Parsze Chukat-Balak

Parsze Chukat-Balak

Parsza Chukat-Balak

W tej tygodniowej parszy przeskakujemy trzydzieści osiem lat do przodu. Dzieci Izraela są teraz na końcu swojej wędrówki po pustyni. Nie dowiemy się, co dokładnie wydarzyło się między zakończeniem poprzedniej parszy a początkiem tej tygodniowej parszy. Bóg nie uznał tego za istotne, zamiast tego dowiadujemy się o narodzie, który jest teraz gotowy, by wkroczyć do Ziemi Izraela. Wszyscy ci, którzy byli skazani na śmierć na pustyni, już nie żyją, i jesteśmy gotowi ruszyć dalej.

W końcu, po czterdziestu latach, wracamy tam, gdzie zaczynaliśmy, gotowi wkroczyć do Ziemi Izraela z żydowskim zespołem marzeń: Miriam, Aharon i Mojżesz. Czternaście wersów dalej Miriam nie żyje, a Mojżesz i Aharon zostali skazani na śmierć na pustyni. Dlaczego Mojżesz, Aharon i Miriam nie mogli poprowadzić dzieci Izraela do Ziemi Izraela?

Interesujące jest to, że nigdy nie dowiadujemy się powodu śmierci Miriam, ale z drugiej strony większość jej działań nie znalazła się w Torze. Co do powodu śmierci Mojżesza i Aharona, Tora mówi nam, że nie mogli oni wejść do Ziemi Izraela, ponieważ nie przemówili do skały przed Dziećmi Izraela, aby wyciągnąć z niej wodę. Zamiast tego zbierali się wokół skały i uderzyli w nią, tak jak uczynili to czterdzieści lat wcześniej. Zgadza się, że uderzenie czegoś zamiast przemówienia do skały jest złym postępowaniem, ale czy Mojżesz i Aharon naprawdę zachowali się na tyle źle, że nie zasłużyli sobie aby wprowadzić Dzieci Izraela do Ziemi Obiecanej?

Minęło czterdzieści lat od momentu, gdy Dzieci Izraela opuściły niewolę i otrzymały Torę. Izrael jest teraz nowym narodem o zupełnie innej tożsamości. Naród, który opuścił Egipt, był fizycznie słaby i zraniony, nie był przyzwyczajony do zapewniania sobie własnych potrzeb i bezpieczeństwa. Potrzebowali przywódcy, który mógłby ich chronić i prowadzić przez rozległą pustynię Synaju, zapewniając im fizyczne bezpieczeństwo.

Teraz sytuacja się zmieniła.

 W naszej parszy Izrael staje do wojny trzy razy, bez sprzeciwu, i odnosi zwycięstwo we wszystkich trzech kampaniach. Nie potrzebujemy już przywódcy, który by znalazł dla nas jedzenie i inspirację do walki. Potrzebujemy przywódcy, który może ożywić nasze duchy, dać nam sens i zmotywować do jednoczenia się jako naród. Potrzebujemy nowego przywódcy, takiego, który może pokazać nam, jak osiągnąć to, czego potrzebujemy przez mowę i błaganie, a nie tylko poprzez siłę woli. Bóg prosi Mojżesza i Aharona, aby zademonstrowali tę umiejętność przed narodem, ale zawodzą. Bóg musi ich zostawić, aby w Izraelu mogły powstać zupełnie nowe rodzaje przywództwa. Musimy być gotowi do zmiany dla potrzeb tych, których kochamy. To jedno z najtrudniejszych wyzwań, nawet Mojżesz i Aharon mieli z tym problem, ale jeśli nie potrafimy zmienić się, to ranimy naszych bliskich. Jeśli potrafimy się zmienić, wiemy, że zostaniemy nagrodzeni większą potrzebą zmiany. Każda zmiana to kolejna szansa, by wyrazić więcej miłości dla tych wokół nas i odejść od bólu i traumy przeszłości.

Szabat Szalom!

Z miłością,

Yehoshua

Parasza Beshalach

Parasza Beshalach

Faraon ściga, morze się rozstępuje, lud śpiewa.   Lud podróżował i skarżył się na wodę w Mara, na chleb i mięso na Pustyni Grzechu i na wodę w Refidim.  Amalek zaatakował i został pokonany.

