Akceptacja – oto prawdziwa reforma konwersji, która jest nam potrzebna

Akceptacja – oto prawdziwa reforma konwersji, która jest nam potrzebna

Debata koncentruje się wokół tego, kto powinien być upoważniony do nawrócenia, jakie standardy nawrócenia powinny obowiązywać i kto powinien mieć ostateczną władzę nadawania państwowej pieczęci aprobaty.

Przy tych ważnych pytaniach została przeoczona bardzo ważna kluczowa rzecz, a mianowicie jaki jest nas stosunek do tych, którzy decydują się nawrócić. Musimy naprawić nasze podejście do nich.

Owszem, proces konwersji jest istotny, ale ludzie również. Należy dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić przestrzeganie właściwych halachicznych standardów konwersji. Ale musimy pamiętać, że te standardy obejmują również miłość do konwertyty i przyjęcie go lub jej do naszego grona z ciepłem i uczuciem.

Zbyt wielu z nas wciąż patrzy na konwertytów z podejrzliwością, niesprawiedliwie kwestionując ich szczerość i motywy. Zamiast tego my, Żydzi, musimy podjąć większy wysiłek, by przyjąć Żydów, którzy są Żydami z wyboru i obdarzyć ich życzliwością i szacunkiem.

W ciągu ostatnich dwóch dekad, jako przewodniczący Shavei Israel, pracowałem z niezliczonymi ludźmi z różnych krajów na całym świecie, którzy dokonali odważnych i ogromnych poświęceń, by związać swój los z narodem żydowskim. W świecie, w którym wzrasta antysemityzm i nienawiść do Żydów, decyzja o przyłączeniu się do narodu izraelskiego jest niczym innym jak odwagą, a nawet bohaterstwem.

Jako Żydzi z urodzenia, możemy się wiele nauczyć od konwertytów, jak nie brać naszej wiary i tożsamości za pewnik. Przez całą historię naszego narodu, prozelici i ich potomstwo wzbogacali nas duchowo.

Nasze codzienne modlitwy zawierają liczne fragmenty Psalmów, które zostały napisane przez króla Dawida, potomka Rut Moabitki. W każdym standardowym hebrajskim wydaniu Pięcioksięgu obok tekstu znajduje się aramejski komentarz Onkelosa, napisany przez rzymskiego szlachcica, który przeszedł na judaizm prawie dwa tysiąclecia temu. A sama Biblia zawiera Księgę Abdiasza, napisaną przez nawróconego Edomitę, który został hebrajskim prorokiem.

Kilku luminarzy Talmudu, których orzeczenia ukształtowały judaizm, jaki znamy dzisiaj, było potomkami konwertytów, jak na przykład wielki rabin Akiwa i jego uczeń rabin Meir. O tym ostatnim Talmud mówi w Eruwin 13b: “Rabbi Aha bar Hanina powiedział: Jest to objawione i znane przed Tym, który przemówił i świat powstał, że w pokoleniu rabina Meira nie było nikogo, kto byłby mu równy.”

Co ciekawe, akt nawrócenia poganina na judaizm nie jest wymieniony wśród 613 micwot Tory przez żadnego z głównych kodyfikatorów prawa żydowskiego, ale wymóg miłości do nawróconego z pewnością jest.

Sefer Hahinuch, XIII-wieczny tekst przypisywany uczniowi Nahmanidesa, który wylicza micwy, mówi (micwa 431): “Nakazuje się nam kochać nawróconych”, zauważając, że “przestrzega się nas, byśmy nie sprawiali im przykrości, lecz raczej czynili im dobro i traktowali ich sprawiedliwie, tak jak na to zasługują”.

A w swoim wielkim kompendium prawa żydowskiego, Miszne Tora, Majmonides pisze (Hilchot De’ot 6:4), że “Bóg nakazał nam miłość do nawróconego, tak jak nakazał nam miłość do siebie” i dodaje, że “sam Bóg kocha nawróconych, jak mówi Tora (w Powtórzonego Prawa 10:18), ‘i On kocha nawróconych'”.

