii stworzenia, światło jest stworzone w dniu pierwszym.  Niebo w dniu drugim.  Ziemia i roślinność w dniu trzecim.  W odwrotnym kierunku: szarańcza zjada całą roślinność na ziemi.  Roją się z nieba.  W ciemności, Mojżesz podnosi swoją laskę do nieba.  I wtedy nie ma żadnego światła.  Jakby świat Egiptu rozpadał się z powrotem w chaos.

2nd aliya (10:12-23) The east wind brings in the locusts.  They darken the earth, eating all vegetation.  Faraon quickly calls Mojżesz and Aron: I have sinned to Bóg your Bóg.  Pray to remove this death from me.  Mojżesz does.  The wind brings the locusts back to the sea.  Faraon does not send the people out.  The 9th plague: 3 days of darkness.  There is light for the Jews.

  •  alija (10:12-23) Wschodni wiatr sprowadza szarańczę.  Ciemnieją one na ziemi, zjadając wszelką roślinność.  Faraon szybko wzywa Mojżesza i Arona: Zgrzeszyłem wobec Boga, twego Boga.  Módlcie się, aby oddalił ode mnie tę śmierć.  Mojżesz to robi.  Wiatr sprowadza szarańczę z powrotem do morza.  Faraon nie wysyła ludzi.  Dziewiąta plaga: 3 dni ciemności.  Jest światło dla Żydów.

O ile nie powinniśmy mieć ulubionego dziecka, o tyle możemy mieć ulubioną plagę.  Dzieci lubią żaby.  Moją ulubioną jest ciemność.  Za to, co mówi o Żydach.  Jeśli w Egipcie jest ciemno przez 3 dni – ojej, dlaczego przez 3 dni?  Żadna z innych plag nie mówi nam, jak długo trwały.  Dlaczego ciemność trwała 3 dni?  Gdzie jeszcze w tej historii pojawiają się 3 dni? 

Mojżesz pyta Faraona by pozwolił Żydom na trzy dniową podróż przez pustynię aby służyć Bogu.  Jeśli jest ciemno przez 3 dni – to idealnie – mogliby wyjść i przez 3 dni i zanim zapalą się światła, naród żydowski byłby już nad morzem.  Dlaczego nie wyruszyli pod osłoną 3-dniowej ciemności?

Ponieważ ta historia nie jest marszem Żydów ku wolności.  Marsz wolności miałby charyzmatycznego przywódcę, który zwołuje ludzi do walki z niesprawiedliwością, która im się przydarza, prowadząc ludzi, którzy pragną zdobyć wolność.  Ale to nie jest ta historia.  Żydzi są w Egipcie przez setki lat.  Nie ma powstania.  Mojżesz ma 80 lat, gdy zostaje powołany do swojej misji – to trochę późno, by przewodzić swojemu ludowi.  Ale przewodzenie ludowi nie jest jego pomysłem; zostało mu to narzucone.  On odmawia.  Mojżesz nie jest charyzmatycznym przywódcą, gładkim mówcą retorycznym, mistrzem prawodawstwa. 

Historia Exodusu jest historią Boskiego aktu. Bóg  wybiera Mojżesza, wbrew jego woli, by był jego pionkiem.  I spójrzcie na Żydów – mogliby uciec – ale nie są twórcami wolności.  Odchodzą całkowicie tylko z woli Boga, a nie z powodu własnych podstępów.  Kiedy mieli szansę uciec – nie uciekli.  Niechętny przywódca i bierni naśladowcy oznaczają tylko jedno: ich odkupienie nie było ich własnym dziełem, ale jest dziełem Boga.

3. alija (10:24-11:3) Faraon wzywa Mojżesza: Idźcie służyć Bogu, nawet wasze dzieci.  Zostawcie tylko zwierzęta.  Mojżesz odpowiada: musimy je wziąć – nie wiemy, co złożyć w ofierze, dopóki tam nie dotrzemy.  Faraon: Nigdy więcej do mnie nie przychodź, bo zginiesz.  Bóg mówi Mojżeszowi, że po następnej pladze będą wolni.  A Egipcjanie wyposażą lud w złoto i srebro.

Sprawiedliwość jest głównym tematem Tory.  Niesprawiedliwość niewoli musi zostać naprawiona – stąd obietnica, że Egipcjanie dadzą złoto i srebro, małe zadośćuczynienie za krzywdę niewoli.

4. alija (11:4-12:20) Mojżesz mówi Faraon o zbliżającej się pladze pierworodnych. Twój lud będzie błagał nas, abyśmy odeszli.  Mojżesz odchodzi w gniewie.  Bóg mówi mu, że Faraon nie wysłucha prośby.   Mojżesz i Aron otrzymują instrukcje dotyczące Korban Pesach: 10 dnia miesiąca weźcie baranka dla rodziny, pilnujcie go do 14 dnia, cały naród żydowski go ofiaruje, spożyje go w nocy pieczonego z macą i marorem, z laską w ręku, z butami na nogach.  W międzyczasie o północy wybiję wszystkich pierworodnych.  Dzień ten i jego obchody będą naznaczone na wieki.  Przez 7 dni jedz macę; przez 7 dni nie wolno jeść chamecu.