1.  alija (13:17-14:8) Bóg prowadzi Żydów w kierunku Morza.  Mojżesz bierze kości Józefa.  Obłok prowadzi ich w dzień, ogień w nocy.  Bóg instruuje ich, aby uniknąć prostej drogi do Ziemi Izraela z obawy, że powrót do Egiptu będzie zbyt łatwy.  Raczej mają rozbić obóz nad morzem tak, że Faraon ich zauważy.  Serce Faraona „stwardnieje” i zacznie on pogoń.  Poprowadzi on swoje elitarne rydwany w pościg.  W efekcie wszystkich wydarzeń Egipt ma poznać, kto jest prawdziwym Bogiem.  

Nasza parsza wprowadza nowy rozdział w historii narodu żydowskiego: rozdział narodowej wolności.   Chmura wisiała nad narodem od chwili, gdy Abrahamowi powiedziano: “Twój naród będzie trapiony w obcej ziemi przez 400 lat”. 7 pełnych parszy, od sprzedaży Józefa do teraz, opowiadało historię tego utrapienia.  

Ale teraz z wolnością przychodzi wyzwanie, jakim jest życie. Bycie wolnym narodem to wspaniała idea, ale trudna rzeczywistość. Możliwe, że łatwiej jest żyć w nadziei na wolność, niż być wolnym.

Nawet sam Bóg obawia się, że lud będzie się wzdragał przed niepewnością wolności; będzie pragnął komfortu pewności niewolniczego życia. I będą chcieli wrócić do Egiptu. Dlatego kieruje ich na okrężną drogę.  

2. alija (14,9-14) Gdy zbliża się armia Faraona, lud się boi. Wołają do Boga i mówią do Mojżesza: Dlaczego wyprowadziłeś nas z Egiptu, abyśmy zginęli na pustyni? Wolelibyśmy być niewolnikami w Egipcie niż umrzeć na pustyni. Mojżesz mówi im, żeby się nie bali, bo wkrótce zobaczą odkupienie dokonane przez Boga.

Punkt ciężkości Tory zmienia się dramatycznie. W tej historii były 4 główne postacie: Bóg, Mojżesz, Faraon i naród żydowski. Ale jedna z nich była nieobecna w większości tej historii: naród żydowski. W całej historii Exodusu słyszeliśmy bardzo niewiele o narodzie żydowskim. Mojżesz, na polecenie Boga, stanął twarzą w twarz z Faraonem. Mojżesz otrzymał micwy przed plagą pierworodnych. Wszystko, co słyszymy o Żydach to to, że zrobili wszystko, co Bóg nakazał odnośnie ofiary Pesachowej. Nawet w dramatyczną noc Exodusu, kiedy Faraon kazał im odejść, słyszymy tylko o tym, że otrzymali złoto i srebro oraz że walczyli o prowiant, nie mając czasu na wyrośnięcie ciasta.

A co z radością i świętowaniem? A strach; obawy, strach przed nieznanym, strach przed zmianą, strach przed bezbronnością, strach przed zemstą ze strony Faraona?  Co z ich emocjami, z ich myślami?

Wszystko to zmienia się tutaj. Teraz słyszymy o ich zmaganiach, zmartwieniach, obawach. Ponieważ do tej pory narracja była prowadzona z perspektywy Boga – po to, by dać lekcję o istnieniu „Jego Ręce” światu.   Teraz punkt ciężkości przesuwa się na Żydów. Nauczyliśmy się Jego lekcji.   Teraz musimy nią żyć. A to prowadzi nas do strachu, radości, niepewności, rozczarowania i bezbronności – wszystkiego, co czyni ludzi ludźmi.

3. aliya (14:15-25) Bóg instruuje Mojżesza, aby podniósł rękę tak, że morze się rozdzieli. Bóg też zatwardza serca Egiptu, aby On był potem rozpoznany i uwielbiony przez Faraona i jego otoczenie. „I Egipt będzie wiedział, że Ja jestem Bogiem”.    Mojżesz tak uczynił; lud wszedł na suchy ląd w morzu, gdzie wody były murami po obu stronach. Egipcjanie podążyli za nim; o poranku zostali uwięzieni w morzu.