A jedno z najmocniejszych stwierdzeń ze wszystkich można znaleźć w Midraszu Tanhuma (Lech Lecha 6), gdzie rabin Szimon ben Lakisz stwierdza: “Prozelita jest bardziej umiłowany przed Świętym, Błogosławionym, niż wszyscy ci, którzy stali na górze Synaj [tj. naród izraelski].”

Wyjaśnia on, że gdyby ludzie, którzy stali na Synaju “nie doświadczyli grzmotów, płomieni, błyskawic, trzęsienia się góry i dźwięku szofarów, nie przyjęliby jarzma Królestwa Niebieskiego.”

W przeciwieństwie do tego, mówi rabin Szimon ben Lakisz, osoba nawrócona na judaizm nie była świadkiem żadnej z tych rzeczy, a jednak z własnej woli zdecydowała się przyjąć Boga. Kończy pytaniem retorycznym: “Czy jest ktoś cenniejszy od niego?”.

Niezależnie od tego, jak potoczą się zmiany w walce o izraelski system konwersji, kiedy opadnie kurz, dobrze byłoby wziąć sobie do serca słowa rabina Szimona ben Lakisza. Zamiast skupiać się wyłącznie na tym, jak udoskonalić proces konwersji, musimy również nadać priorytet znalezieniu sposobów na przyjęcie tych, którzy dołączają do narodu żydowskiego. Tylko wtedy będziemy mogli powiedzieć, że system konwersji został naprawdę zreformowany.

Artykuł z The Jerusalem Post 27.01.2022

HISTORIA CHAYI: ODKRYWANIE MOICH KORZENI

HISTORIA CHAYI: ODKRYWANIE MOICH KORZENI

Gdzie naprawdę należę

Wiele osób pyta mnie, dlaczego wyemigrowałam do Izraela… Skoro pochodzę z pięknego kraju i miałam wszystko, czego potrzebowałam, co skłoniło mnie do podjęcia tej ważnej decyzji? Na co zazwyczaj odpowiadam z wielkim uśmiechem: “Krótko mówiąc, nie ma takiego miejsca jak Izrael!”.

Mam teraz 30 lat. Urodziłam się i wychowałam w Puebla, mieście położonym obok Mexico City.

Mój ojciec jest chrześcijaninem, a moja matka nie. Moi rodzice rozwiedli się, gdy byłam małym dzieckiem. Przez większość mojego dzieciństwa byłam blisko z rodziną ojca.

Kiedy miałam piętnaście lat, zaczęłam spędzać więcej czasu z rodziną mojej matki. Różnili się od rodzin w okolicy. Nie pracowali w soboty. Nie chodzili do kościoła.  

Moja mama zawsze uczyła mnie, że jest tylko jeden Bóg. Uczyła mnie wiary i zachęcała mnie i moje rodzeństwo do czytania Tanachu, którego nauczyła się będąc wychowywaną przez wujków, ponieważ jej matka zmarła, gdy miała cztery lata.

Nazwisko mojej prababci brzmiało Valencia. Przybyła do Meksyku z Walencji w Hiszpanii. Wierzymy, że była Żydówką. Nie mamy jednak żadnego dokumentu, który mógłby to udowodnić. Nie ma zapisów narodzin żadnego z jej dzieci, gdziekolwiek. Zamiast dokumentów mamy tylko opowieści, które słyszeliśmy dorastając, i niezaprzeczalny fakt, że rodzina mojej matki najwyraźniej zawsze zachowywała żydowską wiarę. Nigdy jednak nie wyjaśniła, dlaczego i skąd wziął się ten system wierzeń. Nigdy nie nazywała tego judaizmem, ale wierzymy, że urodziła się Żydówką.

Przestrzegali pewnych zwyczajów, takich jak noszenie skromnych ubrań, a kobiety nosiły tylko spódnice; nietypowo dla świeckiego środowiska obchodzili Szabat w soboty, w przeciwieństwie do większości innych ludzi. Mieli specjalny garnek na mleko i surowo zabraniano im spożywania wieprzowiny i owoców morza.