Maca ma być jedzona w noc wyjścia – przed północą.  Ale myślałem, że jemy macę ze względu na pośpiech exodusu?  Rabin Menachem Liebtag zwraca uwagę, że seder w noc exodusu jest kolacją antyegipską.  Zwierzęta są święte – my pieczemy jedno.  A chleb, który rośnie, to egipski wynalazek.  Cały chleb w tych stronach to chleb płaski – pitas, lafa.  Chleb w wymyślnych foremkach jest egipski.  Tak więc na sederze w Egipcie – nie ma żadnego wymyślnego egipskiego chleba, tylko maca.

5. alija (12:21-28) Mojżesz poucza lud o Pesach, w tym o konieczności oznaczenia drzwi krwią.  Tej nocy nie wolno wam wychodzić z domu.  To święto będzie obchodzone na zawsze; kiedy dotrzecie do ziemi, przestrzegajcie go.  Dzieci wasze będą was pytać, dlaczego; powiedzcie im, bo Bóg przeszedł nad naszymi domami.  Ludzie słysząc te instrukcje kłaniają się, idą i robią dokładnie to, co Bóg nakazał Mojżeszowi i Aharonowi.

Wyobraźcie sobie wiarę konieczną do wykonania tych instrukcji.  Ok, Bóg zapowiedział, że pierworodni Egipcjanie zostaną wybici piętnastego dnia o północy.  I dzięki temu będziemy wolni.  Ale żeby niewolnicy bezczelnie przygotowywali się do uboju świętych zwierząt egipskich, nie jednego dnia, ale wzięli je i pilnowali przez 4 dni, ofiarowali, upiekli.  Dlaczego pieczone na otwartym ogniu?  Nie wiem, spekuluję, ale cóż, nie da się ukryć zapachu grilla.  Cała okolica się cieszy.  Żydom nakazano świętować, bez wstydu, w pełnej krasie, paląc Egipcjanom to, co dla nich święte, prosto pod nosem – i to zanim staną się wolni! 

A żeby zwiększyć pewność siebie, wiarę i jasność działania, Bóg dodaje: wiedzcie, że będziecie to święto obchodzić już zawsze. Zanim nastąpi exodus, oni planują świętować go na zawsze. To jest pewność siebie.  Wiara. 

Gdy Mojżesz pouczył lud, wykonali to dokładnie z instrukcjami Boga, które przekazał im Mojżesz. Niesamowite!

6. alija (12:29-51) O północy wszyscy pierworodni w Egipcie umierają.  Faraon wzywa Mojżesza i Arona i nakazuje im odejść, aby służyli Bogu. I to szybko, aby cały Egipt nie został zniszczony. Wśród Żydów, którzy opuścili Egipt było wówczas 600,000 dorosłych mężczyzn.  Ciasto zostało upieczone jako maca, ponieważ nie mogli się doczekać, aż wyrośnie.  Żydzi byli w Egipcie 430 lat. Bóg wyjaśnił Mojżeszowi i Aronowi zasady ofiary Pesachowej: dokonać jej mają tylko obrzezani niewolnicy, nie pracownicy, cały lud, nie wynosić ofiary z domu, jedna zasada dla wszystkich ludzi. 

Wyjście z Egiptu jest centralnym punktem naszej wiary, w której uznajemy, że Bóg kształtuje żydowską historię mocną i wyciągniętą ręką.  Wierzymy we wszechmocnego Boga.  Który dał nam Torę.  Ale który, na dodatek, ma plan.  Interweniował w sprawy człowieka, przyprowadził nas do Niego.  Ręka Boga w historii zbyt często, a właściwie najczęściej, była zasłonięta przed naszym wzrokiem.  Gdzie On nas prowadzi, jak nas prowadzi? 

My, uprzywilejowane pokolenie, och, jakże uprzywilejowane, my, którzy powróciliśmy do naszej Ziemi, jesteśmy naprawdę uprzywilejowani; ponieważ kiedy czytamy o Jego silnej ręce i wyciągniętym ramieniu – możemy przytaknąć, tak, potwierdzić, że On prowadzi nasz lud, interweniuje w naszą historię.

7. alija (13, 1-16) Bóg nakazuje: wszystkie pierworodne zwierzęta oraz ludzie narodu żydowskiego będą dla mnie święte.  Mojżesz mówi do ludu: pamiętajcie o tym dniu, bo w nim Bóg mocną ręką wyrwał was z niewoli.  Gdy wejdziecie do ziemi Izraela, przestrzegajcie tego: jedzcie macę przez 7 dni, oczyśćcie dom z chamecu, powiedzcie waszym dzieciom, że to dlatego, że Bóg wyprowadził nas z Egiptu.  I zwiąż je jako znak na twoim ramieniu i pamiątkę między twoimi oczami.  Każde pierworodne zwierzę jest poświęconą ofiarą.  Gdy twoje dziecko zapyta, co to jest, powiedz mu, że Bóg wyprowadził nas z Egiptu.  Zawiąż to jako znak na twojej ręce i jako wskazówkę między twoimi oczami, ponieważ Bóg wyprowadził nas silną ręką.

Historia Exodusu musi być zapamiętana w szczegółach poprzez wykonywanie micw.  W tym zawiązywanie tefilin na naszej ręce, słabszej ręce, bo On ma silną rękę, i na naszych głowach.  Bo wszystkie nasze działania i wszystkie nasze dążenia, cała historia, muszą być kierowane tą historią o Jego miłości, która bierze nas za swoich umiłowanych.