Rozdzielenie się morza odnawia temat wody jako symbolu początków.   Woda pojawiła się w Stworzeniu, w kołysce Mojżesza w rzece i teraz.   Początek świata, początek Exodusu i teraz, początek żydowskiego życia narodowego. Żydowskie życie narodowe rozpoczyna się wraz z wejściem Żydów do wody. To już nie są tylko Jego cuda; my uczestniczymy jako partnerzy w Jego planie. Robimy ten pierwszy krok do wody.

4 alija (14:26-15:26) Woda powróciła i utopiła wszystkich Egipcjan. Lud żydowski zobaczył martwych Egipcjan, zobaczył rękę Boga, bał się Boga, wierząc w Niego i Mojżesza.   Mojżesz i lud zaśpiewali “Az jaszir: Będę śpiewał do Boga, mojej siły, mojego wybawcy. On jest Tym, który prowadzi wojnę. Twoja ręka jest potężna, Twoja ręka pokonuje wrogów. Narody będą się Go bać. Bóg będzie królował na wieki.”  Miriam poprowadziła kobiety w pieśni. Mojżesz poprowadził lud na pustynię do Mara. Lud skarżył się na wodę. Bóg polecił Mojżeszowi, aby rzucił drewno i osłodził wodę.  

W wielkiej pieśni nad morzem, mamy uwolnione emocje. Lud śpiewa.   Boskie odkupienie wymaga ludzkiej odpowiedzi. W rzeczywistości, kiedy cytujemy exodus z Egiptu w naszej modlitwie, nieuchronnie wspominamy pieśń – ludzie muszą śpiewać, kiedy zostają błogosławieni odkupieniem.

Znajdujemy tu radość, uznanie, uniesienie i wiarę. I podczas gdy cały lud śpiewa z Mojżeszem, pieśń jest, co ciekawe, w pierwszej osobie liczby pojedynczej: „Ja śpiewam, moja moc”. To jest osobiste, indywidualne – moje, nie nasze. Wszyscy śpiewaliśmy tę pieśń nad morzem; ale w liczbie pojedynczej. Mój Bóg mnie ocalił.

W rzeczywistości, choć tylko spekuluję, może to być źródłem zdania w Hagadzie: “Każdy człowiek jest zobowiązany widzieć siebie wychodzącego z Egiptu”. Jeśli jesteśmy dokładni w opowiadaniu historii w Egipcie, musimy zauważyć, że każda osoba, indywidualnie, osobiście śpiewała pieśń w liczbie pojedynczej: Mój Bóg mnie ocalił, Mój Bóg stoczył bitwę. I tak, jeśli chcemy dokładnie opowiedzieć historię Egiptu podczas sederu, my również musimy indywidualnie poczuć swoje miejsce w tej historii, tak jak robił to pojedynczy Żyd w tamtym czasie.

5. alija (15:27-16:10) Udali się na pustynię Sin. Skarżyli się: o, gdybyśmy pozostali w Egipcie, gdzie była obfitość chleba i mięsa. Manna była dostarczana rano: zbierzcie jej tyle, żeby wystarczyło na jeden dzień, a w piątek na dwa dni. Bóg pojawił się w obłoku.

Seria skarg zaczyna lepki biznes bycia narodem. Jakkolwiek wzniosła jest wolność, ludzkie troski są często bardziej bezpośrednie. Oni skarżą się na wodę, chleb, mięso i wodę ponownie. Mojżesz jest zirytowany.

Frustracja Mojżesza jest podkreślona – po to, aby podkreślić, kto tu jest prawdziwym Przywódcą. Cała historia Exodusu to historia Boskiej interwencji. On nas uwolnił; Mojżesz tylko podniósł swoją laskę. Rozdzielił morze; Mojżesz tylko podniósł swoją laskę. On troszczy się o nas, a Mojżesz tylko uderzył laską w skałę. To nie jest historia Mojżesza, charyzmatycznego przywódcy, który prowadzi swój lud ku wolności.   Jest to historia Boga, który wykorzystuje swojego zaufanego sługę, aby poprowadzić swój lud ku wolności. I aby się o nich troszczyć.