Wszyscy chodziliśmy do szkoły z chrześcijańskimi dziećmi, a ona dawała nam jasno do zrozumienia, że choć powinniśmy szanować ich i ich wiarę, to jesteśmy inni.

Kiedy byłam dzieckiem, a moi przyjaciele lub rodzina ojca organizowali imprezy w swoich kościołach, mama zawsze wahała się, czy mnie na nie puścić. Mówiła: “Lepiej, żebyś nie szeła”. Ale nigdy nie rozumiałam dlaczego. Chodziłam, bo chciałam być tam dla moich przyjaciół i mojej społeczności, ale wiedziałam, że nigdy nie byłam tam z powodu przestrzegania wiary chrześcijańskiej.

W Puebla nie było społeczności żydowskiej.

Wiedziałam, że czuję się inaczej, ale nigdy nie widziałam społeczności żydowskiej, żeby wiedzieć, gdzie naprawdę przynależę.

Wybór nowego życia

Kiedy miałam osiemnaście lat, mój rabin złożył mi propozycję. Powiedział, że mogę przyjechać do Izraela i uczęszczać do Midraszy, szkoły religijnej dla dziewcząt. Chciał, żebym przyjechała do Izraela i zobaczyła, czy mi się tam podoba. Chciał, żebym zobaczyła, czy naprawdę chcę być Żydówką.

W tamtym czasie, choć wiedziałam, że moja dalsza rodzina przechodziła przez ten proces i planowała aliję, sama nie byłam tego pewien. Docierało do mnie, kim naprawdę jestem i skąd naprawdę pochodzę. Pytanie brzmiało: czy chcę się zaangażować w tę tożsamość?

Mogłam po prostu wybrać bycie Noahidem. Mogłam wierzyć w jednego Boga, przestrzegać siedem micw bnei Noach i wieść dobre życie.

Bałam się. Bałam się zostawić za sobą wszystko, co znałam. Uczyłam się nowych rzeczy i rozważałam, co one oznaczają. Próbowałam zrozumieć, co to znaczy przestrzegać wszystkich micwot. Odczuwałam ekstremalna zmianę. Można wierzyć w jakąś wiarę, ale styl życia był zupełnie inny. Nigdy nie spędzałam czasu w społeczności żydowskiej. To wszystko wydawało się takie obce…

W końcu zdecydowałam się żyć do końca życia jako Żydówka.

Dokonałam pełnej konwersji tutaj w Izraelu.

Siedziałam z siedmioma rabinami z Bnei Brak. Mój rabin był ze mną i pomagał mi tłumaczyć.

Bardzo się bałam. Nie mówiłam po hebrajsku. Zadawali mi pytania o święta, koszer, Szabat i 13 zasad wiary.

Znałam wszystkie odpowiedzi i zdałam egzamin.

Mikwa była bardzo ładna. To było szczególne doświadczenie. Choć minęło już jedenaście lat, pamiętam, że płakałam.

Miałam potem mieszane uczucia, ale w końcu wypełniłam swoją misję. Wiedziałam, że od tej pory mogę zacząć żyć i że mogę być tym, kim naprawdę jestem.

Musiałam się ponownie nawrócić. Ta konwersja nie była uznawana przez państwo. Tylko Naczelny Rabinat Izraela może nawracać ludzi, a ich status może być uznany przez państwo. Byłam już Żydówką, ale żeby zrobić aliję czyli imigrację do Izraela, musiałam to zrobić ponowną konwersję już w Naczelnym Rabinacie Izraela. Wiedziałam o tym z wyprzedzeniem, ale dla mojej rodziny było ważne, żebym zrobiła to najpierw przez Beit Din w Bnei Brak.

Poszłam do mykwy jeszcze raz. Konwersja została uznana za “L’chumrah”. Po kilku tygodniach od mojej pierwszej konwersji, poszliśmy do Beit Din, a następnego dnia do mykwy.

