Paraszat Ekew

Paraszat Ekew

W tym tygodniu, pod koniec pierwszego czytania, po wyliczeniu niektórych wyzwań czekających na nas po wejściu do Ziemi Izraela, Mojżesz wzywa nas, byśmy zapamiętali czterdzieści lat na pustyni jako inspirację na przyszłość. Dlaczego powinniśmy pamiętać czterdzieści lat na pustyni? Żeby inspirował nas sposób, w jaki B!g zapewnił nam łatwe życie dbając o każdą naszą potrzebę? Nie, Mojżesz mówi nam, byśmy inspirowali się pamięcią wyzwania, jakim było dla nas czterdzieści lat na pustyni.

Dlaczego pamięć tamtego wyzwania powinna inspirować nas w obliczu przyszłych wyzwań? Przede wszystkim przypomina nam, że wszystko może stać się wyzwaniem, nawet idealne, łatwe życie. Przypomina, że wyzwanie nas znajdzie, bez względu na to w jakim momencie życia właśnie jesteśmy. Co ważniejsze, dlaczego Dzieci Izraela były w stanie przezwyciężyć wyzwania, które stawiało przed nimi życie na pustyni? Wiedziały, że mają do czynienia z wyzwaniem. Mówiąc ogólnie, nie ponosimy porażek wtedy, gdy rozpoznajemy wyzwanie i nie jesteśmy w stanie zebrać odpowiednich zasobów i umiejętności, by mu sprostać. Porażką jest nierozpoznanie wyzwania. W czasie czterdziestu lat na pustyni wiedzieliśmy, że jest to wyzwanie, że jesteśmy sprawdzani, czy możemy podjąć się zadania, które zostało nam przypisane. I to się nigdy nie skończyło. Istotą życia jest testowanie nas i sprawdzanie, czy warci jesteśmy miejsca o krok wyżej niż zwierzęta i krok niżej niż anioły.

Talmud wspomina, że Król Dawid zapytał B!ga: Dlaczego na początku Amidy mówimy „B!g Abrahama, B!g Izaaka, B!g Jakuba”, a nie mówimy B!g Dawida?

B!g odpowiedział: Ponieważ ich sprawdziłem.

Król Dawid odpowiedział: Więc sprawdź mnie też.

Gdy tylko to powiedział, uświadomił sobie, że poniósł porażkę.

Szabat Szalom!

Z miłością,

Yehoshua

Paraszat Ki Tece

Paraszat Ki Tece

Parsza w tym tygodniu rozpoczyna si? rewelacyjnie. B!g daje nam militarne zwyci?stwo i je?c?w wojennych. Potem sprawy przybieraj? przykry obr?t. Moj?esz m?wi, co si? wydarzy. W?r?d je?c?w dostrze?esz pi?kn? kobiet? i zechcesz wzi?? j? za ?on?. Gdy ju? ni? zostanie, znienawidzisz i j?, i syna, kt?rym ci? obdarzy. Syn stanie si? nieletnim przest?pc? i b?dzie tak zepsuty, ?e wydasz go na ?mier? z r?k wsp?lnoty. Ca?e to cierpienie i trauma maj? swoje ?r?d?o w darze od B!ga.

My?limy, ?e bycie odbiorcami wspania?omy?lno?ci B!ga jest dowodem na nasz wy?szy status, gdy w rzeczywisto?ci cz?sto jest odwrotnie. Najwi?kszym prezentem jaki B!g mo?e nam da? jest duchowe wyniesienie, szansa na rozw?j duchowy, kt?ry mo?liwy jest tylko poprzez wyzwanie i po?wi?cenie. Kiedy B!g daje nam nagrod?, znaczy to, ?e nadchodz? wi?ksze wyzwania. Parsza w tym tygodniu ostrzega nas, ?e przesz?e dzia?anie nie jest gwarancj? przysz?ych dochod?w. M?wi raczej, ?e nagroda w przesz?o?ci oznacza wyzwania w przysz?o?ci.

Szabat Szalom!

Z mi?o?ci?,

Yehoshua

t?um. Jojo Wrze?niowska

Paraszat Ki Tece

Paraszat Ki Tece

Ju? po kilku zdaniach naszej Parszy czytamy o jednym z najbardziej przera?aj?cych przykaza? w ca?ej Torze: Ben Sorer Umoreh – niepokorny syn. Je?li kto? jest zainteresowany, to szczeg??y tego przykazania s? dok?adnie opisane w Misznie, w traktacie Sanhedryn. Generalnie chodzi o to, ?e je?li dziecko jest wyj?tkowo niepokorne i krn?brne, jego rodzice musz? i?? do s?du i skaza? go na ?mier?. By?em przera?ony, kiedy czytali?my to podczas Minchy w Szabat.

Rozumiem, ?e czasami, mo?e nawet do?? cz?sto, zmuszamy nasze dzieci do robienia rzeczy wbrew ich woli i czujemy, ?e jest to okrutne. Mo?e to przykazanie daje nam przestrze? do fantazjowania o strasznej zem?cie, kiedy dzieci zbyt cz?sto posuwaj? si? za daleko?

Gdy czytam wspomnienia tych, kt?rzy prze?yli Holokaust, zdarza mi si? p?aka? maj?c przed oczami tak?e obraz w?asnych dzieci. Zastanawiam si? czy by?bym w stanie je uratowa? i czy one mia?yby wol?, by zosta? uratowane. M?wi? sobie, ?e zrobi? dla nich absolutnie wszystko, ?e dam im absolutnie wszystko. Granice i dyscyplina rzadko pojawiaj? si? na tej li?cie.

Rodzicielstwo to pot??ne wyzwanie, a dzieci potrzebuj? teraz naszej ochrony bardziej ni? kiedykolwiek. Wyzwaniem jest tworzenie i utrzymywanie zdrowych granic. Tak samo jak nauka poskramiania pot??nego apetytu, gdy wszystko jest w zasadzie w zasi?gu r?ki. Jak mo?emy temu podo?a?, je?li sami nie odrobili?my tych lekcji? Ben Sorer Umoreh to wstrz?saj?cy spos?b na wytr?cenie nas ze stanu samozadowolenia zar?wno jako rodzic?w, jak i ludzi.

Szabat Szalom!

Z mi?o?ci?,

Yehoshua