6 alija (16:11-36) Mięso pojawi się wieczorem. Każdy będzie codziennie zbierał mannę na swoje potrzeby. Niektórzy oszczędzali ją na następny dzień; psuła się. A niektórzy poszli zbierać w szabat. Bóg zapytał: jak długo będziecie się opierać przed wykonywaniem moich poleceń?  Bóg dał wam szabat, więc w piątek daje wam podwójną porcję. Aron, weź porcję manny, aby zachować ją na zawsze. Naród żydowski jadł mannę przez 40 lat.   

Szabat poprzedza nadanie Tory. Micwa Szabatu jest czwartym z dziesięciu przykazań. A jednak, już tutaj, przed Synajem, jest pojęcie Szabatu.   Przygotuj to, czego potrzebujesz w piątek. Zbierzcie podwójnie w piątek.   Nie zbierajcie w Szabat. Bo nic nie spadnie.

Jest w tym ironia, aby dać mannę i Szabat w tym samym czasie. Przez 6 dni będziecie pracować. Siódmy dzień jest dniem odpoczynku. Ale oni otrzymują swoje jedzenie spadające z nieba. Jaką pracę wykonują przez sześć dni?

Tutaj, w środowisku nie związanym z pracą, jest Szabat. Jest on rozumiany nie tylko jako dzień wolny od ciężkiej pracy w tygodniu. Jest to dzień święty, spotkanie z Szechiną – boską obecnością. Brak pracy jest środkiem do celu, jakim jest duchowe skupienie. Intymny dzień z Szechiną ma znaczenie – czy po 6 dniach pracy, czy nie.

Siódma alija (17:1-16) W Refidim nie było wody. Ludzie narzekali, podobnie jak Mojżesz. Polecono Mojżeszowi, by uderzył w skałę; woda się pojawiła. Amalek zaatakował w Refidim. Jehoshua pokonał Amaleka.   Pamięć o tej wojnie musi być zapisana.

Zestawienie wojny z Amalekiem z tym wszystkim, co nastąpiło wcześniej, jest pouczające. Boskość zapewniła nam: wykupienie z niewoli, interwencję na morzu, wodę, pożywienie, mięso, znowu wodę. Wydawałoby się, że Amalek atakuje tę rzeczywistość. Naród z Bogiem, który chroni i zapewnia – to jest naród, który atakuję.

Wrogowie narodu żydowskiego postrzegają nas jako naród Boga. Lud chroniony przez Jego Rękę. To prowokuje zazdrość, urazę i zaprzeczenie. O tym nie potrzebujemy komentarza.

Paraszat Chukat

Paraszat Chukat

W Parszy w tym tygodniu najdłużej służący Izraelowi przywódca dowiaduje się, że jego czas zbliża się ku końcowi i informuje go tym nie kto inny, a sam B!g. W rzeczywistości cała polityczna dynastia dzieci Amrama: Miriam, Aaron i Mojżesz dostają w tym tygodniu wypowiedzenie. Choć pozostawili niezatarty ślad w żydowskiej historii, nigdy więcej potomek ich klanu nie będzie przewodził narodowi. Cóż za straszną rzecz uczynił Mojżesz, że odebrana mu została możliwość wprowadzenia Narodu Izraela do Ziemi Izraela? Wszyscy dobrze znamy odpowiedź na to pytanie: uderzył w skałę. Bóg powiedział mu, że ma porozmawiać ze skałą, by wypłynęła z niej woda. Zamiast tego uderza w nią. Naprawdę, to wszystko? Tak, Mojżesz miał przemówić do skały, a zamiast tego uderza w nią i dlatego właśnie umrze na pustyni i nie dotrze do Ziemi Obiecanej.