Mój proces został wreszcie zakończony. 

Byłam tak podekscytowana, że mogłam zacząć nowe życie”.

Shavei Israel

Pewnego dnia zadzwonił do mnie ktoś z Shavei Israel z pytaniem, czy nie chciałabym dla nich pracować. Zawsze chciałam pracować w związku z Aliją oraz z nowymi imigrantami. Byłam już szczęśliwa tam, gdzie byłam, awansowałam tam, gdzie byłam, ale moją pasją było pomaganie olim (nowym imigrantom) i dzielenie się moim doświadczeniem.

Odbyłam trzy rozmowy kwalifikacyjne, było siedmiu kandydatów.

Wybrali mnie

Więc teraz pracuję z ich konwersyjnymi ulpanami. Pracuję z ludźmi, którzy przyjeżdżają tutaj nie tylko z krajów hiszpańsko- i portugalskojęzycznych, ale także z ludźmi, którzy chcą dokonać aliji z całego świata. Zajmuję się ich sprawami i pomagam w kwestiach biurokratycznych. Ponieważ sama to robiłam i wiem dokładnie, jak to wygląda, wiem, jak im pomóc i jak ich pokierować.

W tym roku, miałam więcej członków rodziny, którzy przyjechali do Izraela z Meksyku. To ja, poprzez Shavei Israel, zarządzałam tym procesem dla nich.

To było takie trudne. Proces biurokratyczny jest tak trudny. Nie zawsze masz odpowiedzi, kiedy ich potrzebujesz, musisz czekać, aż komisja podejmie decyzję. Musieli czekać sześć miesięcy, żeby dowiedzieć się, czy mogą się nawrócić, czy nie.

Pomogłam im przetłumaczyć dokumenty i uzyskać rekomendacje. Zebrałam kopie teudat zehut (Izraelskich dokumentów tożsamości) wszystkich członków naszej rodziny tutaj, aby pomóc zarekomendować ich przed komisją. Czasami komisja mówi “nie”. Nie uważają, że kandydat pasuje do procesu.

Rozumiem, dlaczego wszyscy nie mogą być przyjęci, choć jest to trudne. Widziałam przypadki, kiedy ludzie prosili o konwersję, bo chcieli tu przyjechać z innych powodów. Nie chcą pozostać przy religii, albo chcą przyjechać do Izraela, aby założyć firmę. Nie wszyscy robią to z zamierzonego powodu, czyli chęci bycia Żydem.

Ale tym razem powiedzieli “tak” i wierzę, że wsparcie i orędownictwo naszej rodziny pomogło w tej decyzji.

Dzięki Bogu, dokonali już konwersji. Wkrótce zrobią aliję.

Teraz mam rodzinę mieszkającą w Be’er Sheva, Aszdod, Aszkelonie i Jerozolimie. Mamy tu teraz ponad trzydziestu członków rodziny. Wujkowie, ciotki, kuzyni; całe rodziny biorą śluby, rodzą dzieci i rozwijają się tutaj.

To niesamowite, że mogę być częścią tego nowego rozdziału w historii mojej rodziny.

To są fragmenty Opowieści Chayi: Discovering My Roots – rozdziału z nowej książki “Layers: Personal Narratives of Struggle, Resilience, and Growth From Jewish Women”, wydanej przez Toby Press, napisanej przez Shirę Lankin Sheps z The Layers Project Magazine.

 Chaya pracuje w Shavei Israel jako dyrektorka departamentów Bnei Anousim i Hidden Jews of Poland oraz Centrum Ma’Ani.

 Przeczytaj resztę historii Chayi i wiele innych w tej wyjątkowej książce.

 Aby zakupić książkę w USA, Kanadzie i na całym świecie, kliknij tutaj: https://korenpub.com/products/the-layers-project

Aby zakupić egzemplarz z Izraela kliknij tutaj: https://korenpub.co.il/products/layers

 Użyj kodu ‘Shavei’, aby uzyskać 10% zniżki!