Pomiędzy końcem ostatniej Parszy, a historią zawartą w obecnej, mija czterdzieści lat. Oto nowe pokolenie Izraelitów, poprzednie wymarło na przestrzeni ostatnich czterdziestu lat. Co robi nowe pokolenie? Narzeka na brak wody i pyta Mojżesza, dlaczego sprowadził ich na pewną śmierć na pustyni, tak jak działo się to z ich rodzicami czterdzieści lat temu. B!g każe Mojżeszowi zgromadzić Naród Izraela i przed całym narodem przemówić do skały, z której wypłynie woda. Zamiast mówić, Mojżesz uderza w skałę, dokładnie tak, jak czterdzieści lat wcześniej. Jaki to problem? Mamy nowe pokolenie, ale ludzie zachowują się wobec Mojżesza tak samo, jak poprzednie. I odpowiedź Mojżesza jest taka sama. B!g mówi tutaj: „Mosze! Jesteś wspaniałym facetem, najlepszym tak naprawdę, ale znamy tę grę, graliśmy w nią już wcześniej. Choć ludzie nie zmienili swojego nastawienia, twoja reakcja również nie uległa zmianie. A potrzebujemy zmiany! Wiem, że nie znajdę nikogo lepszego od ciebie, ale uderzyłeś w skałę, wpadłeś w ten sam schemat, przez który utknęliśmy na pustyni czterdzieści lat temu. Najwyższy czas na zmianę.” Czy Mojżesz zgrzeszył uderzając w skałę? Nie! Ale jeśli ludzie nie zamierzali się zmienić, to musiał zmienić się przywódca, a Mojżesz pokazał, że nie był w stanie tego zrobić.

Szabat Szalom!

Z miłością,

Yehoshua

Czy paraszat Korach to powt?rka czy dalszy ci?g Biblii?

Czy paraszat Korach to powt?rka czy dalszy ci?g Biblii?

Najgorsze w tej historii jest, ?e to ju? wcze?niej si? wydarzy?o! W Torze! I to nie z byle kim w spo?eczno?ci, lecz z najwi?kszymi, najwa?niejszymi ?wi?tymi osobami w obozie ?ydowskim.

O kim mowa?

O Aaronie oraz Miriam!

“Dlaczego tylko on jest specjalnie traktowany. Czy? B?g nie przemawia r?wnie? i do nas?”

Korach i jego zwolennicy wraz z synami Reuwena m?wi? to samo: “Dlaczego ty Moj?eszu (i Aaronie) jeste?cie specjalnie traktowani? Czy? my wszyscy nie jeste?my ?wi?ci, czy ten nar?d nie jest ?wi?tym ludem??.

A? si? prosi by por?wna? oba bunty. Pierwszy bunt odbywa si? na najwy?szym, duchowym i politycznym szczeblu w rodzinie Moj?esza, gdy buntuje si? jego siostra, kt?ra jest prorokini? wraz z najwy?szym kap?anem. Drugi bunt natomiast prowadzi zupe?nie pozbawiony skrupu??w Korach wraz z zdradzieck? cz??ci? Izraelit?w!

Read more

Paraszat Behalotcha

Pod koniec Ksi?gi Szemot (Ksi?gi Wyj?cia) a? do paraszy Behalotcha w Bamidbar zanika narracyjny aspekt opowie?ci Tory. S?yszeli?my o rozbiciu obozu naprzeciwko g?ry Synaj. Od tego czasu min?? ju? rok a? do wydarze?, o kt?rych wspomina nasza parasza. Rok podczas kt?rego, nar?d zatrzyma? si? i studiowa? Tor?. Oczywi?cie wy??czaj?c tych, kt?rzy czynnie budowali miszkan.

Po takim zatopieniu si? w ?wi?to?ci, mo?na by si? spodziewa?, ?e nar?d zacznie funkcjonowa? na niemal nadprzyrodzonym poziomie. Zamiast chodzi?, powinni?my unosi? si? nad ziemi?. Jednak?e parasza dowodzi czego? odwrotnego. Wyk?adamy si? na ziemi? i wywijamy or?a.

Chocia? siedzenie i studiowanie Tory przez ca?y bo?y dzie? zas?uguje na pochwa??, wi??e si? ono jednak z pewnymi niebezpiecze?stwami. Po sp?dzeniu ca?ego roku w obozie nar?d zapomnia?, jak si? porusza? do przodu. Read more